panucci10 - komentarze

[siena_driver]

Bardzo ładny longer. Z tymi górkami to wręcz zaliczyłeś treningowe kombo - wytrzymałość + siła biegowa

[piotr_j]

No jeśli przez rozpoczynającą się chorobę robisz 15km w 4:45, to pytam się gdzie są takie wirusy.
Ja byłem szczęśliwy w piątek z ciągłego (17km) w 5:00.

[scouser]

Widzę, że u Ciebie również nałóg wygrał w przeziębieniem, miejmy nadzieję, że trening okaże się skuteczną kuracją

[Krzychu M]

Nie poddawaj się!Zabiegasz te wirusy.Weź dużą dawkę witC 4-5 razy po 0,5-1g.Po za tym wyro a najlepiej z żonką.....

[Aniad1312]

Gdybym nie była kulturalnom kobietom, to bym powiedziała "O w mordę jeża, co za tempo!!!" Ale że jestem, to nie powiem... ino se pomyślę...

[panucci10]

No jeśli przez rozpoczynającą się chorobę robisz 15km w 4:45, to pytam się gdzie są takie wirusy.

w małopolskim Piotrku, w małopolskim

Widzę, że u Ciebie również nałóg wygrał w przeziębieniem, miejmy nadzieję, że trening okaże się skuteczną kuracją

miejmy nadzieje że błędu nie popełniłem i nie rozłoży mnie to bardziej

Nie poddawaj się!Zabiegasz te wirusy.Weź dużą dawkę witC 4-5 razy po 0,5-1g.Po za tym wyro a najlepiej z żonką.....

nie no nie poddaje sie, witaminki biore ale z tym wyrem to mam pecha bo mam teraz 4nocki od dzisiaj i żonka musi poczekać

Gdybym nie była kulturalnom kobietom, to bym powiedziała "O w mordę jeża, co za tempo!!!" Ale że jestem, to nie powiem... ino se pomyślę...

yhy, yhy, tempo miało być szybsze ale wyszło jak wyszło, ale dzięki

[wigi]

yhy, yhy, tempo miało być szybsze ale wyszło jak wyszło, ale dzięki

A mi jutro Daniels każe biegać ok. 20 km lub 100 min. (co trwa krócej) tempem maratońskim. To będzie mój pierwszy taki trening (TM) i już się boję...

[panucci10]

A mi jutro Daniels każe biegać ok. 20 km lub 100 min. (co trwa krócej) tempem maratońskim. To będzie mój pierwszy taki trening (TM) i już się boję...

hmmm jeśli to twój pierwszy taki trening to pobiegnij 15km po te 5:00/km a później przyspiesz do swojego docelowego TM <o którym jeszcze nie wiesz > 5km po 4:40-4:50/km! Powodzenia życze i daj znaka co postanowiłeś i jak Ci to poszło!

[wigi]

A mi jutro Daniels każe biegać ok. 20 km lub 100 min. (co trwa krócej) tempem maratońskim. To będzie mój pierwszy taki trening (TM) i już się boję...

hmmm jeśli to twój pierwszy taki trening to pobiegnij 15km po te 5:00/km a później przyspiesz do swojego docelowego TM <o którym jeszcze nie wiesz > 5km po 4:40-4:50/km! Powodzenia życze i daj znaka co postanowiłeś i jak Ci to poszło!

Biec tempem 5:00 przez 15km to żadne wyzwanie, gdy wg tabelki Danielsa powinienem lecieć tempem TM = 4:41 (dla VDOT = 48, które przyjąłem na podstawie wyniku z dyszki). Wiem, że to nie jest moje realne docelowe tempo na Cracovia Maraton (na dziś zakładam 4:55), dlatego chyba spróbuję polecieć po ok. 4:45-4:50, co i tak byłoby bardzo mocno. Jutro dam znać jak mi pójdzie.

[mihumor]

Biegnij tempem startowym - zobaczysz jak to zniesiesz i jak się będziesz czuł na końcu, na tym etapie za szybko na tabelkowe TM. Ja biegałem te 19km po 4,35 i nie wytrzymałem tempa do końca, drugi tren 24km wyszedł już po 4,29 i było lepiej (tabelka 4,27). Żona moja to biegła swoim prawie tabelkowym i tez nie dała rady dwóch ostatnich km-ów. Masz 3 takie treningi, powoli idź na nich w górę i sprawdzaj jak idzie ci utrzymywanie prędkości - to łatwo ma być a nie na zaliczenie wiec lepiej nieco wolniej niż walczyć o nie ważną na tym etapie cyfrę

[kszor]

