X Krakowski Półmaraton Marzanny

[mihumor]

Nie napadało specjalnie dużo, na Błoniach rano 1-2 cm śniegu ubitego, miejscami czarno , może nie będzie źle, od Kościuszki do Błoń za to na tym małym kawałku będzie lodowisko bo rano były tam duże kałuże i kupa wody, ale to kawałek tylko więc wystarczy tam uważać.

[Krzychu M]

Jeśli nie będzie więcej padać,a w sobotę i niedzielę od rana słonko będzie to jestem dobrej myśli!

[wujek]

Dla mnie ważna jest ta informacja odnośnie czasów netto.

Podczas X-ej Jubileuszowej edycji Półmaratonu Marzanny wszelkie klasyfikacje prowadzone będą wg. czasów netto - liczonych od przebiegnięcia maty na starcie do przebiegnięcia maty na mecie, za wyjątkiem pierwszych 50-ciu finiszujących zawodników, których czas będzie liczony od strzału startera. Nie musicie zatem się przepychać na starcie, ustawcie się wg. swoich umiejętności a na trasie będą panowały dobre warunki do sportowej rywalizacji:)))

[mihumor]

Jeśli ktoś był na Błoniach, Plantach, bulwarach czy wałach to piszcie jak tam wyglądają i zmieniają sie "warunki podłożowe", ponoć miastowe mocno solą sypią trasę ale nie wiem czy całą czy tylko kawałek i czy to jest z biegiem związane czy tak po prostu

[bizeas]

Pogoda zawsze jest!!! Pozatym dla wszystkich bedzie taka sama!!!

Dla mnie to tez premiera na takim dystansie. Planuje złamać 2 godz. ale czy sie uda?

[wujek]

Na bank będzie czarno. Tu jest kamerka na żywo http://www.krakow.pl/start/1849,artykul ... wawel.html Zanikające opady i słońce w niedzielę. Jedyny problem to mrozik plus wiatr.

[sosik]

Wg ostatnich prognoz 5-7 na minusie, ale faktycznie wiatr ok 18 w porywach do 35 km/h, ale wschodni więc finiszowa prosta z wiatrem

[panucci10]

nie widze tego śnieg cały czas pada, a pod śniegiem lód! masakra!

[Fretka]

Już jest nieźle, słoneczko świeci, jak dzisiaj ładnie obskrobią i zamiotą trasę, to może nóg sobie nie połamiemy ani za Marzannę w Wiśle robić nie będziemy

Ja w każdym razie bez złamanych 2 godzin do domu nie wracam, choćbym miała wyglądać tak -->

[szfagir]

Servus!

Jutro ma byc słonecznie i w ciągu dnia ok -3*C http://www.meteoprog.pl/pl/weather/Krakow/#2 i słaby prawie nieodczuwalny wiaterek:)
Mam właśnie dylemat czy brać kurtkę biegową (cieplejszą) czy tylko wyskoczyć w samych bluzach.

Poza tym jest to moja pierwsza impreza biegowa i marzeniem jest złamać 2h, ale będę już niesamowicie zadowolony i pełen endorfin jak tylko dobiegne do mety.

Koleżanki i koledzy przyczepności pod butkami jutro:)

[Fretka]

Jak ktoś koło mety widział gdzieś biedną, połamaną dwójkę, to mogła być moja - dokopałam jej solidnie śliczną życiówką 1:56:30
Jak dla mnie była idealna pogoda do biegania. Punktów dopingu było sporo, odżywczych też, trasa odśnieżona, rewelacyjny pierwszy półmaraton

[krejpek]

Brawo! Jest jedynka, jest moc!

Mój wynik widać niżej, jestem zadowolony, fajna impreza:

[rutra]

Liczyłem na złamanie 2h w debiucie, ale biegnąc za pacemakerem (najpierw na 1h50', a po kilku kilometrach 2h00') szybko zrozumiałem, że to niemożliwe. Trochę przesadziłem i zjadłem na trasie za dużo czekolady i to zamiast dodać mi sił tylko mnie blokowało. Ogólnie założyłem sobie, żeby całą trasę biec bez zatrzymania. Po 10km (teraz czytam... smsem dostałem informacje 1h02'34'') trochę przyspieszyłem i chciałem tempo utrzymać do mety, niestety nie udało się. Jak wybiegliśmy na Błonie rozpocząłem marsz, próbowałem coś jeszcze wyciągnąć, ale mimo iż fizycznie czułem się dobrze, to bardzo mnie bolały stopy i przez większą część ostatnich 4-5km maszerowałem. Na ostatnim kilometrze chciałem przyspieszyć ale złapał mnie skurcz. 2h31'38''(netto), szkoda, że tych 2,5h nie udało się złamać. Jednak ogólnie jestem zadowolony, pierwszy dłuższy bieg, mam już jakiś punkt zaczepienia, jakiś czas do pobicia, no ale maratonu raczej nie przebiegnę za miesiąc (gdybym od października kiedy się zapisałem trenował regularnie to tak, ale spróbować spróbuje).

[Kratka]

Nie wiem co jest grane- sms-a dostałam tylko z wynikiem na 10 km, a z mety już nie.
Kiedy przebiegałam metę zegar wskazywał 2h i 17 sekund- ale krzyczeli do nas, że jeszcze tak naprawdę nie mamy dwóch godzin.
To mój debiut w PM, złamanie dwójki było moim wielkim marzeniem, a teraz nawet strona z Marzanną się nie otwiera...
Ale mimo tego jestem szczęśliwa jak nie wiem i dumna jak paw. Bezcenne przeżycie:). Polecam każdemu!

[Kratka]

Już mam swój wynik- 1:58:48 . Bosko:)