Krzychu M- komentarze

[panucci10]

Ponieważ CM to mój debiut w maratonie, to żeby go ukończyć i nie umrzeć przy ściane, zakładam "tylko" złamanie 3:30 , ale jeśli któryś z kolegów zechce pobiec pierwszą połówkę tempem na 3:25–3:30 (aby potem przyspieszyć), to raczej zdecyduję się towarzyszyć (ryzykując nieco).

wigi jeśli pobiegniesz na złamanie 3:30 w debiucie a pobiegniesz i złamiesz to bedziesz miał super debiut ! Jeśli Ci moi znajomi nie wezmą się w garść to póki co z chęcią pobiegne na 3:25-3:30! No chyba że coś sie pozmienia po Dębnie czy Niepołomickiej połówce!

[mihumor]

Wojtek - na razie to ja bym Kraków potraktował jako start rezerwowy (ja go tak traktuję) bo jeśli w Dębnie (u mnie w Wiedniu) będą wujowe warunki uniemożliwiające bieg na dobry wynik lub jeśli chwycę chorubsko w drugiej połowie marca to zamieniam taki start w trening, biegnę go częściowo, wolniej, schodzę z trasy bo to nie mój dzień i za 2-3 tygodnie atakuję w Krakowie, nie po to popylam 4 miesiące by z powodów niezależnych to zmarnować. Dlatego startu w Kra nie wykluczam i jest to Plan B. a jeśli Ci w Dębnie pójdzie dobrze to wtedy sobie pomyślisz co zrobić z takim fantem

[LDeska]

Ja mam w planach tylko Wiedeń a o rezerwie nie myślałem... rok temu biegłem w czerwcu w Lęborku ale tam trudno o życiówkę. W sumie może i dobry pomysł - zastanowię się nad tym. Dobrze że u nas jeszcze na maratonach nie ma takiego problemu że pół roku wcześniej trzeba się zapisywać

[panucci10]

Heh fajnie poszedł CI ten trening Jest zabawa będą wyniki! Niesamowite tempa Ci wchodziły na tych krótszych odcinkach! Nie przypominam sobie żebyś tak szybko kiedyś biegał!!! Niemiec trzyma nad Tobą bata ale na dobre Ci to wychodzi! Oby tak dalej!

Wojtek - na razie to ja bym Kraków potraktował jako start rezerwowy (ja go tak traktuję) bo jeśli w Dębnie (u mnie w Wiedniu) będą wujowe warunki uniemożliwiające bieg na dobry wynik lub jeśli chwycę chorubsko w drugiej połowie marca to zamieniam taki start w trening, biegnę go częściowo, wolniej, schodzę z trasy bo to nie mój dzień i za 2-3 tygodnie atakuję w Krakowie, nie po to popylam 4 miesiące by z powodów niezależnych to zmarnować. Dlatego startu w Kra nie wykluczam i jest to Plan B. a jeśli Ci w Dębnie pójdzie dobrze to wtedy sobie pomyślisz co zrobić z takim fantem

Jak w Dębnie nie bedzie warunków no to trudno się mówi, na to wpływu nie mamy i wtedy co bedzie to bedzie, ale Kraków nie planuje jako rezerwy nawet jakby się nie powiodło w Dębnie! Nie nastawiam się tak jak na jesień czyli Wrocław jako test a Poznań jako sprawdzian. Kraków jeśli z tymi moimi znajomymi nie wyjdzie bede chciał przebiec raczej mocno w dobrym zdrowiu, coś na wzór Wrocławia Żeby z satysfakcją wpaść na mete ! A czy to bedzie np 3:40 czy 3:20 to już najmniej mnie bedzie obchodzić

[Krzychu M]

Heh fajnie poszedł CI ten trening Jest zabawa będą wyniki! Niesamowite tempa Ci wchodziły na tych krótszych odcinkach! Nie przypominam sobie żebyś tak szybko kiedyś biegał!!! Niemiec trzyma nad Tobą bata ale na dobre Ci to wychodzi! Oby tak dalej!

Bo nigdy tak szybko nie biegałem!Na jesieni po rozbieganiu pobiegłem w trupa 1km w 3:50,a teraz interwały robię podobnie.
Tylko czy ta szybkość na krótkich odcinkach przekłada się na to co mnie interesuje,czyli na wytrzymałość?Już niedługo się dowiem...Marzanna za 5 tygodni

[cichy70]

.Na test,który mnie czeka w niedzielę takie warunki są nie do zaakceptowania...i pewnie będzie elektryk.

podziwiam, mnie nic nie zmusi do biegania w miejscu.
nawet test ciążowy

[mihumor]

Krzychu - przesadzasz, w niedzielę na Błoniach warunki będą jak ta lala, jakieś ścieżki zostaną wytopione i wydeptane ale nawet po tym ubitym da się pobiec, w piątek tam będę interwał tempowy dopinał to Ci napiszę jaki warun, w piątek pewnie cudów nie będzie ale z dnia na dzien powinno być lepiej, już dziś było dużo lepiej niż w poniedziałek a i wtedy dało się tempa biegać.

