Toa - komentarze

[concordia]

Oj przykro mi, że choróbsko Cię dopadło
Kuruj się w takim razie, wyleż do końca, do treningów wróc jak już będziesz do końca wyleczony.
Trzymam kciuki żeby choroba szybko odpuściła!

[Provitamina]

Czyli jednak nie warto lekceważyć początkowych objawów choroby. Tymi 13 km jeszcze bardziej sobie pogorszyłeś stan zdrowotny. Dbaj teraz o siebie, a poprawa będzie coraz większa. Pozdrawiam

[toa]

No coż, chociaż się czegoś nauczyłem. Półmaraton odpuszczam - wypada mi ten tydzien i jeszcze 2 weekendy ze względu na narty więc zostanie mi za mało czasu. Wystartuję w 1-2 piątkach przed dyszką w kwietniu a potem będę trenował na półmaraton.

Dzięki za wsparcie.

[hotmas]

Myślę, że dobrze robisz odpuszczając teraz połówkę. Skup się na razie na startach na 5 i 10 km (piątki już polubiłem ) a PM zrób na jesień. Zresztą ja mam taki sam plan celuję w PM Świętych Mikołajów w grudniu. No i przede wszystkim zdrówka życzę.

[roberturbanski]

Cześć, zdrowiej szybko, bo zaglądam codziennie, a tu wpisów nie ma

[toa]

Hej
Już jestem - wróciłem od niedzieli ale trochę czasu na blogowanie nie było. W weekend poczytam trochę mocniej Wasze dzienniczki i zobaczę jak postępy. Mam nadzieję, że zdrowotnie lepiej było niż u mnie.

[hotmas]

Witamy po przerwie I szybkiego powrotu do formy życzę.

[roberturbanski]

Witamy po przerwie I szybkiego powrotu do formy życzę.

Witamy Kolegę, przyłączam się do życzeń

[[paul]]

Witam po krótkiej przerwie. Widzę, że głód biegania zwyciężył. Zdrowia i wyników ;] Powodzonka ;]

[concordia]

toa wracaj szybko do formy

[toa]

Dzięki za życzenia - dziś już czułem się naprawdę ok i niestety kolejny pech. Nic to - nie odpuszczam i liczę na rekordy w kwietniu.

[hotmas]

Ehhh Współczuję, widzę coś masz pH ostatnio... Szybko wracaj do formy. Pozdrowienia

[[paul]]

Widzę, że pech nie odpuszczam, ale jak mawiał klasyk "Po nocy przychodzi dzień", więc walcz i nie poddawaj się, a za czasem będziesz zbierał tego owoce.

[toa]

Dziękuje. Noga jeszcze trochę boli ale chodzę już normalnie. Spróbuje pobiegac za 3-4 dni a na ten moment ćwiczę na siłowni aby choć trochę się poruszać.

[acer]

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!

z własnego doświadczenia podpowiem gdy już nie będziesz czuł bólu daj sobie jeszcze kilka dni przerwy od biegania, kiedyś z piszczelami miałem problem i gdy już wydawało się, że wszystko jest OK pierwszy bieg i .... ból powrócił.