Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 10-cio tygodniowy
- lovelas
- Rozgrzewający Się

- Posty: 4
- Rejestracja: 09 mar 2013, 22:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chyba zaczne ten program od nastepnego tygodnia, zobacze co to da
"Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz,przedszkole Bemowo
dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel."
dla cierpiącego psychicznie - przyjaciel."
-
aliceliddell
- Dyskutant

- Posty: 31
- Rejestracja: 15 sty 2013, 14:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Polecam, ja z nim zaczęłam, w szóstym tygodniu żeby się zmobilizować zapisałam się na start w biegu na 5km i już w siódmym tygodniu przebiegłam 30 minut. Teraz (bieg 23 marca) skupiam się na choć minimalnym polepszeniu tempa, a po biegu wracam do planu zrzucenia jeszcze kilku centymetrów 
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich reaizujących plan 10-tygodniowy
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich reaizujących plan 10-tygodniowy
-
lech1104
- Rozgrzewający Się

- Posty: 16
- Rejestracja: 29 mar 2012, 10:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pomorze
witajcie . Po kupieniu nowych butów moge biegac wiecej ale wydaje mi się ze utrzymac te 30 min jest trudniej niz do tego dojsc.
piszczele dalej trochę bolą ale to juz nie to co wczesniej , pojwił się za to ból w st. skokowym ale mysle ze bedzie coraz lepiej chciałem dojsc do 30 km ( 3 treningi w tyg.), narazie jest ok 25 trzymajcie kciuki. moje tępo to 6-6.30 min/ km.
piszczele dalej trochę bolą ale to juz nie to co wczesniej , pojwił się za to ból w st. skokowym ale mysle ze bedzie coraz lepiej chciałem dojsc do 30 km ( 3 treningi w tyg.), narazie jest ok 25 trzymajcie kciuki. moje tępo to 6-6.30 min/ km.
- lamdre
- Rozgrzewający Się

- Posty: 11
- Rejestracja: 24 sty 2011, 12:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z innej beczki, beczki meteo. Jestem w trakcie planu 10-tygodniowego. Zacząłem w lutym, myślę wiosna idzie - trzeba się przygotować, a tu co?? Jakaś totalna masakra. Wczoraj postanowiłem pobiegać w plenerze. Porywisty wiatr, około zero st. (istny trail), zadymka śnieżna, zaspy; spocony, zmordowany wróciłem do domu - niby dystans niewielki ale w jakich warunkach
) Biednemu wiatr w oczy. Mało, że zaczynamy trening, mało że zaczynamy walkę z własnymi słabościami to jeszcze ta aura. Dziś też poszedłem po bandzie; wywlokłem swoją maszynę z piwnicy i rowerem pojechałem do pracy. Pamiętajmy co nas nie zabije to nas wzmocni...
- jack73
- Stary Wyga

- Posty: 166
- Rejestracja: 20 mar 2012, 20:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice ;)
z przyrodą nie wygrasz, zaakceptuj to co Ci dajelamdre pisze:... a tu co?? Jakaś totalna masakra. Wczoraj postanowiłem pobiegać w plenerze. Porywisty wiatr, około zero st. (istny trail), zadymka śnieżna, zaspy; spocony, zmordowany wróciłem do domu - niby dystans niewielki ale w jakich warunkach) Biednemu wiatr w oczy. ...
nawet 30 cm śnieg w lesie i przecieranie ścieżek może sprawiać dużo radości
no dobra daje trochę w tyłek, ale tak trzeba ...
-
lech1104
- Rozgrzewający Się

- Posty: 16
- Rejestracja: 29 mar 2012, 10:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pomorze
witajci.
pisałem ze utrzymac te 30 min jest cięzko no i dalej to podtrzymuje - jest cięzko ale trzeba to przetrwac ,dzis zaliczyłem drugie w zyciu 10 km i to z czasem < 1h http://connect.garmin.com/activity/288897361 58,42 czyli 5,52 /km dla mnie rewelacja myslałem o tym czasie na jesien a tu juz dzis i to podczas treningu gdzie na 3 km myslałem ze nie zrobie 6 km ale jakoś poszło . garmin troszkie mnie motywował ale nie zależało mi na czasie tylko na dystansie. ale i tak wyszedł rekord no i dobrze . pozdrawiam
pisałem ze utrzymac te 30 min jest cięzko no i dalej to podtrzymuje - jest cięzko ale trzeba to przetrwac ,dzis zaliczyłem drugie w zyciu 10 km i to z czasem < 1h http://connect.garmin.com/activity/288897361 58,42 czyli 5,52 /km dla mnie rewelacja myslałem o tym czasie na jesien a tu juz dzis i to podczas treningu gdzie na 3 km myslałem ze nie zrobie 6 km ale jakoś poszło . garmin troszkie mnie motywował ale nie zależało mi na czasie tylko na dystansie. ale i tak wyszedł rekord no i dobrze . pozdrawiam
- JackStaff
- Wyga

