Leemonca - kometarze
Moderator: infernal
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ładnie, Jolu - zobaczysz, ciągłą piątkę polecisz w niedzielę bez mrugnięcia okiem. Idzie wiosna, jest pogoda, przyroda naszym sprzymierzeńcem powoli się staje
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Dzięki za słowa wsparcia. Ciężko jest zaczynać w tak znamienitym towarzystwie (wszyscy biegają 10,15,20,30 km)
Moja ambicja i ego chcą więcej, głowa próbuje to hamować, a ciało nie daje rady.
Ale dziś kolejny trucht, który z pewnością przybliży mnie to 5 km ciągłego truchtu. A za pół roku.....
No i wzoruję się na najlepszych
Moja ambicja i ego chcą więcej, głowa próbuje to hamować, a ciało nie daje rady.
Ale dziś kolejny trucht, który z pewnością przybliży mnie to 5 km ciągłego truchtu. A za pół roku.....
No i wzoruję się na najlepszych
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kurde, a ja myślałam, że te zakładane za ucho nie będą wypadać
Trzeba czegoś poszukać. Bez muzyki to tylko po lesie lubię....hasać i słuchać przyrody. Ale kiedy szuram po chodnikach to muszę zagłuszać zgiełk, wolę być sama ze sobą.
Ciekawe, czy są słuchawki w małych rozmiarach???
Trzeba czegoś poszukać. Bez muzyki to tylko po lesie lubię....hasać i słuchać przyrody. Ale kiedy szuram po chodnikach to muszę zagłuszać zgiełk, wolę być sama ze sobą.
Ciekawe, czy są słuchawki w małych rozmiarach???
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W moim przypadku sluchawki za ucho wypadaly jeszcze bardziej niz te do ucha, a do tego cale ucho mnie bolalo od tego ustrojstwa... A te wkladane do uszu maja takie gumowe nakladki w roznych rozmiarach, da sie dopasowac.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja bardzo odradzam zakup słuchawek Panasonic RP-HS46 Slim Clip On Ear Headphones White. Wydałam prawie 50 zeta i strasznie się nacięłam. Są daremne. Jakby ich nie ustawić nie przylegają w ogóle do ucha i jest duża przerwa. To chyba jakaś wersja dla osób z uszami plastusia w mega wydaniu.
Ja do tej pory najlepsze doświadczenia mam z takim wkładanymi do uszu i z taką gąbeczką a nie z gumkami. W zasadzie jak kabel wcisnęłam sobie pod ramiączko stanika to wcale nie wypadały. Niestety ostatnio wydały ostatnie tchnienie i musiałam się przesiąść na takie z gumeczkami o których piszecie i jestem średnio zadowolona, bo jak wieje wiatr to przejawia się to świstem w uszach.
Zastanawiałam się nad takimi zausznymi ale z wkładanymi do ucha końcówkam - używałyście takich?
Ja do tej pory najlepsze doświadczenia mam z takim wkładanymi do uszu i z taką gąbeczką a nie z gumkami. W zasadzie jak kabel wcisnęłam sobie pod ramiączko stanika to wcale nie wypadały. Niestety ostatnio wydały ostatnie tchnienie i musiałam się przesiąść na takie z gumeczkami o których piszecie i jestem średnio zadowolona, bo jak wieje wiatr to przejawia się to świstem w uszach.
Zastanawiałam się nad takimi zausznymi ale z wkładanymi do ucha końcówkam - używałyście takich?
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie o takich pisałam, że wypadały gorzej niż te wkładane z gumką. Może mam za małe uszy do tego albo co, ale generalnie pieniądze wyrzucone w błoto. A od tych z gąbeczką bolą mnie uszy w środku... Taka wydelikacona jestem
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
A, myślałam, że chodziło o te dociskane. To dobrze wiedzieć, że tamte też wylatują. Od gąbeczkowych też mnie trochę uszy bolały, ale jak nie biegałam nigdy takich długich dystansów jak Ty, więc nie było to jakoś dla mnie bardzo uciążliwe. Hm. Tu koło mnie lata jakiś gostek z takimi wielgaśnymi słuchawkami na uszy, wiecie takie jak w studio nagraniowym mają albo w radio. Może to jest rozwiązanie. Na opaskach też człowiek oszczędzi...
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Ja mam słuchawki tego typu. Nie wypadają, bo mają ten pałąk, który trzyma je w uchu. A jednak nie odcinają tak całkiem od świata - co dla mnie jest ważne, bo biegam w mieście. Kupiłam na amazonie za niewielkie pieniądze na próbę i nie żałuję. Od tych z gąbką też bolą mnie uszy, a takie dokanałowe z gumką nazbyt zagłuszają świat zewnętrzny - a o bezpieczeństwo trzeba dbać
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Dzięki za podpowiedzi, wywiązał się mały dialog, a ja mam zamiar wykorzystać wasze rady...
Rubin, właśnie jak zdjęłam opaskę to zaczął się problem z wypadającymi słuchawkami.
Mam zamiar kupić właśnie takie o jakich mówi szelma, ale te pałąki są dla mnie za duże , już nie wspominam o samych gąbeczkach, czy gumkach
I raczej nie chciałabym, aby znacznie wygłuszały, muszę słyszeć w tle zewnętrzny świat.
Ja truchtam nie najmodniej.... ale wygodnie....
Rubin, właśnie jak zdjęłam opaskę to zaczął się problem z wypadającymi słuchawkami.
Mam zamiar kupić właśnie takie o jakich mówi szelma, ale te pałąki są dla mnie za duże , już nie wspominam o samych gąbeczkach, czy gumkach
I raczej nie chciałabym, aby znacznie wygłuszały, muszę słyszeć w tle zewnętrzny świat.
heh, chciałabym to zobaczyć....wydaje mi się, że to bardzo niewygodne....ale może trendy... Nie wiem, nie znam sięTu koło mnie lata jakiś gostek z takimi wielgaśnymi słuchawkami na uszy, wiecie takie jak w studio nagraniowym mają albo w radio.
Ja truchtam nie najmodniej.... ale wygodnie....
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
W takich wielkich to musi być strasznie gorąco w uszy! Czasem oglądam w takich coś na kompie, żeby mężowi nie przeszkadzać, i one strasznie grzeją - a co dopiero kiedy się biegnie :D
W moich te pałąki są regulowane, aczkolwiek wierzę, że mogą być dla niektórych za duże, bo ja mam je ustawione na mimimum - a mam dużą głowę i proporcjonalne uszy (nie żeby od razu jak Dumbo, ale nie jakieś małe ).
W moich te pałąki są regulowane, aczkolwiek wierzę, że mogą być dla niektórych za duże, bo ja mam je ustawione na mimimum - a mam dużą głowę i proporcjonalne uszy (nie żeby od razu jak Dumbo, ale nie jakieś małe ).
- Leemonca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 290
- Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Mnie się wydaje,że te duże to poza tym, że grzeją, to jeszcze mogą spadać (są dość ciężkie) jak się biega.
Ja poszukam, poprzymierzam....może trzeba kupić sobie czapeczkę z daszkiem... i tak przytrzymać słuchawki....a i przed słońcem też trzeba się jakoś chronić
Ja poszukam, poprzymierzam....może trzeba kupić sobie czapeczkę z daszkiem... i tak przytrzymać słuchawki....a i przed słońcem też trzeba się jakoś chronić