Asics Fuji Racer vs Salomon Speedcross 3
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 20 cze 2012, 08:48
- Życiówka na 10k: 44 min
Witam,
tak jak w temacie, mam dylemat pomiędzy Asics fuji racer a Speedcrossami.
Buty mają służyć do bieganie tylko i wyłącznie w terenie i jako startówki w biegach górskich?
Patrząc na speedcrossa można powiedzieć, że plusem jest niezła trakcja. Czy ktoś biega w asics? Jak sprawują się na mokrym terenie oraz na suchych ubitych szlakach?
Czy zamiast Asics racerów polecacie trainery?
tak jak w temacie, mam dylemat pomiędzy Asics fuji racer a Speedcrossami.
Buty mają służyć do bieganie tylko i wyłącznie w terenie i jako startówki w biegach górskich?
Patrząc na speedcrossa można powiedzieć, że plusem jest niezła trakcja. Czy ktoś biega w asics? Jak sprawują się na mokrym terenie oraz na suchych ubitych szlakach?
Czy zamiast Asics racerów polecacie trainery?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Speedcrosy maja bardzo agresywny bieżnik...wydaje mi się że do biegania w snigu super ale w terenie to już za dużo....ja uzywam treneirów, maja agresywniejszy bieznik niż racery, ale są tez sztywniejsze, ciut cięższe, i maja mniej amortyzacji....jakbym miał w tej chwili wybierać buty w teren to zdecydowałbym się się właśnie na racery.
Nie kazdemu dobrze leżą asicsy, ja akurat należę do tych którym dobrze się biega w butach tej marki....
Nie kazdemu dobrze leżą asicsy, ja akurat należę do tych którym dobrze się biega w butach tej marki....
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Zaliczyłem w nich jeden start w górach, 15km w dużym śniegu. Nie mam porównania do innych traili....ale na moja ocenę:Maryn pisze:Dzięki Marcin.
Jaki jest spadek pięta palce w trainerach?
Jak się sprawowały w terenie podczas deszczu, przy ostrych zbiegach?
W deszczu ok, buty mają cienką siatke, łatwo woda sie butów dostaje...ale tez równie szybko z nich wypada, jak biegałem po wodnej breji to wystarczyło raz mocniej o podłoże noga tupnąć i cała woda wypadała

Mnie noga w nich super sie trzyma, dobrze sa dopasowane, więc na zbiegach super, noga sie nie przesuwała, stabilnie, twarda podeszwa dobrze amortyzuje kamienie, choć jak dla mnie za sztywno...agresywny bieznik spokojnie dawał rade.....
A spadek pięt-palce jest nieduzy, w sumie to pierwszy raz mam doczynienia z tak małym spadkiem, ale jak się okazuje biegająć raczej na sródstopie to nie problem.....
Dla mnie jedyny minus to ta "sztywność" podeszwy, jednak wole miękkie buty, nawet kosztem stabilności...dlatego bardziej bym sie skłaniał ku racerom
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Miałem Fuji Attacki i Fuji Racery.
1. Fujii Attack- fajniejszy od trainerów bo lżejszy, bardziej elastyczny i całkiem dobrze się trzymający ( przy tym wytrzymały)
2. Fuji Racer- elastyczny, duże czucie podłoża, ostre kamienie już się wbijają, nie jakoś dotkliwie, ale jednak je czuć. Mniejszy spadek, mniejsze trzymanie pięty.
Powiem tak, Attacki bym brał bardziej w dłuższe wyścigi bo to jednak b obudowany but, a przy tym całkiem jak na Asicsa elastyczny. Racery to trochę inna bajka, w pewnym sensie odpowiedź na buty naturalne ( jak zwał tak zwał ), ale równie fajne i równie ciekawe. W obu nie odczuwa się ociężałości mimo że Attack waży 320 gram w rozmiarze 44.5.