- Posty: 100
- Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Szanowni,
Niebawem startuję z tym właśnie planem, ale mam poważne obawy co do biegania na dworze przy takiej pogodzie. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę i nie posiadam praktycznie żadnych ciuchów do biegania na dworze. Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na takie zakupy. Dziś zamówiłem bieliznę termiczną, mając na uwadze liczne uwagi doświadczonych biegaczy, że warto w takową zainwestować. Wiem, wiem wiosna idzie i trzeba szurać na dworze
, ale jak dla mnie temperatura ok. 0 st.C to jeszcze nie na bieganie. Poza tym dopiero co wychodzę z choroby i antybiotyków. Gram w squasha, więc dobre koszulki i spodenki techniczne mam, ale nic poza tym. No, może jakiś stary dres. Czytam wiele postów osób, które już rozpoczęły. Pomóżcie proszę i napiszcie jak się ubrać, aby pierwsze primo) biegało się w miarę komfortowo i drugie primo) nie zrobić sobie kuku i się nie pochorować?
A tak BTW to jestem z Gdańska i szukam chętnych do wspólnego urzeczywistniania tego planu. Mieszkam na Chełmie, na Jabłońskiego . Chętnie jeśli będzie to ktoś, jak ja, ok. 40-tki
Pozdrawiam.
Niebawem startuję z tym właśnie planem, ale mam poważne obawy co do biegania na dworze przy takiej pogodzie. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę i nie posiadam praktycznie żadnych ciuchów do biegania na dworze. Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na takie zakupy. Dziś zamówiłem bieliznę termiczną, mając na uwadze liczne uwagi doświadczonych biegaczy, że warto w takową zainwestować. Wiem, wiem wiosna idzie i trzeba szurać na dworze
A tak BTW to jestem z Gdańska i szukam chętnych do wspólnego urzeczywistniania tego planu. Mieszkam na Chełmie, na Jabłońskiego . Chętnie jeśli będzie to ktoś, jak ja, ok. 40-tki
Pozdrawiam.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
JackStaff pisze:Szanowni,
Niebawem startuję z tym właśnie planem, ale mam poważne obawy co do biegania na dworze przy takiej pogodzie. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę i nie posiadam praktycznie żadnych ciuchów do biegania na dworze. Aktualnie nie mogę sobie pozwolić na takie zakupy. Dziś zamówiłem bieliznę termiczną, mając na uwadze liczne uwagi doświadczonych biegaczy, że warto w takową zainwestować. Wiem, wiem wiosna idzie i trzeba szurać na dworze, ale jak dla mnie temperatura ok. 0 st.C to jeszcze nie na bieganie. Poza tym dopiero co wychodzę z choroby i antybiotyków. Gram w squasha, więc dobre koszulki i spodenki techniczne mam, ale nic poza tym. No, może jakiś stary dres. Czytam wiele postów osób, które już rozpoczęły. Pomóżcie proszę i napiszcie jak się ubrać, aby pierwsze primo) biegało się w miarę komfortowo i drugie primo) nie zrobić sobie kuku i się nie pochorować?
A tak BTW to jestem z Gdańska i szukam chętnych do wspólnego urzeczywistniania tego planu. Mieszkam na Chełmie, na Jabłońskiego . Chętnie jeśli będzie to ktoś, jak ja, ok. 40-tki![]()
Pozdrawiam.
Co do pogody to nie masz się czego obawiać. Jako, że mieszkam obecnie praktycznie koło Ciebie to mogę Ci szczerze napisać, że na Chełmie da się biegać przy obecnej aurze. Przejrzyj moje treningi na blogu, bądź run-log'u. Może któraś z tras przypadnie Ci do gustu.
Co do ubioru to koszulka na dół starczą leginsy, na górę koszulka z długim rękawem i bluza + ewentualnie jak wieje lub pada to lekka kurtka. Do tego czapka, rękawiczki i można ruszać na podbój Chełmu
Powodzenia.
- JackStaff
- Wyga

