Grzesiek - vox populi

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Ze spokojem i werwą? :bum: Chyba Cię jeszcze procenty i endorfiny ze soboty trzymały :hejhej: O ile Z Tobą a później za Piotrem biegało się bardzo przyjemnie, w ramach ZBN swobodnie ale bez ekscytacji to już na początku naszego dokręcanego kółka nie było fajnie przez pierwsze 2 km, później jakoś fajniej się zrobiło ale nie było w tym ani lekkości ani werwy chociaż po biegu przestudiowanie tętna dało pozytywny wynik ;) Nogi po sobocie jak z betonu się okazały.
P.S. Ja brzydko biegam. Jakoś tak dziwnie lewą nogą człapię, może też stąd moje problemy achilles/łydka (łydka znowu nie daje o sobie zapomnieć)
Poza tym zamiast siać ferment lepiej byś sobie zaktualizował życiówkę na 5km w stopce ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Piechu jesteś za bardzo krytyczny względem siebie :taktak: :taktak:
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Po trudnym i bardzo mocnym akcencie zrobić dzień regeneracyjny nigdy nie zaszkodzi, można też wyjść i potruchtać w tempach bardzo wolnych. Ja po bardzo mocnych akcentach przeważnie robię dzień przerwy - kiedyś te przerwy robić trzeba a to dobry moment, trzeba się spokojnie odbudować i skorzystać na tym
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
adampl
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2013, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Padłem jak zobaczyłem Twój motywator :hej: Jeżeli to działa, to ja też powinienem przygotować sobie swoje fotki, żeby się motywować w przyszłości :)
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Fotki są wprawdzie z 2011 roku, ale dokładnie tak wyglądałem w pamiętnym maju 2012, kiedy postanowiłem wziąć się za siebie.
Jakieś pierwsze trzy miesiące ćwiczeń, diety, roweru i truchtania towarzyszyło mi pytanie: "jak długo tak wytrzymam? pewnie wkrótce odpuszczę"
Teraz zastąpiły je inne: "jakim cudem przez tyle wcześniejszych lat nic ze sobą nie zrobiłem?" :)
Awatar użytkownika
adampl
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2013, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Świetnie to ująłeś. Jestem teraz na etapie zadawania sobie pytania "jakim cudem przez tyle wcześniejszych lat nic ze sobą nie zrobiłem?" i naprawdę ciężko mi to sobie jakoś racjonalnie wytłumaczyć :)
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Browarek w jednej dłoni, pilot w drugiej, paluszki, popcorn, wyciągnięte nogi.... eh czy nie były to cudowne czasy? ;)
Obrazek
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

acer pisze:Browarek w jednej dłoni, pilot w drugiej, paluszki, popcorn, wyciągnięte nogi.... eh czy nie były to cudowne czasy? ;)
ja tak nadal mam, tyle że więcej się ruszam :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

ja też uwielbiam czekoladowe z Lidla, te w niebieskim pudełku. Bakaliowe też niczego sobie :taktak: Ale miszczostwo miszczów to czekoladowe Grycany. Pistacjowymi też nie pogardzę. Żadnymi chyba od nich nie pogardzę :hahaha: może z wyjątkiem miętowych.
Awatar użytkownika
adampl
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 01 mar 2013, 12:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Aniad1312 - od czasu przejścia na dietę jem tylko czekoladę gorzką i to też tylko z wyjątkowej okazji :)
panucci10 pisze:acer napisał(a):
Browarek w jednej dłoni, pilot w drugiej, paluszki, popcorn, wyciągnięte nogi.... eh czy nie były to cudowne czasy? ;)

ja tak nadal mam, tyle że więcej się ruszam :hej:
GRZESZYSZ!!! :hejhej:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

adampl pisze:@Aniad1312 - od czasu przejścia na dietę jem tylko czekoladę gorzką i to też tylko z wyjątkowej okazji :)
No, gorzką nie pogardzę, a okazję znajduję codziennie :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

adampl pisze:Świetnie to ująłeś. Jestem teraz na etapie zadawania sobie pytania "jakim cudem przez tyle wcześniejszych lat nic ze sobą nie zrobiłem?" i naprawdę ciężko mi to sobie jakoś racjonalnie wytłumaczyć :)
a najfajniejsze jest to, że w pracy, rodzinie mało komu chce się wierzyć, że takie "męczenie" daje radość;
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Oj tak. W pracy patrzą na mnie jak dziwadło. W domu na szczęście tego problemu nie mam :-D
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Winszuję treningu :) Crossy są fajne, jeśli nie najfajniejsze ;)
Wczoraj tez krótkiego zaliczyłem i takie bieganie pasuje mi najbardziej :)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zdecydowanie najfajniejsze
ODPOWIEDZ