Gife -> Garmin Connect

[Gife]

21/02/2013

86'03" (4:18/KM) - 20 KM

Po wczorajszych ćwiczeniach, dzisiejszy bieg samą przyjemnością był. I nie przeszkadzał nawet ubity śnieg :uuusmiech: Chyba sobie zacznę częściej aplikować takie ćwiczenia bo fajnie też czuć mięśnie w trakcie treningu. Po wolniejszych biegach tak sobie będę serwował, jak czas pozwoli.

[Gife]

22/02/2013

75'11" (4:42/KM) - 16 KM

Spokojnie w Go runach, 2170 km nabite Wybiegając z parku w stronę chaty, pożegnał się ze mną lis. Pierwszy raz w życiu widziałem lisa na wolności i to nierozjechanego :uuusmiech:

[Gife]

23/02/2013

48'19" (4:47/KM) - 10 KM

Pogoda sobie nie żałuje. Śnieg wali, lepi się wszędzie, wiater wieje, wiosna jak nie patrzeć

Edit: 2 serie ćwiczeń siłowych na nogi i 2 serie core stability.

[Gife]

24/02/2013

124'03" (4:29/KM) - 27,6 KM:
22'39" (4:32/KM) - 5 KM
22'46" (4:33/KM) - 5 KM
21'58" (4:24/KM) - 5 KM
22'17" (4:27/KM) - 5 KM
22'23" (4:29/KM) - 5 KM
11'59" (4:39/KM) - 2,6 KM

Ponieważ Malta wygląda jak świńskie koryto, wybyłem na Serbską i tam sobie po górach gnałem Trochę mnie to zgubiło bo brzuch się odezwał z głodu i słabłem, co widać po ostatnich kilometrach Właśnie robię warzywka na patelnię

[Gife]

25/02/2013

84'55" (4:15/KM) - 19,95 KM:
21'23" (4:17/KM) - 5 KM
21'21" (4:16/KM) - 5 KM
21'10" (4:14/KM) - 5 KM
21'00" (4:15/KM) - 4,95 KM

Troszkę za szybko. Obym jutro na tysiączkach nie cierpiał Chlew nad Maltą już znika i można będzie komfortowo biegać.

[Gife]

26/02/2013

4'28" (5:07/KM) - 871,8 M R

20 x 1 km (3:50/KM), P 1':
1 3:50/KM, 11 3:48/KM
2 3:48/KM, 12 3:45/KM
3 3:48/KM, 13 3:48/KM
4 3:49/KM, 14 3:46/KM
5 3:46/KM, 15 3:48/KM
6 3:46/KM, 16 3:46/KM
7 3:47/KM, 17 3:48/KM
8 3:47/KM, 18 3:46/KM
9 3:44/KM, 19 3:43/KM
10 3:46/KM, 20 3:40/KM

3'38" (5:06/KM) - 713 M W

25 km łącznie w tym treningu zrobiłem Nieparzyste pod wiatr, ostatnie powtórzenie trochę depnąłem, ale zwolniłem żeby się nie zajeżdżać specjalnie (miałem 3:30/km na 400m ). Kluczem w tym treningu była głowa. Po dziesiątym powtórzeniu zacząłem liczyć od 1 i szło coraz lepiej bo nogi wcześniej nie podawały. Wiaterek dokuczał, piasek mogliby już po zimie sprzątnąć. Ciuchy wyglądają jakbym wrócił z piaskownicy

[Gife]

26/02/2013

48'08" (4:45/KM) - 10,1 KM

Rozbieganie w Nike Free. Kojący trening po wczorajszym łupaniu

[Gife]

28/02/2013

86' (4:18/KM) - 20 KM

W rodzinnych stronach. Idzie ku dobremu bo teraz naprawdę odczuwam większy luz przy tej prędkości. I to pod wiatr i górki

[Gife]

1/03/2013

Około 17 km w 82 minuty dzisiaj.
Na bank 12 km w 4:40 było, reszta bez zegarka

[Gife]

2/03/2013

55'39" (4:49/KM) - 11,5 KM

Krosowo

[Gife]

3/03/2013

133'52" (4:27/KM) - 30 KM

Wybieganie. Trochę wiatr się panoszył przez pierwszą połowę treningu. Po wbiegnięciu w las się uspokoiło. Trening dobrze wszedł, ale brakowało wody żeby trochę końcówkę podkręcić

[Gife]

PODSUMOWANIE miesiąca STYCZEŃ 2013

29h11min43sek (4:27/KM) - 393 KM
24 treningi

PODSUMOWANIE miesiąca LUTY 2013

35h57min44sek (4:33/KM) - 434,43 KM
26 treningów

Tylko dzień bez treningu (raz po alkolibacji ). Pod koniec lutego czuć, że forma idzie Wcześniej zaliczam test w tempie maratońskim (24,1 km po 3:48). Oczywiście rekordowy, miesięczny przebieg zaliczam. Obym tak dalej i w zdrowiu do przodu szedł

Go Run Red - 2218 km
Go Run Green - 1475 km
Nike Free v2 - 455 km

[Gife]

4/03/2013

89'31" (4:30/KM) - 19,8 KM

Nie umiem biegać tempami, których w ogóle w planie nie było miało być 5s wolniej na kilometrze Maniacka tuż tuż bo ludzie biegają, ale dzisiaj swoim tempem to ja najszybszy byłem

[Gife]

5/03/2013

11'04" (4:50/KM) - 2,3 KM R

10 x 300m 53"(2:57/km), P 1':
1 57" (3:12/KM)
2 57" (3:12/KM)
3 56" (3:08/KM)
4 54" (3:01/KM)
5 55" (3:04/KM)
6 57" (3:11/KM)
7 56" (3:07/KM)
8 59" (3:17/KM)
9 57" (3:11/KM)
10 57" (3:13/KM)

5'24" (4:59/KM) - 1,1 KM W

Ciężko mi się robi interwałki w planach maratońskich. To na pobudzenie mięśni przed sobotą zapewnie.
Edit: dziś leginsy 3/4 i długi rekawek. Fajnie się biega w 1 warstwie :uuusmiech:

[Gife]

6/03/2013

112'36" (4:26/KM) - 25,4 KM

Znów za szybko i z nadętym po placku drożdżowym brzuchem, ale nie przeszkadzał aż tak Multum biegaczy na Malcie :uuusmiech: