trening maratoński wg Jacka Danielsa
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 lut 2013, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam serdecznie, Ostatnio wpadła w moje ręce bardzo ciekawa książka pana Jacka Danielsa pt. "Bieganie metodą Danielsa". Postanowiłem ułożyć sobie według wytycznych z tejże książki plan na maraton. Będzie to mój pierwszy start. Piszę do was, drodzy forumowicze, bo liczę na merytoryczną i krytyczną odpowiedź, ocenę treningu i o porady, jeśli okaże się że coś jest w nim nie tak. Ominąłem pierwsze 6 tyg, bo biegam już w tej chwili ponad obciążenia które wychodziły według obliczeń.
Pozdrawiam,
Kamyk
oczywiście w podanych zakresach jest błąd - przy BD powinno być powyżej 6.05/km
Pozdrawiam,
Kamyk
oczywiście w podanych zakresach jest błąd - przy BD powinno być powyżej 6.05/km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Kilka pytań i wątpliwości:
- to jest zrobione np planu dla osób chcących ukończyć maraton a ty w nim umieszczasz takie narzędzia jak biegi długie po 30km czy tempo maratońskie na 3,45 w biegu - to chyba lekkie nieporozumienie,
- tempa progowe wg. Danielsa przy dłuższym czasie biegu niż 20 minut sukcesywnie obniża sie co każde kolejne 5 minut biegu
- te ostatnie 2 tygodnie to masz całkiem sknocone, 30tkę chcesz biegać tydzien przed startem?
- dla mnie musisz tą książkę jeszcze raz przeczytać i przemyśleć
- to jest zrobione np planu dla osób chcących ukończyć maraton a ty w nim umieszczasz takie narzędzia jak biegi długie po 30km czy tempo maratońskie na 3,45 w biegu - to chyba lekkie nieporozumienie,
- tempa progowe wg. Danielsa przy dłuższym czasie biegu niż 20 minut sukcesywnie obniża sie co każde kolejne 5 minut biegu
- te ostatnie 2 tygodnie to masz całkiem sknocone, 30tkę chcesz biegać tydzien przed startem?
- dla mnie musisz tą książkę jeszcze raz przeczytać i przemyśleć
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- lapka88
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1193
- Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
- Życiówka na 10k: 00:47:14
- Życiówka w maratonie: 04:10:12
- Lokalizacja: Gdańsk
Przeglądam plany w książce Danielsa i nie widzę niczego podobnego do maratonu. Jeżeli bierzesz coś od Jack`a to nie zmieniaj tego. Po prostu to zrób 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobrze rozumiem, że maraton to będzie Twój pierwszy start??
Nie będę komentował tego treningu, bo przy takim tempie wystarczy biegać i nie ma co analizować czy zrobić 28km z przebieżkami (dziwny pomysł) czy może 26km bez przebieżek, a może 5km w progowym albo 6km. Co to za różnica??
Dziwi mnie natomiast bieganie tego maratonu chyba bez przygotowania.
Czasami myślę, że ludzie "oszaleli" na punkcie mody na maraton, ale mam nadzieje, że za niedługo wrócimy do mody na jakość, a nie długość czy ilość.
Nie będę komentował tego treningu, bo przy takim tempie wystarczy biegać i nie ma co analizować czy zrobić 28km z przebieżkami (dziwny pomysł) czy może 26km bez przebieżek, a może 5km w progowym albo 6km. Co to za różnica??
Dziwi mnie natomiast bieganie tego maratonu chyba bez przygotowania.
Czasami myślę, że ludzie "oszaleli" na punkcie mody na maraton, ale mam nadzieje, że za niedługo wrócimy do mody na jakość, a nie długość czy ilość.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 lut 2013, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@Wojtek87 - nie, maraton to nie mój pierwszy start. Od ok roku biegam 10km, najlepszy w tempie 44min, raz biegłem półmaraton w czasie 1h48min. Nie raz zdarzało mi się przebiec po 30km i więcej, ot tak.
Biegi są następstwem niemożności grania w kosza z powodu kontuzji, nie mogłem usiedzieć na miejscu, spodobało mi się bieganie, więc próbuję.
Na resztę postów odpowiem później, pozdro
Biegi są następstwem niemożności grania w kosza z powodu kontuzji, nie mogłem usiedzieć na miejscu, spodobało mi się bieganie, więc próbuję.
Na resztę postów odpowiem później, pozdro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
mnie już trochę irytuję to ciągłe czytanie "a po ile mam biegać biegi spokojne (BS)?, a na jakim tętnie?? itd". Czy tak ciężko zrozumieć, że spokojne bieganie to spokojne i ma się biegać raczej wg samopoczucia, a nie według zegarka!?
Czy jakby ktoś napisał: biegi spokojne po 4:00/1km to też byś tak biegał/biegała?
