Provitamina - komentarze do blogu

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

hotmas pisze:Myślę, że nogi przyzwyczają się w końcu do wysiłku. No i koniecznie trzeba je wzmocnić ćwiczeniami.
No i biegacz przyzwyczaja się do tego, że nogi bolą, więc przestaje na to zwracać większą uwagę ;) I tak jak mówi rubin - po mocnym treningu muszą boleć, nie ma innej opcji. A że na początku wszystkie treningi są poniekąd mocne? Cóż, takie życie ;) No pain, no gain ;) A wyobraź sobie jak będzie fajnie, jak zaczniesz robić spokojne wybieganka po to, żeby bieganiem wymasować zakwasy po akcencie :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

:) Może za dużo od siebie wymagam. W końcu ja dopiero raczkuję, a chciałabym to i tamto. Nie, nie, nie! Nie mogę przesadzać. Zdrowy rozsądek najważniejszy. Reszta sama przyjdzie.
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze::) Może za dużo od siebie wymagam. W końcu ja dopiero raczkuję, a chciałabym to i tamto. Nie, nie, nie! Nie mogę przesadzać. Zdrowy rozsądek najważniejszy. Reszta sama przyjdzie.
eeee tam, mdło się robi od tego zdrowego rozsądku :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze: :) Może za dużo od siebie wymagam. W końcu ja dopiero raczkuję, a chciałabym to i tamto. Nie, nie, nie! Nie mogę przesadzać. Zdrowy rozsądek najważniejszy. Reszta sama przyjdzie.
nie tak za dużo :) ; tyle, że może powinnaś tak sobie poukładać plan, żeby mocniejsze treningi przepleść bardzo spokojnymi - zdążysz odpocząć przed kolejnym mocniejszym :)
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

rubin i kaczita dobrze prawią :usmiech: po mocnym treningu nóżki bolą, a na początku wszystkie są dość intensywne, jakby nie patrzeć :usmiech:
Ja od siebie mogę polecić ćwiczenia wzmacniające- Jillian 30 day shred. Jak dla mnie rewelacja, są 3 levele, po 10 dni na każdy. Oprócz prowadzącej są dwie babeczki, jedna robi wersję lajtową dla początkujących, druga dla zaawansowanych, a Jillian taka po środku. Świetnie wzmacniają nogi te ćwiczenia, a nie są ciężkie. Nie nudzą się, naprawdę warto wypróbować, a nogi po jakimś czasie Ci sie odwdzięczą :usmiech:

Aha, żeby nie było tak miło, to mogę powiedzieć, że dziś wstałam z łóżka z paskudnym bólem nóg :bum: To chyba po wczorajszych rowerkach :spoczko: A dzisiaj czeka mnie +/- 14km na treningu, mam nadzieję że nóżki się rozmasują :usmiech:
Także uszy do góry, będzie dobrze!
Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Hej Aga :) Ja tą zabawę pobiegłam wolniej, dla mnie to była czysta przyjemnośc, a ten trucht na koniec to po prostu relaks jakich mało. Na szóstkę w Dąbrowie biegłam ostatnio 5:41, więc po prostu myślałam sobie żeby biec wolniej, koło 6min/km, bo to powinno być tempo zbliżone do Twojego startowego. Więc zastanów się jaki czas chciałabyś uzyskać na swoją pierszą dychę i te żwawe momenty biegaj trochę wolniej. No i ten trucht, to naprawdę ma być lekki truchcik, w czasie którego nie powinnaś mieć problemu z odpoczynkiem i rozpoczęciem kolejnego żwawego akcentu. Nie spinaj się na wynik :) No i pamiętaj, teraz obowiązkowy dzień wolnego. Na pewno się zregenerujesz!
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Ja poprostu dziwnie reaguję. Nie potrafię się odnaleźć w tempie. Nie potrafię go jeszcze kontrolować i trzymać w ryzach. Powstaje jeden wielki haos, a potem szarpanie się ze sobą. Anulka wezmę Twoją rade do serca i spróbuję się opamiętać :taktak:
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Aga, zawsze możesz lukać na endo jeśli nie wiesz w jakim tempie biegniesz, co prawda nie jest to mega wygodne, no ale jak się nie ma, co się lubi... :usmiech:
Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Ładnie Ci wyszedł dzisiaj trening Aga :) Na tą wiosnę już czekam z utęsknieniem, wiem wiem.. za dużo o tym piszę :hahaha:
Aaa i jak biegam sama wieczorami to w sumie mam jedną trasę, która niby jest bezpieczna, ale psów się boję i już nieraz miałam gacie pełne strachu.
Też mnie wkurzają różne komentarze. Ostatnio nawet facet z samochodu mi zawołał żebym się uwijała..