Wojtek,coś jest na rzeczy,bo pogodę mamy podobną i mnie też siekło parę dni temu .Zaległem w łóżeczku na 2 dni(do soboty),ale jeszcze wczoraj czułem słabość jakiej dawno nie miałem,a było spokojne tempo z przebieżkami.Wkur....jestem na maksa ,bo w niedzielę mam test-zawody na 10km i strasznie chciałem zobaczyć gdzie jestem po tych zmianach,a tu piach .A połówka tuż,tuż .
Nie biegaj nie zaleczony,bo to nie ma sensu!To powiedział mi ktoś,kto wie dużo więcej ode mnie na temat treningu.
Czym sie

[panucci10]

Biec tempem 5:00 przez 15km to żadne wyzwanie, gdy wg tabelki Danielsa powinienem lecieć tempem TM = 4:41 (dla VDOT = 48, które przyjąłem na podstawie wyniku z dyszki). Wiem, że to nie jest moje realne docelowe tempo na Cracovia Maraton (na dziś zakładam 4:55), dlatego chyba spróbuję polecieć po ok. 4:45-4:50, co i tak byłoby bardzo mocno. Jutro dam znać jak mi pójdzie.

Wiec biegnij wg tabelki i zobaczysz jakie masz odczucia po tym biegu! Pamietaj ze po tych 20km masz jeszcze do przebiegniecia 22km ! Wiec musisz miec jeszcze rezerwe po tych 20km Powodzonka!

Wojtek,coś jest na rzeczy,bo pogodę mamy podobną i mnie też siekło parę dni temu .Zaległem w łóżeczku na 2 dni(do soboty),ale jeszcze wczoraj czułem słabość jakiej dawno nie miałem,a było spokojne tempo z przebieżkami.Wkur....jestem na maksa ,bo w niedzielę mam test-zawody na 10km i strasznie chciałem zobaczyć gdzie jestem po tych zmianach,a tu piach .A połówka tuż,tuż .
Nie biegaj nie zaleczony,bo to nie ma sensu!To powiedział mi ktoś,kto wie dużo więcej ode mnie na temat treningu.
Czym sie

No ja kiedyś tez tak miałem ale to "zabiegałem" ze tak powiem. Tyle ze to trwało ok 2tyg poki co nie odpuszcze, no chyba ze bede mial goraczke no to co innego!
A Ty tą dyszke pobiegnij moze prawie na maxa z zapasem?! Co by nie obciazyc za bardzo organizmu, a na połówce dasz czadu !

[Krzychu M]

Dobrze,że już po chorobie i jutro trzymam kciuki za tempo maratońskie,powinno wejść komfortowo,ale nie łatwo

[wigi]

Biec tempem 5:00 przez 15km to żadne wyzwanie, gdy wg tabelki Danielsa powinienem lecieć tempem TM = 4:41 (dla VDOT = 48, które przyjąłem na podstawie wyniku z dyszki). Wiem, że to nie jest moje realne docelowe tempo na Cracovia Maraton (na dziś zakładam 4:55), dlatego chyba spróbuję polecieć po ok. 4:45-4:50, co i tak byłoby bardzo mocno. Jutro dam znać jak mi pójdzie.

Wiec biegnij wg tabelki i zobaczysz jakie masz odczucia po tym biegu! Pamietaj ze po tych 20km masz jeszcze do przebiegniecia 22km ! Wiec musisz miec jeszcze rezerwe po tych 20km Powodzonka!

No i przebiegłem swoje pierwsze 20 km w tempie maratońskim. Biegałem na pętli o długości niecałych 10km - czyli dwie pętle z haczykiem. Założyłem sobie tempo 4:50. Biegło się dobrze, komfortowo, choć niełatwo, oddech regularny i dość spokojny. Dopiero od 15 km było wyraźnie trudniej, nogi jakieś mniej świeże i sztywniejsze. Przekraczając 20 km czułem się dobrze, choć byłem zmęczony, ale nie wyczerpany. Wydaje mi się, że mógłbym tym tempem pobiec jeszcze jakieś 5-10 km, ale raczej nie więcej (no może najwyżej do ściany ). Średnie tempo wyszło 4:43 (miłe zaskoczenie), a pierwsza i druga dyszka równe, dokładnie w tym samym tempie. Uważam, że dobrze mi poszło, a na pewno czuję się mocno podbudowany psychicznie.
I jeszcze jedna sprawa. Biegłem na pętli przy lekkim wietrze, ale wydawało mi się, że dłużej biegnę z wiatrem niż pod wiatr - tak sobie tłumaczę, że może miałem fory i dlatego tak dobrze mi się biegło.

[panucci10]

Dobrze,że już po chorobie i jutro trzymam kciuki za tempo maratońskie,powinno wejść komfortowo,ale nie łatwo

heh, choroba to mi sie dopiero zaczyna, nie kończy mam nadzieje ze ją zabiegam i organizm ją zwalczy póki się jeszcze porządnie nie rozwinie! Jutro TM ale nie moje heh ja sie czuje na 4:45-4:50 może, lepiej raczej nie bedzie!