cichy70 pisze:to ja poproszę o podziw tylko.
baaardzo ładny trening, psze Pani

podziwiam

ciągle słyszałam, że "zbytnio się rozpisuję", więc tym razem się postarałam; przynajmniej było co opisywać; już teraz kombinuję, jak do Złotego Potoka od drugiej strony dobiec
...
Piotr, ciekawe, co by było, jesli by mi brakło tej wytrwałości

; chyba by ten GOPR mnie jednak zwinął po drodze; a tak na serio - wcale nie było aż tak ciężko; dystans - taki sobie średni, a że czasami warunki trudne - to się zwolniło; przecież to nie zawody były; strasznie mi się to spodobało, nawet warunki zimowe po drodze

...
Piechu - nie ma takiego ryzyka; co najwyżej jakieś przełaje i BNO
...
Karolina

zapomniałam w opisie dodać o męce przez piaszczysty wąwóz; w sumie to nie wiem, co lepsze - taka droga, czy polna otwarta gdzie wiatr chciał wepchnąć z powrotem do lasu