[panucci10]

I który w końcu test robisz? 10km? Czy 15km? Kurcze patrzyłem na ten Twój plan i ostre to tempo na nd ! Powodzenia więc życze juz dziś!

.Na test,który mnie czeka w niedzielę takie warunki są nie do zaakceptowania...i pewnie będzie elektryk.

podziwiam, mnie nic nie zmusi do biegania w miejscu.
nawet test ciążowy

ja mam podobnie jak cichy na bieg na elektryku mnie nikt nie namówi

[Krzychu M]

Krzychu - przesadzasz, w niedzielę na Błoniach warunki będą jak ta lala, jakieś ścieżki zostaną wytopione i wydeptane ale nawet po tym ubitym da się pobiec, w piątek tam będę interwał tempowy dopinał to Ci napiszę jaki warun, w piątek pewnie cudów nie będzie ale z dnia na dzien powinno być lepiej, już dziś było dużo lepiej niż w poniedziałek a i wtedy dało się tempa biegać.

W ciągłych czy interwałach można obniżyć tempa o 5-10sek/km i nic się nie dzieję.A test ma być objektywny...zdołuje mnie jak nie utrzymam zadanego tempa.Warunki mają być podobne jak na Marzannie...krótki rękawek,spodenki,startówki,a nie trailówki i ciężka odzież ochronna Poczekam na wiadomości z od ciebie z piątku,mam jeszcze jedną opcję po chodnikach z pętlą 3km,zobaczę jaki tam warun,bo u mnie na pagórkach jest czarno,ale tam są naprawdę spore wzniesienia i 10km to 90-95m podbiegu wyjdzie.Najwyżej zrobię mocny ciągły i tyle.Sobotnie tysiączki poniżej 4min/km plus solidnie wykonywany plan utrzymują mnie w przekonaniu,że jest dobrze A zrobienie testu w niesprzyjających warunkach jest bez sensu.

[Krzychu M]

I który w końcu test robisz? 10km? Czy 15km? Kurcze patrzyłem na ten Twój plan i ostre to tempo na nd ! Powodzenia więc życze juz dziś!

Łatwiej pewnie 15km po 4:16 niż dychaka po 4:07,ale nie przeraża mnie żadna opcja Zobaczę jak warunki i zdecyduję.15-tak byłby objektywny,bo tym tempem biegłbym Marzannę,jeno mam jeszcze w planie 3 treningi T21,jako ostatni szlif,więc to by się dublowało...a życiówka na dyszkę trochę kusi
Też byś dał radę to pociągnąć,miałeś już b.mocną 15-kę po górkach i z nie najlepszą nawierzchnią po 4:25,więc te 10sek/km byś spokojnie urwał na płaskim i czarnym asfalcie:bum:

[panucci10]

Też byś dał radę to pociągnąć,miałeś już b.mocną 15-kę po górkach i z nie najlepszą nawierzchnią po 4:25,więc te 10sek/km byś spokojnie urwał na płaskim i czarnym asfalcie:bum:

nie ma opcji! pomyliło Ci sie ! Tą mocną 15-stke pobiegłem po płaskim <przynajmniej tak mi się wydaje > i po czarnym asfalcie, może bym jeszcze coś tam uszczkął ale może max 2-3sec/km! Po 4:16/km może bym dyche poleciał ale pewnie do odcięcia ! Za to Ty śmigasz coś takiego w "miare głądko".

Łatwiej pewnie 15km po 4:16 niż dychaka po 4:07,ale nie przeraża mnie żadna opcja Zobaczę jak warunki i zdecyduję.15-tak byłby objektywny,bo tym tempem biegłbym Marzannę,jeno mam jeszcze w planie 3 treningi T21,jako ostatni szlif,więc to by się dublowało...a życiówka na dyszkę trochę kusi

Chyba w tym momencie poleciał bym 10km i zrobił tą życiówke! Wejdzie Ci trudniej niż 15-stka ale wejdzie! A jak masz jeszcze 3treningi po T21 to tak jak napisałeś, bez sensu powielać! Zrobisz taką 10-tke to tym bardziej tamtą 15-stke

[mar_jas]

no ładny ogień....ciekawe jakby wyszło na asfalcie....bo na biezni wygląda imponująco

[Gife]

Nie ma to jak PB na treningowym teście Dobry motywator i oznaka dobrego treningu :uuusmiech:

[mihumor]

No no, zacząłeś od trzęsienia ziemi a potem widzę napięcie ciągle rosło - graty. Zejście z obciążeń zrobiło swoje

[cichy70]

no ładny ogień....ciekawe jakby wyszło na asfalcie....bo na biezni wygląda imponująco

no właśnie, tez jestem tego bardzo ciekawy,
niemniej wyszło bardzosz elegancko.
ale i tak zawody zweryfikują wszystko