ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Ja biorę nadal rękawiczki na trening, bo jakem zmarźlak na początku w ręce mi zimno. Potem ściągam i wkładam w rękawy kurtki, więc jakoś szczególnie mi nie przeszkadzają
U mnie z wagą tak samo. Na początku zjechałam ładnie 3-4 kg, a teraz stoi - ale też mi dobrze samej ze sobą tak, jak jest Widzę różnicę w ogólnym mym kształcie - choć centymetrowo też bez jakichś spektakularnych różnic od dłuższego czasu (ale to też zwalam na to, że mięśnie wypierają tłuszcz, a na mięśnie też jednak tych parę centymetrów potrzeba ).
U mnie z wagą tak samo. Na początku zjechałam ładnie 3-4 kg, a teraz stoi - ale też mi dobrze samej ze sobą tak, jak jest Widzę różnicę w ogólnym mym kształcie - choć centymetrowo też bez jakichś spektakularnych różnic od dłuższego czasu (ale to też zwalam na to, że mięśnie wypierają tłuszcz, a na mięśnie też jednak tych parę centymetrów potrzeba ).
-
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 27 paź 2012, 16:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
U mnie waga na razie też ani drgnie, ale... to już sukces, bo w miarę zwiększania objętości treningowej skoczyła mi 2 kg Spadła tylko trochę na samym początku przygody z bieganiem, ponad rok temu, kiedy sobie truchtałam max 5 km...
Ale za to z jaką przyjemnością patrzę na siebie teraz w lustrze (coraz większą) Więc naprawdę, nie sugerujcie się dziewczyny wskazaniami wagi, aż tak bardzo.
A poza tym czuję ostatnio jakiś przypływ mocy! Dzisiaj chciałam sobie zrobić wolniutką "piątkę" na rozruch po niedzielnych 18,5 km (wczoraj czułam nogi...). Wybiegłam, rzeczywiście na początku było ciężko w nogach, wydawało mi się, że cały czas pilnuję bardzo wolnego tempa, ale jakoś tak się w trakcie miło zrobiło, że nim się obejrzałam pękło 11 km, zahaczyłam o wszystkie podbiegi w okolicy, a przy okazji pobiłam swój rekord treningowy na 5 km (26 min z hakiem) Nie wiem czy Endo coś się nie pochrzaniło ale wskazuje dzisiejsze tempo max jako 2:01 WTF?! Jak? Gdzie?!
Ale miło, oby to był dobry zwiastun na zbliżający się sezon
Ale za to z jaką przyjemnością patrzę na siebie teraz w lustrze (coraz większą) Więc naprawdę, nie sugerujcie się dziewczyny wskazaniami wagi, aż tak bardzo.
A poza tym czuję ostatnio jakiś przypływ mocy! Dzisiaj chciałam sobie zrobić wolniutką "piątkę" na rozruch po niedzielnych 18,5 km (wczoraj czułam nogi...). Wybiegłam, rzeczywiście na początku było ciężko w nogach, wydawało mi się, że cały czas pilnuję bardzo wolnego tempa, ale jakoś tak się w trakcie miło zrobiło, że nim się obejrzałam pękło 11 km, zahaczyłam o wszystkie podbiegi w okolicy, a przy okazji pobiłam swój rekord treningowy na 5 km (26 min z hakiem) Nie wiem czy Endo coś się nie pochrzaniło ale wskazuje dzisiejsze tempo max jako 2:01 WTF?! Jak? Gdzie?!
