Dziwisz się? Jeżeli dobrze odczytałeś czas to to było 2'45"/km!!! I co Ty chciałeś z taką prędkością nabiegać? Chyba długo Cie coś nie bolało.400m było po 1:06 a potem bum)
Mar_jas - komentarze
Moderator: infernal
- jackma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1642
- Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 3:09:06
- Lokalizacja: Mikołów
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Kurde, źle wpisałem, dobrze że zwróciłes uwagę.... 1:16, biegłem lekko poniżej 3:20 ( każde 100m było po około 18-19sek ) ...nie mam wyczucia tempa, poza tym na stadionie załączona była inna lampa i akurat w miejscu gdzie zaczynałem ciemno jak w d...e u murzyna i źle sie patrzało na zegarekjackma pisze:Dziwisz się? Jeżeli dobrze odczytałeś czas to to było 2/45"/km!!! I co Ty chciałeś z taką prędkością nabiegać? Chyba długo Cie coś nie bolało.400m było po 1:06 a potem bum)

Generalnie brak mi wyczucia tempa, wkurza mnie to, bo mam wrażenie że muszę wszystkiego uczyć się od nowa....miało być 4:10/km wyszło 4:03 i to na mocnym hamulcu ostatnie 100m, potem jak miało być 4:00 to już sobie dałem spokój..... cieszy mnie to 3:45/km bo wchodził naprawde fajnie, w zeszłym roku po 4 powtórzeniach byłem dętka, a teraz spokojnie wchodziło nawet ciut szybciej...znów myślę pozytywnie choc droga przede mną jeszcze baardzo daleka
PS Paluch dalej boli, ale jak nie dojdzie nic nowego to bedzie spoko

- jackma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1642
- Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 3:09:06
- Lokalizacja: Mikołów
A tartan był zmrożony? Bo chcę wybrać się dzisiaj na dwusetki i nie wiem czy ma sens tak daleko, albo zrobić to na ulicy.
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
tez ciekawy jestem, mysle, że dzisiaj byłby w stanie zrobić te kilometrówki zgodnie z Twoimi założeniami. ale z twoim wykonaniem to już niemar_jas pisze: Do ostatnie GP Tychów zrobię jeszcze tylko jeden interwałowy po 1600m na 3:45/km ...ciekaw jestem co się z tego nabiega

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Lekko przysypany, cieńka warstwa śniegu nieprzeszkadzająca w szybkim bieganiu...jackma pisze:A tartan był zmrożony? Bo chcę wybrać się dzisiaj na dwusetki i nie wiem czy ma sens tak daleko, albo zrobić to na ulicy.
- jackma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1642
- Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 3:09:06
- Lokalizacja: Mikołów
Ok, dzięki, to chyba się wybiorę.
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Nie nastawiam się na pudło, myślę że przyjedzie...poza tym za plecami mam jeszcze jednego potencjalnie lepszego ode mnie który może mnie przeskoczyć.....założenie mam tylko takie żeby choc raz pobiec lepiej od niego, ot tak dla satysfakcjiLukas75 pisze:Jak nie przyjedzie Malina to na GP może pudło wybiegasz

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Już po ostatnim pisałem, za cholerę nie umiem się zmobilizować na GP, więc napewno nie na maxa, chociaz jak tak lekko weszły ostatnio interwały po 3:45/km to myślę że bez jakiegos mocnego zaciskania pośladów powinienem się zbliżyć w okolice 40minut, a to już daje możliwość bezpośredniego starcia z rywalemWapel pisze:czyli co? na ostatnim GP biegniesz na maksa?

-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Wg mnie, powinieneś początek biec na hamulcu... .
Mam na myśli GP.
No i powiedz, skąd takie duże różnice w tym tempie (nawet te planowane). Pasowało by chyba biegać je równiej, ewent ostatnie mocniej
.
Mam na myśli GP.
No i powiedz, skąd takie duże różnice w tym tempie (nawet te planowane). Pasowało by chyba biegać je równiej, ewent ostatnie mocniej

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Masz na myśli ostatnie GP?? 1, 5, 6 i 10km to podbieg dosyć mocny więc tam odpuszczałem, końcówka to ewidentnie brak wytrzymałości...w zeszłym roku nie zdarzało mi sie słabo biegać końcówek a tu są, ale to też sprawa motywacji i zaangażowania, te biegi to tak 85-90% moich mozliwości...110% będzie dopiero na koniec maja...fajne jest to że tempo 4:10/km na płaskim to tempo komfortowe, które potrafie utrzymac dluzszy czas....ale co ciekawe tylko w zawodach, podczas treningu 4:10 to dla mnie zabójstwoRafał 66 pisze:Wg mnie, powinieneś początek biec na hamulcu... .
Mam na myśli GP.
No i powiedz, skąd takie duże różnice w tym tempie (nawet te planowane). Pasowało by chyba biegać je równiej, ewent ostatnie mocniej.

-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Mniej więcej to mam na myśli
Może zwiększ ilość powtórzeń, ale rób je jednak trochę wolniej.

Piszesz, że brakuje Ci wytrzymałości.... .mar_jas pisze: brak mi wyczucia tempa, wkurza mnie to, bo mam wrażenie że muszę wszystkiego uczyć się od nowa....miało być 4:10/km wyszło 4:03 i to na mocnym hamulcu ostatnie 100m, potem jak miało być 4:00 to już sobie dałem spokój..... cieszy mnie to 3:45/km bo wchodził naprawde fajnie, w zeszłym roku po 4 powtórzeniach byłem dętka,
Może zwiększ ilość powtórzeń, ale rób je jednak trochę wolniej.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Dopiero zaczynam szybkie treningi więc brakuje czucia, wkurzające to bo praktycznie co 100m musze sprawdzać i korygować tempo. Myślę że po kilku jednostkach treningowych wszystko wróci do normy tak jak w zeszłym roku, gdzie pod koniec poszczególna tempa już wchodziły idealnie bez patrzenia na zegarek.....a wytrzymałość? Wydłużę na razie powtórzenia ( kosztem ilości) na 3:45 do 1600m....po ostatnim GP zacznę wszystko od nowa zwiększając jeszcze trochę tempa interwałów....Rafał 66 pisze:Mniej więcej to mam na myśli
Piszesz, że brakuje Ci wytrzymałości.... .mar_jas pisze: brak mi wyczucia tempa, wkurza mnie to, bo mam wrażenie że muszę wszystkiego uczyć się od nowa....miało być 4:10/km wyszło 4:03 i to na mocnym hamulcu ostatnie 100m, potem jak miało być 4:00 to już sobie dałem spokój..... cieszy mnie to 3:45/km bo wchodził naprawde fajnie, w zeszłym roku po 4 powtórzeniach byłem dętka,
Może zwiększ ilość powtórzeń, ale rób je jednak trochę wolniej.
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
O której Ci otwierają ten basen? Pamiętam jak kiedyś był wywiad z Otylią Jędrzejczak za jej "złotych czasów" i ona mówiła, że w Polsce jak ktoś chce trenować pływanie to musi się przygotować na to, że jedyny termin, gdy można na basenie spokojnie pływać i są wolne tory to 6 rano - i ona tak codziennie musiała na 6 na basen dojeżdżać 
