Śniadanie przed 21km
- szfagir
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 07 lut 2013, 17:47
- Życiówka na 10k: 00:49:19
- Życiówka w maratonie: 04:42:57
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Servus!
Co polecacie na śniadanie przed treningiem do 21km? Takie biegi mam głównie na weekendzie w okolicy godziny 11.
Co polecacie na śniadanie przed treningiem do 21km? Takie biegi mam głównie na weekendzie w okolicy godziny 11.
ZAWODOWO: kampanie Google Ads, audyty stron internetowych
PRYWATNIE: biegacz i amator dobrego alkoholu
PRYWATNIE: biegacz i amator dobrego alkoholu

- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
Ja dzisiaj robiłem 23 km i zacząłem przed 11 właśnie.
Zjadłem rano na pierwsze śniadanie koktajl: białko serwatkowe (smak czekoladowy + 2 banany + łyżeczka mielonego siemienia lnianego + mała butelka kefiru) + bułka z dżemem bez masła.
Biegało mi się rewelacyjnie, chociaż pewnie też dlatego, że poprzedniego dnia na późny obiad (jako ostatni posiłek) zjadłem furę spaghetti bolońskiego.
Zjadłem rano na pierwsze śniadanie koktajl: białko serwatkowe (smak czekoladowy + 2 banany + łyżeczka mielonego siemienia lnianego + mała butelka kefiru) + bułka z dżemem bez masła.
Biegało mi się rewelacyjnie, chociaż pewnie też dlatego, że poprzedniego dnia na późny obiad (jako ostatni posiłek) zjadłem furę spaghetti bolońskiego.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 sty 2013, 20:29
- Życiówka na 10k: 34'12"
- Życiówka w maratonie: 2h53'
To zależy od tego, ile czasu zamierzasz biec ten dystans. Mi wystarczy kawa z mlekiem i 2 niewielkie kanapki z chleba z żółtym serem, taki dystans treningowo bez większego zmęczenia pokonuję w ok. 1:30. Jeśli biegniesz dłużej, męczysz się, to raczej dobrze by było zjeść nieco więcej produktów "energetycznych".
Ale wszystko jest zależne od cech indywidualnych - np. jak tolerujesz produkty mleczne (bo ja np. walnę sobie przed jeszcze dłuższym treningiem talerz owsianki na mleku, albo ryż z gniecionym bananem z jogurtem, albo kilka kanapek z serami) - dobrze jest tak zjeść, by poczuć coś po środku - miedzy najedzeniem a lekkim niedosytem (bo inaczej w trakcie biegu dopadnie Cię ociężałość albo głód).
Jeśli idziesz na taki trening o 11:00, to wystarczy być po porządnym porannym śniadaniu (ok. 8:00-9:00), ewentualnie dodatkowy banan pół godziny przed biegiem. Najesz się po powrocie - na obiedzie
Ale wszystko jest zależne od cech indywidualnych - np. jak tolerujesz produkty mleczne (bo ja np. walnę sobie przed jeszcze dłuższym treningiem talerz owsianki na mleku, albo ryż z gniecionym bananem z jogurtem, albo kilka kanapek z serami) - dobrze jest tak zjeść, by poczuć coś po środku - miedzy najedzeniem a lekkim niedosytem (bo inaczej w trakcie biegu dopadnie Cię ociężałość albo głód).
Jeśli idziesz na taki trening o 11:00, to wystarczy być po porządnym porannym śniadaniu (ok. 8:00-9:00), ewentualnie dodatkowy banan pół godziny przed biegiem. Najesz się po powrocie - na obiedzie

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 sty 2013, 20:29
- Życiówka na 10k: 34'12"
- Życiówka w maratonie: 2h53'
O, jajecznica na boczku - to też daje niezłego kopakisio pisze:Jajecznica na boczku i pomidor
Chyba, że wcześnie wstajesz to ja do 11tej zdążyłbym jeszcze drugie śniadanie pogonić

