
Jak dziś to zaliczę to już sama łatwizna zostanie co mnie cieszy bo muszę się fizycznie odbudować i wyleczyć to co boli
Moderator: infernal
Myślę,że dasz radę,warunki sprzyjają.Tym bardziej będziesz zadowolony jeśli na zmęczeniu dasz radę.U mnie wszyskie tempa T21 są właśnie na dużym zmęczeniu jako 3-4 trening z rzędu,choć to krótsze ciągłe na wyższych prędkościach i na pewno jest ciut łatwiej niż longer TM.Niemniej nie obciążałbym sobie psychy,że jak nie wyjdzie to do powtórki...masz jeszcze Marzannę,która prawdę Ci powiemihumor pisze:Tak, ostatnia. Trochę mam obawy bo po poniedziałku wciąż mam "nieświeże nogi", z jednej strony to źle bo jako próba to kiepsko ale jako trening symulujący bieg na zmęczeniu to może być dobrze, byleby nie było zbyt dobrze. Chyba nie powinno się takich dwóch treningów robić na takim małym odstępie czasu ale jak nie będzie żarło to zro0bie najwyżej to nieco wolniej lub skrócę o parę km i zobaczę wtedy jak będzie w poniedziałek - jeśli będą warunki to powtórzę ale to już Plan B.
Jak dziś to zaliczę to już sama łatwizna zostanie co mnie cieszy bo muszę się fizycznie odbudować i wyleczyć to co boli
Dzięks.Właśnie przeglądam pogodę na kilku serwisach jak będzie w sobotę.3-5st na plusie i deszcz,słaby wiatr.Jakby tak było to bym był bardzo zadowolony i biegnę na krótkopanucci10 pisze: A co do Krzycha, to 3mam kciuki za ten Twój test na 10km! Szczególnie o warunki pogodowe bo mają się spieprzyć i to już od jutra!!! O Twoją forme sie nie boje, bo poprostu już jest
chyba co strona z pogodą to inaczej! ja teraz patrzyłem to jest 1st i lekki wiatr a na innej 2-4st z deszczem i małym wiatremmihumor pisze:Właśnie patrze na meteo na sobotę i zaczyna to wyglądać nieźle
nie martw sie na zapas!!! odpuść do końca tygodnia, smaruj to udo i może się udowigi pisze:No i stało się - złapałem dzisiaj kontuzję.![]()
Miałem w planie luźne wybieganie 14km, ale po 12 km zdecydowałem się na kilka przebieżek (bardzo rzadko je robię). Przy trzeciej przebieżce poczułem nagle silny kłujący ból w lewym udzie - chyba naderwałem albo naciągnąłem dwugłowego. Do domu wróciłem marszem (praktycznie bez bólu), bo bieg uniemożliwiał ból.
Takie niewinne przebieżki po lekkim biegu i taki kłopot, ech...
Jestem podłamany, bo start w półmaratonie stanął pod znakiem zapytania, a maraton też już niedługo...
Do końca tygodnia na pewno odpuszczę, ale obawiam się, że trzeba będzie odpuścić znacznie dłużej...panucci10 pisze: nie martw sie na zapas!!! odpuść do końca tygodnia, smaruj to udo i może się udoBędzie dobrze wigi! Może lekko to naciągnąłęś? Naderwanie było by chyba dużo bardziej bolesne!
Wracaj szybko do zdrowia!A może i okazać się,że kilka dni przerwy dobrze Ci zrobi,nabierzesz świeżości.Ja dzisiaj po raz pierwszy w tym roku czuję się zmęczony realizowaniem tego nie łatwego planu i cieszy mnie myśl,że jeszcze tylko dwa akcenty,mniejsza objetość i 2 tyg. do Marzanny...a potem biegam bez planuwigi pisze:No nic, muszę uzbroić się w cierpliwość, choć w takich sytuacjach jestem raczej niecierpliwy i chciałbym jak najszybciej wrócić do biegania. Póki co, najmniej kilka dni mam z głowy.
Krzychu, jakieś dolegliwości, mimo których biegamy, ma prawie każdy z nas, nie będę już dokładał tutaj swoich.
Na razie pozostaje mi obserwować wasze treningi.
Twój plan i treningi są nie tylko niełatwe ale i mordercze (byłyby dla mnie) - jestem pełen podziwu, że tak ciężko i bezkontuzyjnie trenujesz. Ja wolę Danielsa, bo jest bardziej elastyczny i łatwo dostosować go do siebie.Krzychu M pisze: Wracaj szybko do zdrowia!A może i okazać się,że kilka dni przerwy dobrze Ci zrobi,nabierzesz świeżości.Ja dzisiaj po raz pierwszy w tym roku czuję się zmęczony realizowaniem tego nie łatwego planu i cieszy mnie myśl,że jeszcze tylko dwa akcenty,mniejsza objetość i 2 tyg. do Marzanny...a potem biegam bez planuCzekam na szybkie info,że wznowiłeś treningi.Chcę z Tobą te 3:20 wybiegać na CM