A jak w ogóle odczucia? Jak się biegło?
Ostatnio zmieniony 19 lut 2013, 19:08 przez Arriba, łącznie zmieniany 2 razy.
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jeszcze raz mi napiszesz, że nie dasz rady przyjecha do mni i polatać wokół JG to ..., zobacz jak ładnie dałaś radę, ja dzisiaj połowy tego nie zmęczyłam:)
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze: Biegłam rozkoszując się zimowymi widokami, bo podobno wiosna tuż, tuż.
no ja mam nadzieje, że tuż-tuż, bo ten śnieg jakoś mi nie leży :bleble:
Ale ładnie tam u Ciebie i po wyjeżdżonym możesz pobiegać, u mnie niestety trzeba samemu szlak przetrzeć bo jak śnieg spadnie to nikt nosa ani nogi na pola nie wynurza, a biegająca jestem jako jedyna dziołcha ze wsi :bum:
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Vitaminko, taki dystans, w takim czasie, w takich warunkach... Ty to ściemniara jesteś po prostu :oczko: Brawo!!!
Ściskam :)
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Arriba :) Biegło się przyjemnie, bo tak jak mi doradziłaś, narzuciłam sobie spokojne tempo :) Nawet nie doprowadziłam się do zmęczenia. Miało być easy, więc tak było. Zresztą i tak nogi to odczuły. Dystans był dłuższy niż zazwyczaj, kilkakrotnie pokonywałam podbiegi i zbiegi, no i ta pokrywa śnieżna...
Ja to na każdego psa patrzę nieufnie, automatycznie się zatrzymuję, gdy jakiś do mnie podbiega. Czuje wtedy dziwny paraliż, który ogarnia moje ciało. Ogólnie lubię wszystkie psy, ale nie jestem przekonana, że one lubią mnie... :bum:

rubin skoro obiecałam, że pojawię się w marcu, to też tak będzie :) Z ciekawości napewno będę chciała się przebiec tą trasą. Po dzisiejszym dniu mogę wstępnie sobie założyć, ze dam rade zmieścić się w limicie czasu podczas 5BC :ble:

concordia po tym wyjeżdżonym byłam zmuszona biec w linii. Wąsko było jak cholera :bum: A wiadomo, że gdzie wyjeżdżone, to też śliskie. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :)

Aldona jako jedyna nazywasz mnie Vitaminką :) To miłe :) A tak w ogóle mój nick jest stary jak świat, praktycznie wszędzie się nim posługuję. A zaczerpnęłam go ze zmywacza do paznokci :)
Fajnie, że założyłaś blog. Twój progres jest szybki, a biegasz tak samo jak ja od 3 stycznia :) Jest co obserwować :)
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

No i o to chodzi :) Jak wydłużasz dystans to nie ma potrzeby zwiększania tempa. Od tego są inne treningi :) Tak mi się wydaje przynajmniej :usmiech:
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze: Biegłam rozkoszując się zimowymi widokami, bo podobno wiosna tuż, tuż.
Trzymam Cię za słowo. Już nie mam siły odśnieżać podwórka, bo od dwóch dni z nieba leci jakieś białe g... Ładny trening, jest postęp.
ODPOWIEDZ