Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja już przez całą zimę to do roboty biorę triale i startówki lub treningowe bo diabli wiedzą jakie będą warunki, kilka razy już mi się zdarzyło wracać do auta by zmienić buty bo źle wytypowałem. Co do biegania po nartach to ja bym wiele więcej niż 60 minut jednorazowo nie realizował, wiele to nie da formie a zaszkodzić sobie można - a takie 60 minut to tak akurat. Ty już Krzychu formy robić na Marzannę nie musisz, ty już ją masz, teraz tylko ją trzymać i powoli odpuszczać.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: Co do biegania po nartach to ja bym wiele więcej niż 60 minut jednorazowo nie realizował, wiele to nie da formie a zaszkodzić sobie można - a takie 60 minut to tak akurat. Ty już Krzychu formy robić na Marzannę nie musisz, ty już ją masz, teraz tylko ją trzymać i powoli odpuszczać.
Te narty to nie będą jakieś bardzo intensywne tak jak w grudniowe Alpy.Teraz jedziemy ze znajomymi z dziećmi.Chodzi o naukę córki,aby w przyszłym sezonie już razem Alpy zaliczyć.Niemniej zależnie od samopoczucia na te 4 dni to tylko 2 wybiegania chciałem zaliczyć i raczej longi to to nie będą. Z drugiej strony masz rację,2-3 treningami formy nie zrobię,a czy ją mam niedługo się okażę :hej:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

no widzisz jak Ci świetnie poszło, a tak sie obawiałeś a raczej wkurzałęś że coś takiego bedziesz musiał zrobic :) Dobrze poszło i do tego po górkach w trudnych warunkach :) Wytrzymałość panie to ty masz nie tylko pod połówke ale tak ze pod maraton :) Wiec nie czaruj tu nas :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Miałem napisać to co Wojtek :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4244
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

elegancki kilometraż, muszę się zabrać za siebie :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

112km? i to są przygotowania pod połówke :bum: ?.....noł koment :) ładnie ciśniesz :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2727
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:112km? i to są przygotowania pod połówke :bum: ?.....noł koment :) ładnie ciśniesz :hej:
Faktycznie imponujący przebieg i to pod połówkę. Jeszcze nigdy nie przekroczyłem setki, choć celuję w maraton, no ale ja mam mniej ambitne cele na wiosnę. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W tym roku już trzeci raz przekraczam setkę tygodniowo,z tym,że tym razem to aż 112 km wybieganych w prawie 10h
Nie zebym był złym prorokiem, ale zobaczymy co powiedzą na to Twoje 40 letnie stawy ;D

Jak na każdego zawistnego Polaka przystało, chcialem Cię zepchnąć do swojego poziomu :hahaha:


ZDROWIA i dopiero potem wytrwałości!
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

