ból kości
- Carrera de Fondo
- Dyskutant

- Posty: 30
- Rejestracja: 22 lut 2004, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
nie facetem, tylko płaską dziewczyną
de gustibus non disputandum, nie?
moge se chcieć być płaska? dla mnie to pod względem etetycznym niezwykle miłe w odbiorze- wdzieczne i urocze, nienachalne, minimalistyczne w formie
budyń w skórze (czyli megacyc) jest oczywisty i banalny
nie rozumiem dlaczego w tym kraju nie można mieć swojego zdania, bo zaraz znajdzie się ktoś, komu z tym bedzie niewygodnie
de gustibus non disputandum, nie?
moge se chcieć być płaska? dla mnie to pod względem etetycznym niezwykle miłe w odbiorze- wdzieczne i urocze, nienachalne, minimalistyczne w formie
budyń w skórze (czyli megacyc) jest oczywisty i banalny
nie rozumiem dlaczego w tym kraju nie można mieć swojego zdania, bo zaraz znajdzie się ktoś, komu z tym bedzie niewygodnie
* nie ma "nie mogę" *
-
Ibex
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak.... z gustami się nie dyskutuje.... szczegónie z kobiecymi. Podobno Ferrari zielone też jest ladne
. Zaznaczam, że nie lubię "budyniu" tak jak to okresliła nasza koleżanka
BTW wydaje mi się, ze ta dyskusja powinna sie przenieść do Melanżu.
Ibex
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
No i jak tam okostna? Trafiłem na ten wątek, bo po przerwie w bieganiu zaczęła mnie boleć ... a do tego te parametry jakoś pasują do mnie (mierzę 176-177 waga schodzi w porywach do 59 jak więcej biegam) no ale zdecydowanie kobietą nie jestem... ani klonemQuote: from Carrera de Fondo on 11:29 pm on Feb. 22, 2004
1. jakiej jestem budowy: no więc, mam 176 cm, ważę 59
(Edited by ours brun at 5:51 pm on May 5, 2004)
- rono
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Przyczyną opisywanych przez Ciebie dolegliwości może być przeciążenie treningowe, nadmierna pronacja lub "sklepane" buty. Doraźnie powinny pomóc mrożonki (okłady z lodu), dość silne obandażowanie nogi, nogi do góry i przerwa w treningu do ustąpienia bólu. Jeżeli to nic nie da - lekarz. Powodzenia.
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Dzięki rono za porady: w moim przypadku występuje raczej supinacja, kłopoty zaczęły się od biegania w dwóch parach nowych butów na które zresztą nie narzekam pod względem dopasowania. Biegów więcej jak na 3 dni nie mogę przerwać, bo dopada mnie bardzo złe samopoczucie... możliwe że problemem jest zbyt duże obciążenie po chorobie