Pomidorów mi niestety "religia" nie pozwala jeść.
- szfagir
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 07 lut 2013, 17:47
- Życiówka na 10k: 00:49:19
- Życiówka w maratonie: 04:42:57
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dzisiaj zjadłem miedzy 8.00 a 9.00 naleśniki a'la pancake na bazie mleka z dolewka kawy espresso polane miodem. Niestety musiałem przerwać trening po 10km z przyczyn gastrycznych. Doszukuje się tutaj winy mleka dlatego założyłem wątek i może ktoś coś podrzuci co da silę na bieg, a nie będzie to na bazie mleka.
Jeszcze nie udało mi się przebiec "połówki" i właśnie pod takie biegi staram się trenować. Przewiduje ukończyć "połówkę" w okolicach 2h.
Jeszcze nie udało mi się przebiec "połówki" i właśnie pod takie biegi staram się trenować. Przewiduje ukończyć "połówkę" w okolicach 2h.
ZAWODOWO: kampanie Google Ads, audyty stron internetowych
PRYWATNIE: biegacz i amator dobrego alkoholu
PRYWATNIE: biegacz i amator dobrego alkoholu

- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
ja stosuje malo wyszukane, ale sprawdzone i niegrozace przygodami albo 2 parowki albo 2 jajka (+2 kanapki z serem) przed treningiem, na spokojnie mi wystarcza na 2 godziny. na rowerze jak robie trening 4 godzinny musze juz zaaplikowac dodatkowo conajmniej banan+baton, ew - kuriozum - czesto jezdze na kapusniaczkach (kapusta w ciescie francuskim) - dobrze to 'trzyma' 

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Jak śniadanie to energetyczne, jak energetyczne to owsianka + dżem + orzechy + rodzynki + mleko + kawa! Innej opcji nie ma 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ja jak biegam rano to nie jem przed treningiem.
- szfagir
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 07 lut 2013, 17:47
- Życiówka na 10k: 00:49:19
- Życiówka w maratonie: 04:42:57
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dzięki za odpowiedzi. Myślę, że coś już tutaj dla siebie znajdę.
ZAWODOWO: kampanie Google Ads, audyty stron internetowych
PRYWATNIE: biegacz i amator dobrego alkoholu
PRYWATNIE: biegacz i amator dobrego alkoholu

- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
no pewno ze da sie zrobic 140 bez tankowania, ale ja jednak srednio robie na 100-ce jakies 2000 w pionie, a wtedy troche sie juz komplikujeYurek3 pisze:Przed treningiem trzy jajka pół kostki masła i stołowa łyżka ryżu oraz łyżeczka do herbaty dżemu jeżynowego i jadę 140km np. jak dzisiaj i nic nie jem nie jestem głodny i wydolność jest taka sama do końca dystansu , nie należę do nastolatków.
Pozdrawiam

- przemik88
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 15 sie 2012, 22:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Podlasie
Bez owsianki, nie ma treningu!maly89 pisze:Jak śniadanie to energetyczne, jak energetyczne to owsianka + dżem + orzechy + rodzynki + mleko + kawa! Innej opcji nie ma

Veni, Vidi, Vici
- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
oj maly malymaly89 pisze:Jak śniadanie to energetyczne, jak energetyczne to owsianka + dżem + orzechy + rodzynki + mleko + kawa! Innej opcji nie ma

zauważyłem, że zawsze polecasz owsianke, jadasz tylko owsianke. Jak założyłem temat co na sniadanie oprócz owsianki to zbytnio się nie naczytałem o innych śniadaniach niż owsianka.
A szwagir wyraźnie zaznaczył, że nie chce mleka bo go pogoni.
Ja mam to samo. Nie dość że goni mnie po mleku to i po owsiance mam rewolucje. A poza tym ileż można jeść tej owsianki