Ale miło, oby to był dobry zwiastun na zbliżający się sezon
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 17 lut 2013, 23:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Kiedy pojawiają się kwiatki na biegowych trasach to nie wiem choć myślę, że podobnie jak "biegacze". A Ci pojawią się jak tylko słońce zacznie świecić dłużej, temperatura wzrośnie do 10-15 stopni i okaże się, że pora pomyśleć o wakacjach i o plaży. W tym samym czasie na forum pojawi się cała masa zapalonych "brzusznych kulturystów" z zapytaniem jak zrobić sobie sześciopak przed latem :D
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja już w sobotę zaczynam biegać po wyleczeniu grypy jupi! Na wiosnę dołączy do mnie koleżanka bo na razie boi się grypy.W sobotę idę kupić spodnie do biegania 3/4 ,a przez net zamówię 2 koszulki.Myślicie,że do jakiej temperatury max mogę biegać w termoaktywnych? A i założyłam tutaj bloga
- polcia2000
- Stary Wyga
- Posty: 179
- Rejestracja: 07 gru 2011, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślisz że już w 3/4 można będzie wyskoczyć? Ja też już mam kupione 3/4 ale na razie czekają na cieplejsze dni Też jestem ciekawa jak z tymi koszulkamiMarkiza1 pisze:Ja już w sobotę zaczynam biegać po wyleczeniu grypy jupi! Na wiosnę dołączy do mnie koleżanka bo na razie boi się grypy.W sobotę idę kupić spodnie do biegania 3/4 ,a przez net zamówię 2 koszulki.Myślicie,że do jakiej temperatury max mogę biegać w termoaktywnych? A i założyłam tutaj bloga
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"
- polcia2000
- Stary Wyga
- Posty: 179
- Rejestracja: 07 gru 2011, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A i jeszcze co do kurtki i bluzy na wiosnę - czy może być zwykła wiatrówka czy musi być specjalna? i jaka bluza? bo bawełna odpada
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Założe bluzę na koszulkę i będzię ok.Myślę,że w samej koszulce to tak przy 15 stopniach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jak miło poczytać o wiosennych stylizacjach
Legginsy 3/4 sa ok juz przy temperaturach lekko na plusie, tylko ja wtedy zakladam podkolanowki biegowe. kiedyś dorobilam się jakiegoś zapalenia miesni czy sciegien (cholera wie co to bylo naprawde) od biegana jesienia z golymi nogami i od tego czasy dbam o to.
Legginsy 3/4 sa ok juz przy temperaturach lekko na plusie, tylko ja wtedy zakladam podkolanowki biegowe. kiedyś dorobilam się jakiegoś zapalenia miesni czy sciegien (cholera wie co to bylo naprawde) od biegana jesienia z golymi nogami i od tego czasy dbam o to.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Fakt, przy 0 st. C zakładam koszulkę izotermiczną, na to bluzę biegową (taką z Kalenji, przez głowę, pewnie kojarzycie ) i kurtkę cieniutką bardzo - nie daje ciepła, jedynie chroni przed deszczem. Ale kiedy już temperatura schodzi poniżej - 8 st. C, trzeba uważać.
malvina
http://www.malvina-pe.pl
malvina
http://www.malvina-pe.pl
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Strój to jest sprawa bardzo indywidualna. Ja legginsy 3/4 założę na pewno nie wcześniej niż przy 15 stopniach. Na samą myśl, że można mieć gołe nogi przy +5 robi mi się zimno.
o
- polcia2000
- Stary Wyga
- Posty: 179
- Rejestracja: 07 gru 2011, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A założenie grubej bawełnianej bluzy lub polar na koszulkę termoaktywną może być?
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"
- szelma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 400
- Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Belgia
Polar to nie - będzie Cię za bardzo grzał, a jeśli zdarzy mu się namoknąć, to będzie ciężki i zimny.
Mnie jest zawsze zimno, więc ubieram się dużo cieplej niż większość biegaczy - tak przynajmniej wychodzi mi z różnych blogowych postów i wypowiedzi tutaj. Ale u mnie też jest okrutnie wilgotno, więc to daje się we znaki.
Mnie jest zawsze zimno, więc ubieram się dużo cieplej niż większość biegaczy - tak przynajmniej wychodzi mi z różnych blogowych postów i wypowiedzi tutaj. Ale u mnie też jest okrutnie wilgotno, więc to daje się we znaki.