


Moderator: infernal
no i poszło pękłowigi pisze:No i przebiegłem swoje pierwsze 20 km w tempie maratońskim. Biegałem na pętli o długości niecałych 10km - czyli dwie pętle z haczykiem. Założyłem sobie tempo 4:50. Biegło się dobrze, komfortowo, choć niełatwo, oddech regularny i dość spokojny. Dopiero od 15 km było wyraźnie trudniej, nogi jakieś mniej świeże i sztywniejsze. Przekraczając 20 km czułem się dobrze, choć byłem zmęczony, ale nie wyczerpany. Wydaje mi się, że mógłbym tym tempem pobiec jeszcze jakieś 5-10 km, ale raczej nie więcej (no może najwyżej do ściany). Średnie tempo wyszło 4:43 (miłe zaskoczenie), a pierwsza i druga dyszka równe, dokładnie w tym samym tempie. Uważam, że dobrze mi poszło, a na pewno czuję się mocno podbudowany psychicznie.
I jeszcze jedna sprawa. Biegłem na pętli przy lekkim wietrze, ale wydawało mi się, że dłużej biegnę z wiatrem niż pod wiatr - tak sobie tłumaczę, że może miałem fory i dlatego tak dobrze mi się biegło.
Aniu obiecałem że już nie bede tak rumakować to nie bedeAniad1312 pisze:Niechybnie zobaczymy relację z treningu 3x5km po 4:30Czego życzę
- chociaż nie wiem, czy to dobrze, bo wolałabym, żebyś jednak to Dębno elegancko pobiegł niż się zajechał na treningach
W planie są jeszcze dwa biegi TM, ale niestety jeden mi wypadnie, bo jest w dość luźnym tygodniu, gdy mam start w półmaratonie w Sobótce (23 marca). Ale może półmaraton to nienajgorsze zastępstwo treningu TM?panucci10 pisze:Masz jeszcze dwa takie biegi tak? Powinieneś sie czuć na nich coraz lepiej i swobodniej! A jeśli nie to na 100% bedziesz musiał zweryfikować tempo np na te 4:50/km i przyspieszać od 30-35km! Ale do tego masz jeszcze dużo czasu
Powinno być bardzo dobrze! Gratuluje treningu!
Wigi gratulacje,ładnie pocisnąłeś!Jeśli na 3:20 będziesz się czuł,to ja z moim współtowarzyszem longerów Wojtkiem idziemy na ten czas.Choć za tydzień razem mamy testową dyszkę i jak mu pójdzie b.dobrze to może będzie 3:15 łamał.Ja na pewno na wiosnę nie szybciej jak 3:20,a na jesień się zobaczy....wigi pisze:W planie są jeszcze dwa biegi TM, ale niestety jeden mi wypadnie, bo jest w dość luźnym tygodniu, gdy mam start w półmaratonie w Sobótce (23 marca). Ale może półmaraton to nienajgorsze zastępstwo treningu TM?panucci10 pisze:Masz jeszcze dwa takie biegi tak? Powinieneś sie czuć na nich coraz lepiej i swobodniej! A jeśli nie to na 100% bedziesz musiał zweryfikować tempo np na te 4:50/km i przyspieszać od 30-35km! Ale do tego masz jeszcze dużo czasu
Powinno być bardzo dobrze! Gratuluje treningu!
Trochę ochłonąłem po dzisiejszym treningu i myślę, że albo miałem dzień konia, albo jestem już całkiem nieźle przygotowany. Planowałem na Cracovia Maraton łamać jedynie 3:30, bo to debiut i ostrożność wskazana, ale zaczynam myśleć, czy jednak nie nastawiać się na łamanie 3:25, a może nawet 3:20 (zbyt optymistycznie?), które planowałem złamać dopiero na jesieni. Decyzję podejmę po najważniejszym sprawdzianie w Półmaratonie Ślężańskim, który prawdę mi powie.
Te 3:20 to nie jest zbyt optymistycznie tylko tak jak napisał Michał trzeba do tego podejść z chłodną głową! Masz dużą szanse żeby zrobić w debiucie taki zacny wynik tylko na początku nie można się napalić zbytnio bo możesz skończyć na 3:40! Spokojne zacząć, kontrolować do połówki, przeanalizować zmęczenie do 30-35km i ruszyć ile fabryka daławigi pisze:Planowałem na Cracovia Maraton łamać jedynie 3:30, bo to debiut i ostrożność wskazana, ale zaczynam myśleć, czy jednak nie nastawiać się na łamanie 3:25, a może nawet 3:20 (zbyt optymistycznie?), które planowałem złamać dopiero na jesieni. Decyzję podejmę po najważniejszym sprawdzianie w Półmaratonie Ślężańskim, który prawdę mi powie.
Nie zrobię TM z 18. tygodnia, a ten drugi bieg chcę zrobić, tylko widzę, że on przypadnie w tygodniu przed docelowym startem w Krakowie (wyrzuciłem 23. tydzień planu). Kurde, mam wątpliwości czy to dobrze.mihumor pisze:Ale w planie jest 2x TM24km - oba Ci wypadną? Jeśli jeden zrobisz to spokojnie wystarczy a za drugi jest ten HM i gra i buczy i wszystko wiadomo
fiu fiu, kobieta a jak rozsądnie prawiAniad1312 pisze:Wojtek, każdemu zdarza się gorszy trening, w sensie, którego żałuje!
Zadbaj teraz o porządną regenerację!!! Ostatnio poleciałeś 30km po dość mocnym akcencie, może się nałożyło?
No ale przede wszystkim gratki zrzucenia wagiTy zrzucasz, ja chyba nabywam, ech gdzie ta sprawiedliwość...o tempach nie wspominając....