miniozam - z hali na bieżnie
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
06/03/2013
Cross
Lekcja pokory, podkulam ogon i robię sam wolne wyczłapania, nie chce mi się wierzyć że tak mam słaby organizm, rok temu jeszcze sadziłem km na planie 39:xx na 10km a teraz mam problem z średniej trudności Crossem. Mięsień jak nowy.
Mam pytanie, czym może być spowodowane wysokie ciśnienie ? Mam ostatnio non stop 150/80 czasem spada do 140/75... coś w tej granicy. Nie pijam kawy ostatnio, ani nigdy nie pijałem energy drinków. ??
Cross
Lekcja pokory, podkulam ogon i robię sam wolne wyczłapania, nie chce mi się wierzyć że tak mam słaby organizm, rok temu jeszcze sadziłem km na planie 39:xx na 10km a teraz mam problem z średniej trudności Crossem. Mięsień jak nowy.
Mam pytanie, czym może być spowodowane wysokie ciśnienie ? Mam ostatnio non stop 150/80 czasem spada do 140/75... coś w tej granicy. Nie pijam kawy ostatnio, ani nigdy nie pijałem energy drinków. ??
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
06/03/2013
6KM - easy!
Eeee no bajka dzisiaj, kociaki przerobiłem już całkiem na treningówki :D jak zakupię skechersy to pumy zostawię na bieżnię, bo tylko tam bd robił fartelki i 400M :D Jutro planuję powtórkę, ale tym razem z koleżanką, o tyle mnie to cieszy że nie bd szarżował zbytnio : ) a jej troszku pomogę.
6KM - easy!
Eeee no bajka dzisiaj, kociaki przerobiłem już całkiem na treningówki :D jak zakupię skechersy to pumy zostawię na bieżnię, bo tylko tam bd robił fartelki i 400M :D Jutro planuję powtórkę, ale tym razem z koleżanką, o tyle mnie to cieszy że nie bd szarżował zbytnio : ) a jej troszku pomogę.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
08/03/2013
Wieczorny żwawszy spacer : )
Marathon Conditioning
09/03/2013
A-30’ + P 5 x 100m
Bd starał się skrupulatnie biegać tym planem! . Jest podobno wymagający bo biegacz musi nauczyć się słuchać własnego organizmu. Ale damy radę.
Wieczorny żwawszy spacer : )
Marathon Conditioning
09/03/2013
A-30’ + P 5 x 100m
Bd starał się skrupulatnie biegać tym planem! . Jest podobno wymagający bo biegacz musi nauczyć się słuchać własnego organizmu. Ale damy radę.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2013, 08:56 przez miniozam, łącznie zmieniany 1 raz.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
11/03/2013
A-45’
8,6 KM (5:23/KM)
Praktycznie takie samo tempo jak wczoraj wyszło ?! Trochu pobiegałem wokół miasta, później na planty. Dość lekko te treningi wchodzą. Jest to budowanie bazy tlenowej więc tempo jak najbardziej słuszne. Może było by szybciej ale temperatura strasznie spadła po 30' i zaczął śnieg delikatnie prószyć.
P.s Z tego miejsca chciałbym pozdrowić Panią, która truchtała, te szare geterki
Niestety musiałem wyprzedzić, ale czułem że próbuje mnie dogonić... Pozdrawiam
A-45’
8,6 KM (5:23/KM)
Praktycznie takie samo tempo jak wczoraj wyszło ?! Trochu pobiegałem wokół miasta, później na planty. Dość lekko te treningi wchodzą. Jest to budowanie bazy tlenowej więc tempo jak najbardziej słuszne. Może było by szybciej ale temperatura strasznie spadła po 30' i zaczął śnieg delikatnie prószyć.
P.s Z tego miejsca chciałbym pozdrowić Panią, która truchtała, te szare geterki
Niestety musiałem wyprzedzić, ale czułem że próbuje mnie dogonić... Pozdrawiam
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
14/03/2013
A-30’
5 KM (6:00/KM)
tempo jak w mordę strzelił merrelelelele i cross przebieżki zostawiłem sobie na jutrzejszy dłuższy trening, dzisiaj delikatnie podszedłem do tego bo śnieg
A-30’
5 KM (6:00/KM)
tempo jak w mordę strzelił merrelelelele i cross przebieżki zostawiłem sobie na jutrzejszy dłuższy trening, dzisiaj delikatnie podszedłem do tego bo śnieg
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
14/03/2013
Trening siatkówki :D Dałem się, za namową chłopaków przyszedłem na trening. Hmmm...
"gdyby ręka była tak szybka jak nogi..." nom gdyby tak było Strasznie szybko nabiegałem, celowo opóźniałem moment startu i szedłem wyżej w górę i fajnie piłki wchodziły, ale tylko gdy były na siatce. Z resztą też OK mimo 3 tygodni przerwy!
Trening siatkówki :D Dałem się, za namową chłopaków przyszedłem na trening. Hmmm...
"gdyby ręka była tak szybka jak nogi..." nom gdyby tak było Strasznie szybko nabiegałem, celowo opóźniałem moment startu i szedłem wyżej w górę i fajnie piłki wchodziły, ale tylko gdy były na siatce. Z resztą też OK mimo 3 tygodni przerwy!
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
18/03/2013
A-45’
9 KM (5:00/KM)
Tempo i dystans troszku uśredniony ale to o 100 M i kilka sekund. Biegłem z "Gościem" nom może 5:30 było to się fajnie przy nim rozgrzałem a później 4 KM to już nogi niosły, muszę poprawić technikę biegu bo mi się nie podoba to jak biegam, ale może to przez śnieg. Biegałem w Koteckach to troszku się zmoczyły :D jeden z lepszych treningów jakie w tym roku były! Bajka!
A-45’
9 KM (5:00/KM)
Tempo i dystans troszku uśredniony ale to o 100 M i kilka sekund. Biegłem z "Gościem" nom może 5:30 było to się fajnie przy nim rozgrzałem a później 4 KM to już nogi niosły, muszę poprawić technikę biegu bo mi się nie podoba to jak biegam, ale może to przez śnieg. Biegałem w Koteckach to troszku się zmoczyły :D jeden z lepszych treningów jakie w tym roku były! Bajka!
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
19/03/2013
Jog 70'
12,6 KM (5:43/KM)
Bieg z Piotrkiem i Anką Dla Anki podziw bo dała radę, ale mówiła że kolejnym razem też idzie. Dla mnie w końcu coś dłuższego Jutro sam nie wiem co bd biegał Plan strasznie przerobiłem, ha! przerabiam na bieżąco. Co będzie to będzie.
Jog 70'
12,6 KM (5:43/KM)
Bieg z Piotrkiem i Anką Dla Anki podziw bo dała radę, ale mówiła że kolejnym razem też idzie. Dla mnie w końcu coś dłuższego Jutro sam nie wiem co bd biegał Plan strasznie przerobiłem, ha! przerabiam na bieżąco. Co będzie to będzie.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
20/03/2013
A-40’ + P 5 x 100m
7 KM (5:40/KM)
Jakoś tak nic super szybkiego ale nogi przedmuchane Pierwszy raz w tym roku biegałem w krótkich spodenkach Jutro w planach mam fartelka, ale wszystko zależy od samopoczucia.
A-40’ + P 5 x 100m
7 KM (5:40/KM)
Jakoś tak nic super szybkiego ale nogi przedmuchane Pierwszy raz w tym roku biegałem w krótkich spodenkach Jutro w planach mam fartelka, ale wszystko zależy od samopoczucia.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
21/03/2013
F-30’ 1'(4:00/KM)/2'(6:00/KM)
6 KM (5:00/KM)
Tempo na całej trasie wyszło idealne wręcz, a tempa na danych odcinkach przypuszczam że tak wyglądały. Pod koniec przerwy aż nogi się prosiły aby wystrzelić... i tak to wyglądało Szkoda tylko że tak padało bo w planie było 40'. Jutro planuję wolne albo bardzo wolny jogging
EDIT.
Dzisiaj jeszcze na siatce byłem jutro zrobię spokojne rozbieganie jak będzie pogoda, jeśli nie to wolne.
F-30’ 1'(4:00/KM)/2'(6:00/KM)
6 KM (5:00/KM)
Tempo na całej trasie wyszło idealne wręcz, a tempa na danych odcinkach przypuszczam że tak wyglądały. Pod koniec przerwy aż nogi się prosiły aby wystrzelić... i tak to wyglądało Szkoda tylko że tak padało bo w planie było 40'. Jutro planuję wolne albo bardzo wolny jogging
EDIT.
Dzisiaj jeszcze na siatce byłem jutro zrobię spokojne rozbieganie jak będzie pogoda, jeśli nie to wolne.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
Nawrót zimy? No nieeee Dzisiaj wolne, jutro wolne, w niedziele mecz! Czekamy na koniec zimy, muszę do lasku się wybrać z Piotrkiem, tylko nie ma kiedy bo się strasznie mijamy. Najgorsze są takie dni kiedy się nie biega, bo człowiekowi później ciężko się zebrać, przynajmniej ze mną tak jest. Kilka fajnych treningów mam już za sobą. Powoli zaczyna pojawiać się pytanie 42 ? czy może 41 ?
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
Piątek i sobota wolne. Jutro coś planuję delikatnie potruchtać. Sam nie wiem co to będzie. Póki co to szykuję nogi na ostry trening. Puki nie będzie ciepło i nie zdam matury nie ma co mówić o jakimś większym trenowaniu. Nie mogę też na maxa przeciążać organizmu. Ehh jutro rano planuję planowo 60' spokojnego biegu.
Krzychu gratuję wyniku! Dajesz radę!
Aż się boję naszego pojedynku we wrześniu na 10 KM.
Krzychu gratuję wyniku! Dajesz radę!
Aż się boję naszego pojedynku we wrześniu na 10 KM.
( :