![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
DZIĘKUJĘ!
(Szkoda, że idzie w tyłek, a nie w cycki
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Moderator: infernal
"...co biegać uwielbiali i sobie porusałkowali"Anita pisze:A oto co dostałam dzisiaj od dwóch takich, co biegać uwielbiali
DZIĘKUJĘ!
(Szkoda, że idzie w tyłek, a nie w cycki)
Damy radę. Zgodnie z naszą wczorajszą rozmową, któregoś pięknego dnia poprowadzę Cię na 00:24:59 na 5 km.P@weł pisze:(...)no to kolejne poważne wyzwanie przy mojej masie...25', ale damy radę
. Również życzę Ci realizacji wszystkich biegowych celów
Wbrew pozorom "piątka" to ciężki dystans, wszystko jest powyżej progu tlenowego, na wysokich i max obrotach...Póki co, jest sporo miejsca na progres, kiedy czas staje się wyżyłowany, ciężko już go znacząco poprawiać..Nie ma tu wielkiej taktyki, trzeba gnać przed siebie i tyle..concordia pisze:Chłopcy, ja też mam taki cel na ten rok, także będziemy razem wylewać z siebie siódme poty
Piątka to jest killerP@weł pisze:Wbrew pozorom "piątka" to ciężki dystans, wszystko jest powyżej progu tlenowego, na wysokich i max obrotach...
1 maja czyli flagi (albo sierpy i młoty) w dłoń i z pieśnią na ustachPiechu pisze:A tak a propos to chciałem szanownych rusałkowiczów poinformować, że 1 maja jest fajny bieg wokół jeziorka
No to ja mam cel - Rusałkowanie na 10 kmPiechu pisze:Piątka to jest killerP@weł pisze:Wbrew pozorom "piątka" to ciężki dystans, wszystko jest powyżej progu tlenowego, na wysokich i max obrotach...
A tak a propos to chciałem szanownych rusałkowiczów poinformować, że 1 maja jest fajny bieg wokół jeziorkaA w zasadzie 2 - 5 i 10 km dokładnie naszą niedzielną trasą czyli po cyplu i "krótkim brzegiem" od dąbrowskiego