- Posty: 100
- Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej Michał! Mistrzu! 
Przede wszystkim gratuluję wyniku w Warszawie. Dzięki za post. I za Twojego bloga, którego znam i czytam. Twoja przemiana jest niesamowita! Pomimo tego, że dzieli nas kilkanaście lat jesteś dla mnie wspaniałym wzorem! Nikt od dawna nie był dla mnie taką inspiracją jak Ty i to, czego dokonałeś. Dużo by pisać
. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę. Także piszę bloga, ale na razie tylko dla siebie. Może za jakiś czas zdobędę się na odwagę i go upublicznię, na razie nie
.
Może jako sąsiedzi spotkamy się na jakimś pszenicznym ? Ja stawiam
! (btw wiem, co lubisz 
Liczę, że gdzieś się spotkamy i przybijemy high 5!
Pozdrowienia dla ślicznej narzeczonej
!
Na razie! Pozdrawiam serdecznie!
Jacek
PS.
wrzucaj na bloga więc Twoich przepisów, sałatka gyros jest pyyyycha
Przede wszystkim gratuluję wyniku w Warszawie. Dzięki za post. I za Twojego bloga, którego znam i czytam. Twoja przemiana jest niesamowita! Pomimo tego, że dzieli nas kilkanaście lat jesteś dla mnie wspaniałym wzorem! Nikt od dawna nie był dla mnie taką inspiracją jak Ty i to, czego dokonałeś. Dużo by pisać
Może jako sąsiedzi spotkamy się na jakimś pszenicznym ? Ja stawiam
Liczę, że gdzieś się spotkamy i przybijemy high 5!
Pozdrowienia dla ślicznej narzeczonej
Na razie! Pozdrawiam serdecznie!
Jacek
PS.
wrzucaj na bloga więc Twoich przepisów, sałatka gyros jest pyyyycha
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Super, że blog się podoba. Co do piwa to czemu nie, chociaż możemy też się wybrać na jakiś wspólny trening - Ty dyktujesz tempo 
Wierzę, że będziemy się często mijać na biegowych szlakach na gdańskich blokowiskach
Narzeczoną na pewno pozdrowię. A co do przepisów to na pewno coś niedługo wrzucę. Może na święta coś wymodzę
Jutro jak nie zapomnę to w końcu zrobię jakąś fotodokumentację mojej owsianki 
Również życzę powodzenia! Niech bieganie sprawia przyjemność, a kontuzje omijają
Wierzę, że będziemy się często mijać na biegowych szlakach na gdańskich blokowiskach
Również życzę powodzenia! Niech bieganie sprawia przyjemność, a kontuzje omijają
- JackStaff
- Wyga

- Posty: 100
- Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
OK
to umówmy się tak: co do wspólnego treningu na bank! trzymam Cię za słowo
, ale musisz mi dać 2-3 tygodnie na dojście do zdrowia (bo chorowałem i brałem antybiotyki) oraz wstępne określenie w jakiej jestem kondycji do biegania. Chodzi mi przede wszystkim o to, aby sprawdzić samemu jaki plan treningowy będzie mi pasował najlepiej. Dopiero wtedy pomarnujemy razem Twój czas, pasuje
???
A przepis na owsiankę podaj koniecznie. Też lubię owies, np. z rodzynkami albo krojonymi drobno daktylami
A przepis na owsiankę podaj koniecznie. Też lubię owies, np. z rodzynkami albo krojonymi drobno daktylami
- maly89
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
JackStaff pisze:OKto umówmy się tak: co do wspólnego treningu na bank! trzymam Cię za słowo
, ale musisz mi dać 2-3 tygodnie na dojście do zdrowia (bo chorowałem i brałem antybiotyki) oraz wstępne określenie w jakiej jestem kondycji do biegania. Chodzi mi przede wszystkim o to, aby sprawdzić samemu jaki plan treningowy będzie mi pasował najlepiej. Dopiero wtedy pomarnujemy razem Twój czas, pasuje
???
A przepis na owsiankę podaj koniecznie. Też lubię owies, np. z rodzynkami albo krojonymi drobno daktylami
Pasuje! I uważam, że jakakolwiek forma aktywności, inna niż "zaleganie na kanapie", to nie jest marnowanie czasu
PS: Do owsianki oprócz rodzynek dodaję jeszcze drobno posiekane orzechy i dżem, ale jak przyrządzam owies dla Pati to dodaję banana i masło orzechowe
- JackStaff
- Wyga

- Posty: 100
- Rejestracja: 11 mar 2013, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
No i jak poszło?
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo



