Gife - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszystko jem.
Nie ograniczam się i nie liczę kalorii. Oczywiście śmieciowego jedzenia brak.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

no ok
ale poważnie pytam, co z czym łączysz etc.
podaj jakieś przykładowe posiłki z kilku dni
ja jestem pani teoretyk, wiem sporo w temacie żywienia (chociaż stosuję z 30%) - pomogę jak coś mi tylko przyjdzie do głowy
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

mi wsytarczy wzmianka z dwoch ostatnich dni: bigos i spaghetti i jak tu po tym lekko biegac? :niewiem:
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Lady, niby tak. Bigos to oczywiście out of question, ale makaron z pesto jest idealny przed długim biegiem. Byle porcja mała i byle się uleżała. Z mięsem to już czysty dramat. Więc pytanie, co chłopak je.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Śniadanie to 2 skiby (tylko ciemne pieczywo) np z szynką i serem żółtym lub ogólnie kiełbachą dobrą i herbata
Obiad to generalnie swojskie danie typu: ryż, schab, ogrom surówy lub ryż z gyrosem i surówką, spaghetti
kolacja ser z pomidorem, kanapki warzywne z szynką i serem (na śniadanie też) + herbata
Między posiłkami owoce lub placek drożdżowy (czasami słodycze)
Dużo wody niegazowanej. Herbata ceylon z miodem i cytryną (po 5 min od zalania wrzucam), ewentualnie melisa z pomarańczą.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2013, 17:19 przez Gife, łącznie zmieniany 2 razy.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

odpiszę wieczorem na priva
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Książka czeka na termin dostawy :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

wywalilabym ryz, makaron, pieczywo

pamietaj o kolejnosci: pierw surowka pozniej rzeczy ciezko strawne
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

bez tego się chłopak zagłodzi przy takim treningu
niech je, ale inaczej
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Otóż to, zagłodzę się. Ja muszę jeść dużo, ale poprawnie i o stałych porach. Często mam w dni wolne od pracy zajawki na podjadanie (a to kęs kiełbachy, a to łyżka dżemu - zależy, czego najmniej zjem w danym dniu :bum: ); blech :trup:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam tak samo, muszę konkretnie zjeść, jak nie zjem to biegowo nie istnieję, nie ma mowy o ciężkim treningu na głodniaka, przy treningach ponad 2 godziny muszę żela przyjąć bo ścianę chwytam albo przez ostatnią godzinę to tylko o żarciu myślę. A, że większość treningów robię po robocie to muszę koło 13-14tej wyskoczyć na jakiś obiad i niestety po tych obiadach miewam w czasie biegu problemy żołądkowe i ciężko mi korelacje znaleźć z rodzajem jedzenia bo zwykle zjadam michę makaronu lub pierś z kurczaka z surówkami (bez dodatków ziemniaczano-ryżowych). Trudno jednak zrezygnować z tego jedzenia bo trening zaczynam koło 16 tej a w chacie jestem na 19tą
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Żarcie,a konkretnie dużo żarcia to podstawa jeśli się trochę tych kilosów przebiega.U mnie 2/3 treningów rano(choć ostatnio coraz rzadziej)i wtedy porządna kolacja o 22-23 i rano nawet 25km biegam prawie na czczo,jedynie 3-4 łyżeczki cukru do 2 herbat,czasem kawa.Normalnie nie słodzę,ale cukier nie zalega w żołądku i jest lepszy niż jogurt,baton czy banan.A jeśli biegam wieczorem to ostatni posiłek na 2,5-3h przed i raczej posiłek który nie zawiera błonnika,absolutnie nie ciemny chleb/makaron czy owsianka.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie no, nie ma opcji, żeby biegać na głodniaka. A ciężko bywa ze zorganizowaniem się na tyle, żeby między lanczem o 12-13, a wyjściem z pracy o 17-18 zjeść coś pożywnego, a nie śmiecia. A i te lancze czasami zalegają na wątrobie po wiele godzin... We wtorek mi się nie udało nic zjeść przed bieganiem i przez cały czas burczało mi w brzuchu, w dodatku to burczenie latało po wnętrznościach z lewa na prawo i z powrotem ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

przeciez jesli zrezygnujemy z upychaczy to zrobi nam sie wiecej miejsca na pozostale rzeczy ;) mozna sobie wtedy zaczac serwowac np wieksze porcje miesa ;)
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

ale mięso nie jest wcale takie super. tu na pewno obowiązuje zasada, że co za dużo to niezdrowo.
a kasze czy ryż to nie upychacze. to źródło dobrych węglowodanów i aminokwasów egzogennych, bardzo ważnych dla biegaczy (i nie tylko)
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
ODPOWIEDZ