weź tylko pod uwagę nadciągającego Zygmunta, który skutecznie może odebrać możliwości utrzymania zakładanego tempa, nie czyniąc przy tym treningu mniej wartościowym (jakby co pójdzie w siłę
Komentarze, uwagi mile widziane.
Moderator: infernal
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
ja
weź tylko pod uwagę nadciągającego Zygmunta, który skutecznie może odebrać możliwości utrzymania zakładanego tempa, nie czyniąc przy tym treningu mniej wartościowym (jakby co pójdzie w siłę
)
weź tylko pod uwagę nadciągającego Zygmunta, który skutecznie może odebrać możliwości utrzymania zakładanego tempa, nie czyniąc przy tym treningu mniej wartościowym (jakby co pójdzie w siłę
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
-
Rafał 66
- Stary Wyga

- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Zygmunt Zygmuntem - ewentualne tempo i tak muszę uśrednić, biorąc jeszcze poprawkę, iż będę biegał góra/dół.
Chodzi bardziej o bieg z podwyższonym tętnem w (nie)określonym czasie.
Jutro, po godz. 19 mogę potruchtać na Rajsko.
Biegasz?
Chodzi bardziej o bieg z podwyższonym tętnem w (nie)określonym czasie.
Jutro, po godz. 19 mogę potruchtać na Rajsko.
Biegasz?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Uwierz mi ze czytających jest sporo....komentowac sie już nie chce pewnie nikomu
ale napisałes cos fajnego ...mam to samo..jak patrzę na to co biegaja ludzie na podobny do mojego poziomie, albo ciut słabsi to tez mi sie włosy jeżą.....ale ciągle sobie powtarzam że jeszcze czas, jeszcze nie ten moment, prawdziwy sprawdzian przyjdzie i wtedy trzeba pokazac swoje 100% :uuusmiech:
ale napisałes cos fajnego ...mam to samo..jak patrzę na to co biegaja ludzie na podobny do mojego poziomie, albo ciut słabsi to tez mi sie włosy jeżą.....ale ciągle sobie powtarzam że jeszcze czas, jeszcze nie ten moment, prawdziwy sprawdzian przyjdzie i wtedy trzeba pokazac swoje 100% :uuusmiech:
-
Rafał 66
- Stary Wyga

- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Dokładnie.mar_jas pisze:.jak patrzę na to co biegaja ludzie na podobny do mojego poziomie, albo ciut słabsi to tez mi sie włosy jeżą.....ale ciągle sobie powtarzam że jeszcze czas, jeszcze nie ten moment, prawdziwy sprawdzian przyjdzie i wtedy trzeba pokazac swoje 100% :uuusmiech:
Patrzę na kilometraże, prędkości na treningach... .
Ale - róbmy swoje
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
jeszcze kwestia indywidualnych cech: na różnych ludzi działają różne bodźce. czasem ktoś kto biega wolniej wybiegania + szybsze akcenty zrobi taki sam wynik (albo i lepszy) od kogoś kto biega szybko (może ten co biega szybko jest zmęczony...)
nie ma jednego uniwersalnego przepisu.
jutro w planie mam trochę posiłkowania, więc na Rajsko polecę innego dnia
np dziś, ale nie wiem jeszcze o której.
nie ma jednego uniwersalnego przepisu.
jutro w planie mam trochę posiłkowania, więc na Rajsko polecę innego dnia
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
-
jacdzi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 527
- Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konst
Dzis pierwszy raz poczytalem Twoje wpisy.
Niezwykle intensywnie zabrales sie za trening.
Bylbym troche zaniepokojony wysilkiem wkladanym przez Ciebie bez szansy na odpoczynek i regenreracje. Sprobuj od czasu do czasu dac wytchnienie swoim miesniom.
Niezwykle intensywnie zabrales sie za trening.
Bylbym troche zaniepokojony wysilkiem wkladanym przez Ciebie bez szansy na odpoczynek i regenreracje. Sprobuj od czasu do czasu dac wytchnienie swoim miesniom.
-
Rafał 66
- Stary Wyga

- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
To nie takjacdzi pisze:Dzis pierwszy raz poczytalem Twoje wpisy.
Niezwykle intensywnie zabrales sie za trening.
Bylbym troche zaniepokojony wysilkiem wkladanym przez Ciebie bez szansy na odpoczynek i regenreracje. Sprobuj od czasu do czasu dac wytchnienie swoim miesniom.
Za trening zabrałem się trochę wcześniej, brakowało mi tylko systematyczności i konsekwencji.Po tygodniach, kiedy robiłem 80 km przychodził np tydzień, w którym biegałem 2 razy, powiedzmy w sumie 27 km. Trudno takim czymś zbudować przyzwoitą formę.
Poza tym - patrzę na lepszych od siebie. Ich wyniki najczęściej są owocem ciężkich treningów.
Fajnie na forum czyta się cyferki, ale za tymi cyferkami stoi ciężka praca.
Odpoczynek?
Staram się robić treningi, których głównym celem jest odpoczynek i regeneracja.
- kapan
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 891
- Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
- Życiówka na 10k: 38:51
- Życiówka w maratonie: 2:59:29
Jest mi bardzo miło. Przyznam się, ze dopiero teraz zajrzałam do Ciebie. I co widzę systematyczny uporządkowany trening. Czyli przeciwieństwo mojego:) Pozdrawiam serdecznie. Powodzenia. Będę zaglądać.Jak napisałem tutaj, lubię czytać Twojego bloga.
-
Rafał 66
- Stary Wyga

- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Zacząłem tutaj pisać, by się nakręcać.kapan pisze: Powodzenia. Będę zaglądać.
Fajerwerków w moim blogu nie będzie, ale mam nadzieję, że będzie ciężka praca.
A wiadomość, że taka osoba
Dzięki.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
toż to treningowo jak wilcze gronie, tylko dystans ciutkę większyRafał 66 pisze: krakowskim targiem wybiegałem ponad 36 km, po górkach, różnica ponad 1000 w górę i tyleż samo w dół. Tempo niezbyt wysokie (6'02"/km), ale to był tylko trening.
no i nie dziwię się już, że się mnie troszeczkę "czepłeś"Rafał 66 pisze:Niedziela: 157 minut, 25 km na tętnie 130, po śniegu i górkach.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ech, Kraków i okolice. Darmowa siła biegowa, człowiek czasem nawet nie wie, ile zyskuje na treningach w naszych stronach 
Ale 1000m przewyższenia - chapeu bas! Mnie najwięcej udało się uzyskać na Kopcach i GP Krakowa - coś ok. 500m było.
Ale 1000m przewyższenia - chapeu bas! Mnie najwięcej udało się uzyskać na Kopcach i GP Krakowa - coś ok. 500m było.
-
Rafał 66
- Stary Wyga

- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Przyznaję - sponiewierało mnie to dość mocno, a błoto i mokry śnieg (przemoczone buty)zrobiły swoje.
Wczoraj czułem się "tak sobie".
Monika, znam osoby które biegają na wyższym, czy też niższym tętnie.
Zależy to od wieku, stażu treningowego, czy też indywidualnych cech danej osoby.
Jesteś dowodem na to, iż mogę powiedzieć:
znam dziewczynę, która robi spokojne wybiegania z tętnem pod 180 ud/ min.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja też jestem raczej wysokotętnowcem, dyszki w granicach 55 minut biegłem spokojnie w listopadzie, "podśpiewując", itp., a tętno ok. 170 było, przy 198 max (choć u mnie tętno może podbijać fakt, że palę, i mimo znikomego zmęczenia serce musi bić szybciej, żeby nadążyć z podawaniem tlenu z tych zamulonych płuc
)
Mimo wszystko wydaje mi się, że na zakresy tętna trzeba patrzeć trochę z przymrużeniem oka, bo w rzeczywistości u każdego "zakres konwersacyjny" jest tak naprawdę inny.
Mimo wszystko wydaje mi się, że na zakresy tętna trzeba patrzeć trochę z przymrużeniem oka, bo w rzeczywistości u każdego "zakres konwersacyjny" jest tak naprawdę inny.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Podoba mi sie Twoje podejście....albo porządnie albo wcale
Mam dokładnie tak samo...albo będe w stanie pobiec naprawde szybko ale to kicham..szkoda się męczyć
Jak nie dasz rady to chociaż połówke jakąś mocną obstaw....przy takim treningu tez powinna się znacząco podniesć
Mam dokładnie tak samo...albo będe w stanie pobiec naprawde szybko ale to kicham..szkoda się męczyć
Jak nie dasz rady to chociaż połówke jakąś mocną obstaw....przy takim treningu tez powinna się znacząco podniesć


