10 km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:zakładam że czas masz max z treningów czyli 50/10 km, a na zawodach sa podbiegi to moim zdaniem nie masz szans zejść poniżej 45 minut myśle że jeżeli na zawodach bedziesz miał 48 min to bedzie sukces,
tym bardziej, że już na starcie zaczynasz od podbiegu, najpierw łagodny, ale po bruku, potem mocniej, po płycie betonowej; nie twierdzę, że nie masz szans, bo nie wiemy na jakiej trasie robisz swoje treningi, ale jeśli na płaskiej - może być niestety trudno ...

tu znajdziesz profil trasy /na dole jest graf/
http://www.endomondo.com/workouts/155657423/7291043
PKO
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:zakładam że czas masz max z treningów czyli 50/10 km, a na zawodach sa podbiegi to moim zdaniem nie masz szans zejść poniżej 45 minut myśle że jeżeli na zawodach bedziesz miał 48 min to bedzie sukces, zbyt krótki czas na poprawe o 5 min a do 43/10 km to raczej brak swiadomości jak wyglada progres wyników :hahaha: gdyby tak ludzie poprawiali wyniki to wszyscy by biegali poniżej 40 min po roku treningów :hej: a żebys sie nie zdziwił jak czas będziesz miał 50 min :) starty w zawodach to zupełnie inna bajka niż treningi można porównywać raczej zawody do zwodów, życze powodzenia ale bywa ze w dniu zwodów poczujesz sie słabszy i bedzie słaby czas gdy trenujesz to wybierasz sobie ten czas najlepszy że taki masz a zawody to jeden konkretny dzień i godzina trafi ci sie biegunka to zawodów nie przełożą :)

No właśnie zejście z poniżej 50 minut nie jest takie proste. Ostatnio z powodu zimy i możliwości z tym związanych mniej trenuję. Biegłem sprawdzian ostatnio i na 12km miałem tempo w 5:03 po cichu liczę, że gdyby spróbował na 10km to tak w 48min z groszami bym 10km rozpracował. Na 10km moim celem jest 45min i tak się zastanawiam, czy i jak długo i czy w ogóle jest to możliwe abym kiedykolwiek pobiegł 10km w 35min :hej: Bo tak szczerze w to zaczynam powątpiewać.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rubin pisze:
marcinostrowiec pisze:zakładam że czas masz max z treningów czyli 50/10 km, a na zawodach sa podbiegi to moim zdaniem nie masz szans zejść poniżej 45 minut myśle że jeżeli na zawodach bedziesz miał 48 min to bedzie sukces,
tym bardziej, że już na starcie zaczynasz od podbiegu, najpierw łagodny, ale po bruku, potem mocniej, po płycie betonowej; nie twierdzę, że nie masz szans, bo nie wiemy na jakiej trasie robisz swoje treningi, ale jeśli na płaskiej - może być niestety trudno ...

tu znajdziesz profil trasy /na dole jest graf/
http://www.endomondo.com/workouts/155657423/7291043
jeżeli początek to podbieg to trzeba rozgrzewke zastosowac dwa razy dluższą, do podbiegów sie trenuje podbiegi po prostu szukamy górki schodów i napieprzamy w góre i w dól interwałowo :hahaha:
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:
jeżeli początek to podbieg to trzeba rozgrzewke zastosowac dwa razy dluższą, do podbiegów sie trenuje podbiegi po prostu szukamy górki schodów i napieprzamy w góre i w dól interwałowo :hahaha:
dlatego więc zapraszam kolegę Morcina na czwartkowe biegi - bo niezależnie od pogody - odbywają sie zawsze,a tu nic :hej: ; naprawdę jest fajnie - biegi są zawsze w tempie ok. 6:00-6:15 - można zacząć od jednej pętli, a najmocniejsi robią po 5 :usmiech:
ktoś z organizatorów podał mi, że pierwszy konkretny podbieg /pomijając te początkowe 500 m po bruku/ to 200 m na 10%, drugi: ok. 120 m na 15% a trzeci to tylko 3-4%, ale za to 900 m :) i to wszystko oczywiście x2, sporo przy tym zakrętów :)
Ostatnio zmieniony 20 lut 2013, 13:00 przez rubin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

może sie kolega wstydzi :)
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie ma czego, grupa jest liczna a biegają tam tacy jak ja, czyli cieńkie bolki jak również maratończycy, rzeźnicy i inni ultra, kobitki i faceci, zwykle ok 15-20 osób; w wieku też bardzo różnym
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ostatnio wybrałem trasę liczącą 1150m ma sporą górkę , ale potem fajnie się zbiega z drugiej strony . Mam nadzieję ze to bardziej się przyda niż bieg po płaskim terenie w szczególności gdy Bieg Częstochowski charakteryzuję duża ilość wzniesień . Biegłem w styczniu - Bieg Policz się z Cukrzycą , więc wiem jak wygląda połowa trasy .
Chetnie kiedyś wpadnę na ten trening czwartkowy :hejhej: ale tak w marcu , ponieważ nie jestem z Częstochowy .
Co do czasu pasuję mi wynik między 45-48min . Na razie na to 1150m mam czas 4:20 takie na 80% możliwości uwzgleniajać ciężkie ubranie , obuwie letnie(ślizgam się przez co zwalniam) , jeśli uda mi się utrzymać tenpo 4:40 na 7,8km to myślę , że na Biegu dam radę do tych 47minut.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

teoretyczny opis trasy masz już na tyle bogaty, że chyba wiesz wszystko, co potrzeba :oczko:
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaraz po Częstochowie , będę biegł 19 maja . Mam prawie 5 tygodni na przygotowanie do następnego biegu .Niestety po drodze złapałem kontuzje i pauzowałem 3 tygodnie od razu spadła mi wytrzymałość . Kontrolnie (10km) na treningu mam 54min nie wiem jak będzie w Częstochowie mam nadzieję , że zejdę poniżej 50 min . Natomiast 19 maja chciałbym na pewno złamać 50 minut . Problem jest taki , że nie wykonam w pełni całego planu.
Czy robić według własnego uznania np.
wto - 6km 5:30 min/km
czw-4km 4:55min/km i z każdym tygodniem zwiększać o 2km)
pią-6km (2km 4:30 , reszta 5:40)
nie- 10km 6:00min/km
Czy robić jakiś plan w połowie np. Bartoszak . Biegam na trasie urozmaicanej (400m ostrego podbiegu , 200m zbiegu i 400m po płaskim terenie) , w środy trenuje siatkówkę .
Proszę o pomoc .
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

i jak Morcin? byłeś? :)
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak , ku mojemu zdziwieniu złamałem 44minuty (43min58s). Miało być 50min , jednak atmosfera związana z Biegiem robi swoje.
Pod koniec brakowało sił , marzyłem o mecie. Spowodowane to było brakiem odpowiedniej bazy tlenowej , gdybym nie odpuszczał dłuższych wybiegań miałbym jeszcze lepszy czas.
Dzięki ci rubin za rady odnośnie trasy . Myślę , ze jak na debiut na 10km to dobry czas .
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no to wielkie gratulacje! bardzo się cieszę, że tak świetnie Ci poszło :)
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie można spocząć na laurach , biegać trzeba dalej , dlatego zapisałem się na bieg (15 czerwiec) . Po udanym debiucie (43.58) na uważanej za trudną trasę w Częstochowie chciałbym zejść do 42-41 a najlepiej poniżej 40 (raczej mało prawdopodobne ). Bieg ma odbyć się w Tarnowskich Górach (trasa pewnie łatwiejsza).
Chciałbym iść wg planu takiego planu https://treningbiegacza.pl/trening/plan ... tygodniowy .
Jednakże , wydaję się on prosty 5:25 cz 5:10 na km to względnie wolno . Na biegu poniżej 40min potrzebne jest tempo ok 3:55 na km . Czy z tym planem jest to możliwe?
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na Twoim miejscu nie skupiałbym się na łamaniu w czerwcu 40 minut, bo na to masz bardzo małe szanse, a raczej pomyślał o czymś pomiędzy, np 42 minutach :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie złamać 42 minuty byłoby super . Tylko czy z tym planem to realne ? Czy może Bartoszaka 10km/40min z tymże te 3:45 zastąpić 4:20 a 4:00 np. 4:40 ?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