IMO Salomon Mantra jest bardzo ciekawa d;a twoich zastosowań, bieżnik wzrokowo nie robi wrażenia, ale trzymanie zapewnia primo sort. Biegałem w nich w tych roztopach i jestem zadowolony, aczkolwiek zaznaczam, że uślizgi jakieś tam są, ale skał, sciółki, drobnych kamienie trzymają się zacnie!
1. Fujii Attack- fajniejszy od trainerów bo lżejszy, bardziej elastyczny i całkiem dobrze się trzymający ( przy tym wytrzymały)
2. Fuji Racer- elastyczny, duże czucie podłoża, ostre kamienie już się wbijają, nie jakoś dotkliwie, ale jednak je czuć. Mniejszy spadek, mniejsze trzymanie pięty.
Powiem tak, Attacki bym brał bardziej w dłuższe wyścigi bo to jednak b obudowany but, a przy tym całkiem jak na Asicsa elastyczny. Racery to trochę inna bajka, w pewnym sensie odpowiedź na buty naturalne ( jak zwał tak zwał ), ale równie fajne i równie ciekawe. W obu nie odczuwa się ociężałości mimo że Attack waży 320 gram w rozmiarze 44.5.
IMO Salomon Mantra jest bardzo ciekawa d;a twoich zastosowań, bieżnik wzrokowo nie robi wrażenia, ale trzymanie zapewnia primo sort. Biegałem w nich w tych roztopach i jestem zadowolony, aczkolwiek zaznaczam, że uślizgi jakieś tam są, ale skał, sciółki, drobnych kamienie trzymają się zacnie!
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
nie biegałem w Fuji Racer, ale w w Fuji Attack całkiem sporo.
Fuji Attack mają konkretnie uzbrojoną podeszwę, więc jeżeli planujesz mieć na drodze kamienie i skały, wtedy będą jak znalazł. jeżeli teren to dla Ciebie głównie leśne i polne drogi, a dystanse to ~ 10km, wtedy Fuji Attack mogą być trochę na wyrost.
Fuji Attack to relatywnie lekkie buty - biorąc pod uwagę ich podeszwę z konkretnymi zębami i płytkami. góra jest bardzo przewiewna, co jest zaletą latem, ale jednocześnie nie stanowi przeszkody dla wody.
w języku kieszonka na sznurówki.
Fuji Attack mają konkretnie uzbrojoną podeszwę, więc jeżeli planujesz mieć na drodze kamienie i skały, wtedy będą jak znalazł. jeżeli teren to dla Ciebie głównie leśne i polne drogi, a dystanse to ~ 10km, wtedy Fuji Attack mogą być trochę na wyrost.
Fuji Attack to relatywnie lekkie buty - biorąc pod uwagę ich podeszwę z konkretnymi zębami i płytkami. góra jest bardzo przewiewna, co jest zaletą latem, ale jednocześnie nie stanowi przeszkody dla wody.
w języku kieszonka na sznurówki.
Go Hard Or Go Home
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
zrobiłem 50 km w warunkach jesienno-zimowych. Generalnie but sie spisał dobrze, w porównaniu do trailroc albo x-talonów miałem mniej zmeczone nogi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
- Życiówka na 10k: 34:40
- Życiówka w maratonie: brak
W tym roku zakupiłem Fuji Racer. rewelacyjne butki. ostatnio wygrałem w nich zawody w technicznym krosowym terenie. najlepsze buty do startów w górach, jakie do tej pory posiadałem. w OutletFactory koło krakowa można kupić je za ok 250zł (do tego w najbliższych dniach jest tam jakaś obniżka). uwaga: mają w podeszwie wywietrzniki, przez co momentalnie przemakają od spodu. W zeszłym miesiącu kupiłem sobie drugą parę z serii Fuji 

- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
fakt! zapomnialem powiedzieć o tych wywietrznikach. Ja sobie je na zimę podklejałem od środka silvertape'em