Jak często biegac ??
Moderator: beata
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 mar 2013, 19:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam 14 w październiku 15 lat i od niedawna zaczęłam biegac . Biegam co 3 dni po ok. 10 km z przerwą ..
Jakieś pomysły na treningii ?? Ile mieliście lat jak zaczeliście biegac ?
Jakieś pomysły na treningii ?? Ile mieliście lat jak zaczeliście biegac ?
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2013, 20:22 przez 46Marii, łącznie zmieniany 1 raz.
- Boberek_21
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
- Życiówka na 10k: 1g16m38s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Łał?? 11 km na dzień dobry szacunek....
Ja zaczęłam 4 miesiące temu. a mam 25.
W jakim czasie robisz 10 km?
Ja zaczęłam 4 miesiące temu. a mam 25.
W jakim czasie robisz 10 km?
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Sugeruję jakiś plan przygotowujący do startu na krótkich dystansach - np. Treningi --> Plany Treningowe i tam są plany na 5 km (3 lub 4 treningi w tygodniu). Możesz biegać w oparciu np. o puls, a jeśli nie masz pulsometru, lub nie chcesz mierzyć pulsu - możesz biegać po prostu na czas i dystans. A jeśli bieganie Cię wciągnie na maksa - poszukaj klubu sportowego w pobliżu.46Marii pisze:Mam 14 w październiku 15 lat i od niedawna zaczęłam biegac . Biegam co 3 dni po ok. 11 km z przerwą ..
Jakieś pomysły na treningii ?? Ile mieliście lat jak zaczeliście biegac ?
krunner
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 mar 2013, 19:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
z czasem to różnie, ścieżką rowerową biegam w jedną stronę ok. 5 km truchtem to jakieś 30 min, a więc w 2 strony to jakieś 1,5 h
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2013, 20:22 przez 46Marii, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 01 cze 2011, 11:25
- Życiówka na 10k: 00:38:32
- Życiówka w maratonie: 03:14:45
- Kontakt:
nie żebym się czepiał... ale 30min / 10km? coś mi się wierzyć nie chce... wiki mówi że rekord Polski na 10km kobiet to 31:52,20...
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
46Marii pisze:te 10 km to tak ok. 30 min + jakaś przerwa tak 3 min ;/ ale trochę potrenuje to się czas poprawi ..
u mnie w miejscowości jest klub biegacza ale od 18 lat ;( a szkoda, że nie ma jakieś szkółki dla młodszych
Około 30 minut? To coś czuję, że to koło to ma kolejne 30 minut A trasa zapewne z atestem
Zastanawia mnie również klub biegacza z zakazem wstępu dla niepełnoletnich... to może oni tam coś dozwolonego tylko dla dorosłych robią, a nie biegają...
- Boberek_21
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
- Życiówka na 10k: 1g16m38s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Tak czułam...
Dlatego spytałam
Ja po 4 miesiącach biegania nie umiem 5 km zamknąć w 30 minutach...
No ale ja stara jestem
46Marii jakiego programu używasz do mierzenia czasu i dystansu?
Dlatego spytałam
Ja po 4 miesiącach biegania nie umiem 5 km zamknąć w 30 minutach...
No ale ja stara jestem
46Marii jakiego programu używasz do mierzenia czasu i dystansu?
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Myśle, że koleżanka po prostu dostała w prezencie nowe Boosty Adidasa i po prostu wie jak w nich biegać. Siła energetycznych kulek robi swoje, a wy nie macie i się nie znacie.
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 10 kwie 2015, 19:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
właśnie od poniedziałku zaczynam biegać, chcę zacząć od 15 minut- mam nadzieję, ze umocni to moje nogi i pozbędę się cellulity. Chciałam codziennie biegać, a wy jak biegacie? Teraz bieganie jest naprawdę w modzie...
- Brando
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie biegaj codzinnie, zrób sobie dzień przerwy po każdym biegu, inaczej szybko pojawi się kontuzja lub przetrenowanie/zniechęcenie.Jussi24 pisze:właśnie od poniedziałku zaczynam biegać, chcę zacząć od 15 minut- mam nadzieję, ze umocni to moje nogi i pozbędę się cellulity. Chciałam codziennie biegać, a wy jak biegacie? Teraz bieganie jest naprawdę w modzie...
Do wielkich rzeczy dochodzi się po mału
Cele na 2016:
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam zwykle co drugi dzień. Dzięki temu mam zawsze powód do radości i zadowolenia:
a) w dzień biegowy, że dziś wychodzę na bieganie;
b) w dzień niebiegowy, że dziś nie muszę wychodzić na bieganie.
Powyższe może wyglądać na jaja, ale wbrew pozorom jest w tym (w moim przypadku) więcej prawdy niż się wydaje
a) w dzień biegowy, że dziś wychodzę na bieganie;
b) w dzień niebiegowy, że dziś nie muszę wychodzić na bieganie.
Powyższe może wyglądać na jaja, ale wbrew pozorom jest w tym (w moim przypadku) więcej prawdy niż się wydaje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 305
- Rejestracja: 19 sty 2013, 20:04
- Życiówka na 10k: 43:52
- Życiówka w maratonie: 3:59:06
- Lokalizacja: Warszawa
Podpisuję się obiema rękoma - co prawda w tej chwili biegam 4-5 razy w tygodniu, ale powody do radości mam takie samehassy pisze:Biegam zwykle co drugi dzień. Dzięki temu mam zawsze powód do radości i zadowolenia:
a) w dzień biegowy, że dziś wychodzę na bieganie;
b) w dzień niebiegowy, że dziś nie muszę wychodzić na bieganie.
Powyższe może wyglądać na jaja, ale wbrew pozorom jest w tym (w moim przypadku) więcej prawdy niż się wydaje