Przepraszam, że w tak ostrym tonie napisałem, ale... no trzeba było :D
Czy jakby ktoś napisał: biegi spokojne po 4:00/1km to też byś tak biegał/biegała?
Przepraszam, że w tak ostrym tonie napisałem, ale... no trzeba było :D
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Nie rozumiem - przecież Kamyk dobrze oszacował swoje tempo BS - 6 z groszami to jest to tempo, tu w modyfikacjach planu nie jest kwestia błędu w doborze tempa,
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Nie wrócimy dopóki limity w maratonie będą takie, iż umożliwiają połowę dystansu przemaszerować.Wojtek87 pisze:Dobrze rozumiem, że maraton to będzie Twój pierwszy start??
Nie będę komentował tego treningu, bo przy takim tempie wystarczy biegać i nie ma co analizować czy zrobić 28km z przebieżkami (dziwny pomysł) czy może 26km bez przebieżek, a może 5km w progowym albo 6km. Co to za różnica??
Dziwi mnie natomiast bieganie tego maratonu chyba bez przygotowania.
Czasami myślę, że ludzie "oszaleli" na punkcie mody na maraton, ale mam nadzieje, że za niedługo wrócimy do mody na jakość, a nie długość czy ilość.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 lut 2013, 20:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiem że biegając 10km w 44 min powinienem mieć szybsze tempo we wszystkich biegach treningowych, jednak na pierwszy tak wymagający dla mnie bieg chciałbym się przygotować bardziej zapobiegawczo. Starałem się ułożyć plan dokładnie według tego co wyczytałem w książce pana Danielsa. Może mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Nie mniej po to piszę do Was, osób które mają 100 razy większe pojęcie o bieganiu, aby zasięgnąć Waszej opinii i uzyskać pomoc. Czy ktoś z Państwa mógłby zaproponować jakieś konkretne zmiany w tym programie?
Najchętniej z prosiłbym z uzasadnieniem dlaczego, przynajmniej nie będę was znów "męczył" swoimi problemami.
Co do "mody" na maraton, moim zdaniem jest to świetna sprawa. Czy nie powinniśmy dążyć do tego aby społeczeństwo było bardziej rozwinięte fizycznie, spędzało czas na rekreacji ruchowej, a nie siedziało przed telewizorem i piło piwo? Znam wiele osób, dla których taki maraton jest wielkim marzeniem, i nie raz widziałem ludzi którzy po 5h walki ze swoimi słabościami ze łzami w oczach przekraczali linię mety. I to były łzy szczęścia. I nie można ludziom zabierać możliwości udziału w takich biegach.
Najchętniej z prosiłbym z uzasadnieniem dlaczego, przynajmniej nie będę was znów "męczył" swoimi problemami.
Co do "mody" na maraton, moim zdaniem jest to świetna sprawa. Czy nie powinniśmy dążyć do tego aby społeczeństwo było bardziej rozwinięte fizycznie, spędzało czas na rekreacji ruchowej, a nie siedziało przed telewizorem i piło piwo? Znam wiele osób, dla których taki maraton jest wielkim marzeniem, i nie raz widziałem ludzi którzy po 5h walki ze swoimi słabościami ze łzami w oczach przekraczali linię mety. I to były łzy szczęścia. I nie można ludziom zabierać możliwości udziału w takich biegach.
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Jak najbardziej tak - promocja biegania tak, promocja maratonu jako super aktywności ruchowej nie. Chodzi mi o to, że jest wiele - powinno być przynajmniej wiele - szczebli wiodących do maratonu. Jest przecież dużo dystansów krótszych - 10km, 15, czy półmaraton. Nie kieruję tego absolutnie do Ciebie, ale najpierw trzeba się obiegać na krótszych dystansach by w ogóle o maratonie myśleć. Mam na myśli nie tylko zaliczenie w limicie czasu.kamyk87 pisze:Wiem że biegając 10km w 44 min powinienem mieć szybsze tempo we wszystkich biegach treningowych, jednak na pierwszy tak wymagający dla mnie bieg chciałbym się przygotować bardziej zapobiegawczo. Starałem się ułożyć plan dokładnie według tego co wyczytałem w książce pana Danielsa. Może mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Nie mniej po to piszę do Was, osób które mają 100 razy większe pojęcie o bieganiu, aby zasięgnąć Waszej opinii i uzyskać pomoc. Czy ktoś z Państwa mógłby zaproponować jakieś konkretne zmiany w tym programie?
Najchętniej z prosiłbym z uzasadnieniem dlaczego, przynajmniej nie będę was znów "męczył" swoimi problemami.
Co do "mody" na maraton, moim zdaniem jest to świetna sprawa. Czy nie powinniśmy dążyć do tego aby społeczeństwo było bardziej rozwinięte fizycznie, spędzało czas na rekreacji ruchowej, a nie siedziało przed telewizorem i piło piwo? Znam wiele osób, dla których taki maraton jest wielkim marzeniem, i nie raz widziałem ludzi którzy po 5h walki ze swoimi słabościami ze łzami w oczach przekraczali linię mety. I to były łzy szczęścia. I nie można ludziom zabierać możliwości udziału w takich biegach.