112km, i gościu coś bredzi, że maraton to nie, że tak kontrolnie może tylko, normalnie kopnąć w 4 litery żeby się uniósł :hahaha: Krzychu - ty dychę chcesz po tym biegać? Pobiegniesz i dychę ale to przecież trening bardziej pod dobrze pobiegnięty maraton niż pod dobrą dychę, 10km to sobie później nabiegasz z palcem w... w nosie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Może faktycznie ściemniam i przygotowuję się pod maraton :bum:A jak nie,to ile ja będe biegał pod Warszawski w lecie?
A poważnie,to w tych tygodniach "objętościowych" średnie tempo jest wolne,niewiele akcentów i zmęczenie mniejsze od takiego tygodnia z testową dychą.Dla mnie trening Cichego(same akcenty :hej: ),Mihumora(akcenty na kosmicznych prędkościach 4:10 biegane prawie bez przerw)czy Panucciego(akcenty poprawiane 30km longami :taktak: ) byłby trudniejszy w realizacji od tego co teraz biegam.
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Może faktycznie ściemniam i przygotowuję się pod maraton :bum:A jak nie,to ile ja będe biegał pod Warszawski w lecie?
A poważnie,to w tych tygodniach "objętościowych" średnie tempo jest wolne,niewiele akcentów i zmęczenie mniejsze od takiego tygodnia z testową dychą.Dla mnie trening Cichego(same akcenty :hej: ),Mihumora(akcenty na kosmicznych prędkościach 4:10 biegane prawie bez przerw)czy Panucciego(akcenty poprawiane 30km longami :taktak: ) byłby trudniejszy w realizacji od tego co teraz biegam.
heh, podejżewam że jak bedziesz biegał pod maraton na jesień to kilometraż bedzie podobny <no może w niektórych tyg wiekszy> tyle że wiecej bedzie pojedyńczych dni z dużymi objętościami. No chyba że zaczniesz biegać tak jak nieraz teraz dwa x na dzień :)
Co do treningów to jak sie to mówi : dla każdego coś miłego :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzychu - może i tak, niemniej podstawą obciążenia treningowego jest objętość i czas wykonania, jeśli tobie wychodzi już 10 godzin biegania tygodniowo to jest to bardzo dużo, i dobrze, że już odpuszczasz bo jeszcze być przegiął a tu o to wcale nie trudno. Ja tak czytam wasze blogi, każdy czuje się dobrze i robi sporo a ja to śmiało mogę napisać, że czuję się zmęczony i często biega mi się ciężko i bardzo słabo, na szczęście akcenty ostatnio idą lepiej ale wybiegania to kiepsko, psychicznie mnie męczą i odwalam je po prostu na zaliczenie tempem pogrzebowym, do tego rożne rzeczy mnie bolą i raczej muszę pilnować siebie by to skończyć bez większych problemów.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze: heh, podejżewam że jak bedziesz biegał pod maraton na jesień to kilometraż bedzie podobny <no może w niektórych tyg wiekszy> tyle że wiecej bedzie pojedyńczych dni z dużymi objętościami. No chyba że zaczniesz biegać tak jak nieraz teraz dwa x na dzień :)
Co do treningów to jak sie to mówi : dla każdego coś miłego :)
Tak,kilometraż będzie niewiele większy,nie będzie już takich odpuszczających tygodni po 60km,a ok.80km,średnio koło 95-100,a sporadycznie ponad 110 czasem wyjadę :bum: Będą za to większe prędkości,tylko łatwiej w lecie jest plan zrealizować,nie ma sniegu,a co najważniejsze można wyjść o 5-tej rano,co mi bardzo odpowiadało w treningu pod Koszyce.
mihumor pisze: Ja tak czytam wasze blogi, każdy czuje się dobrze i robi sporo a ja to śmiało mogę napisać, że czuję się zmęczony i często biega mi się ciężko i bardzo słabo, na szczęście akcenty ostatnio idą lepiej ale wybiegania to kiepsko, psychicznie mnie męczą i odwalam je po prostu na zaliczenie tempem pogrzebowym, do tego rożne rzeczy mnie bolą i raczej muszę pilnować siebie by to skończyć bez większych problemów.
Bo twoje interwały tempowe to jest masakra!Na takich prędkościach na treningu biegasz w sumie 24-28km,albo 25km w TM.Ja bym po tym to do roboty nie miał siły chodzić :hahaha: Dobrze,że też odpuszczasz powoli.Mnie właśnie wszystkie bóle powodowały biegi długie i dlatego zdecywodałem się dać ogranizmowi odpocząć od treningu pod maraton.W moim przypadku ta duża objętość jest biegana przeważnie w 7 treniningach(bo czasem 2x dzień coś wpadnie)i to chyba nie obciąża aż tak.Bo 2 wybiegania po 17km(dla nas to już nie jest duży dystans :nienie: )nie zniszczą tak struktur mięśniowych jak jeden longer 30km,a kilometrów nabije więcej.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

No, Krzychu, chyba powoli czas "luzować" :) Zgodzę się z chłopakami, że z taką bazą wytrzymałościową mógłbyś już w marcu lecieć maraton zamiast połówki (i skończyłoby się zapewne na ładnie poprawionej życiówce) :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze: na szczęście akcenty ostatnio idą lepiej ale wybiegania to kiepsko, psychicznie mnie męczą i odwalam je po prostu na zaliczenie tempem pogrzebowym,
ja mam na odwrót :) nie nawidze akcentów a longery bardzo mnie cieszą i w ogole nie dołują! Szybki ja nigdy nie byłem i nie będe a długie biegi wolnym tempem lubie biegać przy muzyczce na relaxie :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
ODPOWIEDZ