Kocham bieganie.

Moderator: infernal

jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Wczoraj bylem na comiesiecznym treningu na Agrykoli. Fajny i urozmaicony, taki misz, masz. Najpierw podbiegi i schody, potem wskakiwanie po schodach, potem kros po gorkach a na koniec, przed rozciaganiem - odcinki tempowe. Na Agrykoli poza nasza grupa jeszcze dwie widzialem. To chyba najlepsze treningowo miejsce w centrum Warszawy.
New Balance but biegowy
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

To byl straszny dzien. Pobudka i sniadanie normalnie, potem dojazd i mile pogaduchy. Nie zdazylem sie napic przed startem, a ten, do polmaratonu nastapil juz po raz 32-gi w Wiazownej. Ten bieg prowadzi nieciekawa trasa, jednak jest to chyba jedyny duzy polmaraton w lutym. Wystartowalo 700 osob.
Przez pierwsze 13km wszystko bylo ok, choc bieglo sie ciezko, a od 8km tetno dziwnie wysoko sie trzymalo, na poziomie HRmax! Caly czas w przedziale 178-183. Na 13 km nie wytrzymalem i musialem nawet przejsc do marszu na troche aby je zbic do rozsadnego poziomu. Potem juz do samej mety bylo truchtanie i czekanie na koniec.
Mija drugi dzien po biegu a ja wciaz czuje sie "tak sobie" fizycznie i psychicznie. Coz, kleski sie kazdemu zdarzaja. To byl moj najgorszy bieg od okolo dwoch lat!
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Od ostatniego wpisu sporo sie dzialo. Kiedy go robilem mialem zapalenie oskrzeli, ktore sie przeksztalcilo w zapalenie pluc. Nie do konca wyleczony pobieglem w Biegu Debowym, w tak slabym czasie jak jeszcze nigdy, nawet gdy zaczynalem przygode z bieganiem to biegalem szybciej. Potem znow kilka dni w lozku i wyjazd do Barcelony. Pokonanie tam dystansu 42,2km a w tydzien pozniej, w ostatnia niedziele pokonanie 8 Polmaratonu Warszawskiego w czasie DOKLADNIE 2h00'.
Wracam do zywych, wracam do biegania co mnie bardzo cieszy.
ODPOWIEDZ