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
A że inne dystanse też mogą być ciekawe to możesz się dowiedzieć czytając np. ten artykuł http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=6&id=771
Warto polubić dyszkę, piątkę. Maraton tak, w późniejszej fazie oczywiście jak najbardziej. Gdzieś jednak słyszałem takie powiedzonko "powiedz mi jaki masz czas na dyszkę a powiem Ci jakim jesteś biegaczem"
.
Warto polubić dyszkę, piątkę. Maraton tak, w późniejszej fazie oczywiście jak najbardziej. Gdzieś jednak słyszałem takie powiedzonko "powiedz mi jaki masz czas na dyszkę a powiem Ci jakim jesteś biegaczem"

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
To co napisałeś zawiera tak koszmarną ilość błędów i absurdów treningowych, że im bardziej w to wnikam tym mniej mi się to chce poprawiać, poprawianie tego nie ma sensu bo od tygodnia 12 tego to są same głupoty jeśli idzie o sekwencje treningów i nie sądzę byś byl w ogóle w stanie to zrobić nie mówiąc o sensie takiego treningu. Tak naprędce błędy i absurdy:
- co to za treningi (piątek) w pierwszych 6 tygodniach składające się z samego biegu progowego, rób to jak należy 2-3km rozgrzewki, bieg progowy - 2-3km schłodzenia, wtedy ten trening chwile potrwa i nie będzie bezsensownym treningiem 20-25 minutowym. Tempa w biegach powyżej 20 minut obniżasz - u ciebie jest to samo tempo
-po co przebieżki w długich treningach tempa M, to ciężkie jednostki same w sobie
-bieganie 19km TM dzien po 30 minutach tempa P to bez sensu - 12 tydzień
-od 13 tygodnia to już jest gorzej i błąd na błędzie -
3x5min bieguP nie znaczy, że masz biegać odcinki po 3km na minutowej przerwie tylko masz pobiec 3 x 5min (czyli 1km) w tempie 4,54 na przerwach 1 minuta truchtu, takie błędy masz tu w zasadzie w każdym treningu P - nie rozumiesz sensu jednostki ani opisu
- twoje sekwencje piątek-sobota-niedziela są masakryczne -22km BS-akcent w biegu progowym łączonym z wybieganiem i potem 22km BSu - przeżyjesz to bo ja bym raczej poległ a miętki nie jestem
- dzień po treningu 24km TM chcesz biegać 28km
Kiedy chcesz biegać ten maraton - ze 2-3 tygodnie po tym planie, bo gdzie tu widzisz zejście z treningu, odpuszczenie, odpoczynek i łapanie świeżości.
Generalnie od 13-18 tygodnia to jest śmieć i najlepsze co możesz zrobić to wyrzucić ten plan do kosza bo tego się nawet poprawić nie da. Daniels by się załamał a w ogóle to na ile chcesz ten maraton pobiec?
- co to za treningi (piątek) w pierwszych 6 tygodniach składające się z samego biegu progowego, rób to jak należy 2-3km rozgrzewki, bieg progowy - 2-3km schłodzenia, wtedy ten trening chwile potrwa i nie będzie bezsensownym treningiem 20-25 minutowym. Tempa w biegach powyżej 20 minut obniżasz - u ciebie jest to samo tempo
-po co przebieżki w długich treningach tempa M, to ciężkie jednostki same w sobie
-bieganie 19km TM dzien po 30 minutach tempa P to bez sensu - 12 tydzień
-od 13 tygodnia to już jest gorzej i błąd na błędzie -
3x5min bieguP nie znaczy, że masz biegać odcinki po 3km na minutowej przerwie tylko masz pobiec 3 x 5min (czyli 1km) w tempie 4,54 na przerwach 1 minuta truchtu, takie błędy masz tu w zasadzie w każdym treningu P - nie rozumiesz sensu jednostki ani opisu
- twoje sekwencje piątek-sobota-niedziela są masakryczne -22km BS-akcent w biegu progowym łączonym z wybieganiem i potem 22km BSu - przeżyjesz to bo ja bym raczej poległ a miętki nie jestem
- dzień po treningu 24km TM chcesz biegać 28km
Kiedy chcesz biegać ten maraton - ze 2-3 tygodnie po tym planie, bo gdzie tu widzisz zejście z treningu, odpuszczenie, odpoczynek i łapanie świeżości.
Generalnie od 13-18 tygodnia to jest śmieć i najlepsze co możesz zrobić to wyrzucić ten plan do kosza bo tego się nawet poprawić nie da. Daniels by się załamał a w ogóle to na ile chcesz ten maraton pobiec?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880