Gife -> Garmin Connect

[Gife]

5/02/2013

5'09" (5:07/KM) - 1 KM R

25 x 300m 1'04" (3:35), P 30":
1 1'05", 11 1'04", 21 1'03",
2 1'02", 12 1'02", 22 1',
3 1"03," 13 1'02", 23 1'02",
4 1'06", 14 1'03", 24 1'01",
5 1'03", 15 1'01", 25 54" (3:03/KM);
6 1'04", 16 1'03",
7 1'02", 17 1'01",
8 1'04", 18 1'02",
9 1'03", 19 1'03",
10 1'03", 20 1'03",

5'09" (4:59/KM) - 1 KM W

Bieżnia na orliku. Fajnie wszedł trening, bez problemów, ostatni na maxa. Porównując do ostatniego takiego treningu, ten wszedł lepiej, a ostatnie powtórzenie jeszcze z zapasem poleciałem. Trening skutkuje, trzeba tylko biegać więcej ciągłych.

[Gife]

6/02/2013

86'23" (4:18/KM) - 20,1 KM

Trochę kostki czuję po wczorajszych kółkach na bieżni. Dziś ładna pogoda, słoneczko. Miły bieg

[Gife]

7/02/2013

48'54" (4:50/KM) - 10 KM

Spokojne bieganko w towarzystwie. Wciąż na gadce wisięliśmy
Jutro wolne od biegania. W sobotę wielki test

[Gife]

9/02/2013

91'30" (3:47/KM) - 24,1 KM

TEST udany Zero kryzysu, wodopój na 15 i 20 km, ostatni km chciałem pobiec szybciej (zapas mocy był) i bieżnia mi zrobiła "slow down" Tak, tak. Zrobiłem test na elektryku Tętna mi pokazywała miedzy 152, a 155. Raz źle przytrzymałem i z 208 zeszło do 154 uderzeń

[Gife]

10/02/2013

75'41" (4:51/KM) - 15,6 KM

Spokojnie, do babci na 9te urodziny kuzyna się objadłem

[Gife]

11/02/2013

95'13" (4:28/KM) - 21,3 KM

Trochę za późno wybiegłem i na krajówce kierowcy aut już wariowali. Nasze drogi to zagłębie bezmózgów. Dobrze, że używają migaczy chociaż, ale spieszyć to się mogą powoli Wciąż po teście czuję łydkę, ale dziś puściła pod koniec biegu. Widać, że za mało ćwiczę

[Gife]

12/02/2013

87" (4:20/KM) - 20 KM
sauna fińska: 2 x 10 min

Elektryk. Za późno się zabrałem za bieganie dziś. Potem sauna. Obym jutro chory nie był

[Gife]

13/02/2013

5'19" (5:16/KM) - 1 KM R

4 x 2 km (3:25/KM), p 4':
1 6'52" (3:26/KM)
2 1'11" (3:35/KM) - 332 m

4'35" (5:24/KM) - 850 M W

Totalnie bez sił. Nogi świeże, wypoczęte specjalnie pod ten trening, ale chyba za mało zjadłem bo drugie powtórzenie nawet z zaciśniętymi zębami nie weszło W dodatku wciąż czuję lewą stronę łydki (płaszczkowaty i brzuchaty) Dziś może jeszcze trening siłowy walnę, ale czeka mnie podróż

[Gife]

14/02/2013

74'11" (4:48/KM) - 15,4 KM

Rozbieganie po wczorajszym pseudotreningu Nike free wpływają dobrze na łydki. Mniej muszą pracować wtedy

[Gife]

15/02/2013

85'15" (4:15/KM) - 20 KM:
21'30" (4:18/KM) - 5 KM
21'30" (4:18/KM) - 5 KM
21'22" (4:17/KM) - 5 KM
20'50" (4:10/KM) - 5 KM

Zaczyna się w zeszłorocznych przygotowaniach do Cracovii też robiłem ciut za mocne końcówki Oby to było to, o co mi chodzi

[Gife]

16/02/2013

159'30" (5:18/KM) - 30 KM

Wybieganie zacząłem tempem 5:27/km, a kończyłem 5:12/km Nie potrafię tak wolno biegać. Zwiedziłem dziś kawał Poznania. Przewyższeń +256,4 m (w tym ulica Serbska). Biegając na samej Hetmańskiej do r. Żegrze mam 221 up (5 x 5km kółko).

[Gife]

17/02/2013

48'50" (4:14/KM) - 11,5 KM

Trochę mnie wymęczyła impreza. Powrót o 6 nad ranem, spalem do 13. W nogach ją czułem jeszcze przed treningiem Z imprezy zadowolony, kupa znajomych, wpadły 2 browarki. Trudno było nie zgrzeszyć, skoro w lodówce mięli piwa, których barman nie potrafił podać bo nazw nie znał i musiałem sam do lodówki zaglądać


Tydzień kończę 123 km z groszem Jutro zaczynam 13 tydzień planu Teraz odczuwam, jakie trzeba mieć zdolności regeneracyjne i treningową regularność by uzyskiwać taaaakie wyniki

[Gife]

18/02/2013

86'07" (4:19/KM) - 19,9 KM

Sporo ludzi nad Maltą dziś biega A właśnie lekko śnieżek pruszy i obym jutro szklaneczki na tysiączkach nie miał

[Gife]

19/02/2013

3'13" (5:04/KM) - 633,7 M R

20 x 1 km (3:50/KM), p 1':
1 3:49/KM, 11 3:48/KM
2 3:46/KM, 12 3:49/KM
3 3:48/KM, 13 3:48/KM
4 3:48/KM, 14 3:47/KM
5 3:48/KM,
6 3:48/KM,
7 3:48/KM,
8 3:47/KM,
9 3:48/KM,
10 3:47/KM,

2'51" (5:10/KM) - 550.6 M W

Nieparzyste pod wiatr. Słychać na pierwszym piętrze przez kanały wentylacyjne

obym jutro szklaneczki na tysiączkach nie miał

Wykrakałem. W Skechersach się ślizgałem na ubitym śniegu. Polska metoda służb drogowych to byle odgarnąć, a z resztą niech inni się pierdolą. Nie wiem, czy inne buty by mi coś pomogły. To z minusów okołochujowopogodowych na takie treningi, a drugi z minusów to szaleństwo kiblowe. Chyba trzeba będzie zejść do epoki kamienia łupanego bo w obecnych czasach wszystko tak zalega w organizmie, że nie daje rady z wypróźnianiem syfu? Trzeci minus to brak krytych bieżni w większych miejscowościach. Nie dziwie się, że sportowcy spierdalają z tego zadupia na zachód na treningi.

[Gife]

20/02/2013

48'25" (4:48/KM) - 10 KM

85 up Zaraz zjem spaghetti i dodaję ćwiczenia siłowe i core stability