KLUB SPORTOWY
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: podlaskie
czy zapisujac sie do klubu sportowego wymagaja trenerzy jakichs testow badz norm ? ( np. zejsci ponizej 2:50 na 1000m) czy cos takiego?
czy przyjmuja od razu i trenujesz solidnie ?
pozdro,
zeusik
czy przyjmuja od razu i trenujesz solidnie ?
pozdro,
zeusik
zeusik
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
o. też mnie to zawsze ciekawiło...
może np. taki trener klubowy ma jakiś 7 zmysł, albo specjalistyczną aparaturę za pomocą których skanuje potencjalnego kandydata i wie dzieki temu czy warto go trenować?
może np. taki trener klubowy ma jakiś 7 zmysł, albo specjalistyczną aparaturę za pomocą których skanuje potencjalnego kandydata i wie dzieki temu czy warto go trenować?
SBBP.WAW.PL
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 07 lis 2003, 15:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: podlaskie
prosilbym o nieironiczne odpowiedzi :P
dla mnie nielogicznym jest dostanie sie do dobrego klubu typa ktory ma na 1000m ponad 5 min. choc moze sie myle ?
dla mnie nielogicznym jest dostanie sie do dobrego klubu typa ktory ma na 1000m ponad 5 min. choc moze sie myle ?
zeusik
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Zalezy od trenera.
Bedzie chciał Ciebie trenować czy też nie. On dobrze wie ze jak wcześniej sie nie trenowało odpowiednio to rewelacyjnych wyników nie mozna mieć.
Po jakis czasie to sami zawodnicy rezygnują z trenowania bo widzą ze inni są lepsi i ze nie ma co liczyć na wielkie sukcesy.
Bedzie chciał Ciebie trenować czy też nie. On dobrze wie ze jak wcześniej sie nie trenowało odpowiednio to rewelacyjnych wyników nie mozna mieć.
Po jakis czasie to sami zawodnicy rezygnują z trenowania bo widzą ze inni są lepsi i ze nie ma co liczyć na wielkie sukcesy.
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- lecho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 579
- Rejestracja: 12 lip 2003, 22:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: łaziska górne
Może zaczniemy od tego że większość zawodników zaczyna trenować od 5min na kilometr.Treningi zaczynają w młodym wieku.Najczęściej jest to szkoła podstawowa.Ci młodzi ludzie dochodzą do wyników poniżej 3min/km przez parę lat.Co do seniorów to jest dużo klubów amatorskich które nie tylko mają dobrych zawodników,lecz również zajmują się szkoleniem laików.A z trenowania rezygnują zawodnicy którzy są nastawieni na wygrywanie i gdzieś po drodze się potkną.
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
nie wiem na ile Ci to pomoze, ale kiedys ( dawne czasy, przed 89) jak bylam w podstawowce, to co jakis czas jakis trener przychodzil i robil nabor do sekcji ( rozne byly-biegania nie pamietam). Wygladalo to tak ze wszystkie bylysmy przyjete, przez pol roku trenowalysmy kosza, bo do takiej sekcji chcialam chodzic. Przez ten czas bardzo duzo dziewczyn sie wykruszylo. Nie powiem poziomu to napewno nie bylo, bo bardzo malo techniki robilysmy, bardziej zabawy z pilka, ale w przedziale wieku 11-12 wiele sie nie da zrobic. Po wakacjach trener na pierwszym treningu wybral 40 najwyzszych dziewczyn. Wiec jak widzisz technika tutaj sie nie liczyla, kompletnie, tylko wzrost i wytrwalosc.
Jak teraz to wyglada nie wiem, ale najlepiej to bym Ci radzila isc do klubu i pogadac z trenerem.
Jak teraz to wyglada nie wiem, ale najlepiej to bym Ci radzila isc do klubu i pogadac z trenerem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zeby to tak bylo ze kazdy moze sie "zapisać". Prawda jest bardzo przykra, zawarta w wypowiedziach poprzedzajacych moja. Obawiam sie ze jesli jestes osoba dorosla to Twoj czas juz minal i nikt z Toba nie bedzie gadal. Poszczegolne sekcje klubowe robia tzw. nabory do sekcji. Wypisuja to na tablicach ogloszen wewnatrz klubu. Podstawowym kryterium jest wiek-w gre wchodza roczniki ok. 3-ciej, 4-tej klasy szkoly podst. Niektore sekcje dorzucaja jeszcze np.wzrost. W mojej dyscypline nabór robimy po 3-ciej klasie podstawowki. Kto ten moment przegapi przepadlo. Niczego sie nie wymaga. Im bardziej nic nieumie tym lepiej bo nie ma zlych nawykow. I zaczyna sie nauke-trening od elementarnych rzeczy. Selekcja nastepuje duzo póżniej. Dla doroslych amatorow nie ma nic, ani klubu, ani szatni, ani trenera. Z wyjatkiem przypadkow gdy te rzeczy zalatwia sie po kolezensku, przez dawne znajomosci itp. ale to juz inna sprawa. Owszem dorosli amatorzy moga to wszystko mieć pod warunkiem ze sobie zaplaca,tzn. wynajma pomieszczenie, trenera, dostep do prysznica etc. Podkreslilem ze kto przegapil rocznik odpada. To informacja dla rodzicow ktorzy chca skierowac swoje dzieci do sportu-pilnowac naboru. Z czego to wynika, ano z tego ze tedzieci czynia takszybkie postepy, ze nietrenujace nie ma szans tego nadrobic. Ja niby cos tam sie ruszam a juz z dziecmi z 5-tej klasy przegrywam/z tymi lepszymi/. Tez uwazam ze powinny byc sekcje dla "weteranow" ale nie ma chetnych do finansowania tego typu inicjatyw. Za to coraz wiecej jest sklepikow z tanim piwem - wladze wydajac na nie koncesje moze wlasnie robia to z mysla o amatorach ktorzy maja wolny czas.
Pozdr. Artur
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 761
- Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05
Tu gdzie mieszkam selekcja jest w szkole podstawowej i zaczyna się około III,IV klasy. Wszystkie szkoły podstawowe, gimnazja i średnie sa nastawione na bieganie i rywalizację między sobą. Obserwuję może to źle zabrzmi, ale wręcz terror biegowy(oczywiście w stosunku do tych mniej sprawnych,czasami bardzo tęgich, którzy też swoje muszą nabiegać na WFie).Odbywają różnego rodzaju zawody między szkołami -mistrzostwa miasta, gminy, powiatu.Na takiej bazie dochodzi do wyłapania talentów.Nagrody zdobywane na tych zawodach zachęcają do dalszej pracy.Nauczyciele ze szkół ściśle współpracuja z klubem. Często to byli zawodnicy klubu i aktualni działacze.Proponuje się najlepszym reprezentowanie klubu na zawodach i w ten sposób stają się zawodnikami.W miarę uzyskiwanych wyników ruszają na zawody w Polskę. Część z nich dalej trenuje pod okiem nauczycieli WF,część jest szkolona jakby "centralnie" przy klubie.Nikt nikogo nie wyrzuca z klubu, a selekcja nastepuje w sposób naturalny.
Każdy z ulicy może przyjść do klubu i zacząć trenować, ale tak naprawdę to nie przyjdzie bo selekcja nastapiła na WF-ach i kto polubił bieganie i chciał biegać to już biega.
Każdy z ulicy może przyjść do klubu i zacząć trenować, ale tak naprawdę to nie przyjdzie bo selekcja nastapiła na WF-ach i kto polubił bieganie i chciał biegać to już biega.