Korzystając z wcześniejszych rad by zwiększać tempo biegałam przebieżki, podbiegi a wolnych chwilach deptałam na steperku w domu. Udało się zejść z tempa 8 min/km do 7 min/km. Biegnąc swoje ósemki przez ok. 25 minut moje tempo wynosi 6:45 min/km. Ale że biegnę dalej a ok 6 km trochę zwalniam by dobiec do domu efekt końcowy jest jaki jest.
Dziś porwałam się z motyką na słońce i przebiegłam prawie 15 km z katastrofalnym czasem 1h57min. Początek super pierwsze 8 km i nastawienie zrobiły swoje po 10 km spuchłam i został tylko lekki trucht byle jakoś z twarzą do domu dobiec.
Uznałam że czas to uporządkować i znalazłam plan treningowy "10km w 50 minut" - 3, 4 treningi w tygodniu.
Na wtorek plan jest prosty 30 minut w tempie 6:40 min/km.
Nie za wysoka poprzeczka?
Porządkowanie treningu
- Boberek_21
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
- Życiówka na 10k: 1g16m38s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Boberek, a wrzuć ten plan.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Planu nie widzę, ale wydaje mi się, że ogólnie kierunek jest dobry - tzn. żeby biegać wg jakiegoś konkretnego planu. I nawet nie musisz się go trzymać ściśle, ale jednak pilnować co do zasady. Nic się nie stanie, jak w planie masz 6:40, a pobiegniesz 6:50-7 (najwyżej możesz potem powtórzyć ten tydzień jak będziesz niezadowolona z wyników), bo nie da się zawsze tak ściśle trzymać ram. Raz samopoczucie jest lepsze, raz gorsze, podobnie warunki, szczególnie teraz, w zimie. Chodzi o to, aby stopniowo dochodzić do coraz lepszej formy. A Ty byś chciała widzieć efekty po 3 tygodniach od wprowadzenia przebieżek i rzucasz się na głęboką wodę robiąc 15 km resztkami sił...
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Z tempem OWB1 rzedu 6:40-7:00 spokojnie dasz radę, problem może pojawić się w akcentach, które pewnie są w planie. Mam na myśli bieg ciągły i jakieś fartleki. No ale dopóki nie zdradzisz nam jaki plan chcesz realizować, dopóty my nie możemy nic sensownego na jego temat powiedzieć 

"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- Boberek_21
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
- Życiówka na 10k: 1g16m38s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Plan ot taki - http://bi.gazeta.pl/im/8/12697/m1269767 ... 50-MIN.jpg - wydaje się być całkiem przyjemny 
ten na bieganie.pl - http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=422 wydaje mi się zbyt hardkorowy
chyba że znacie coś lepszego z chęcią przyjmę
W kwietniu startuję w pierwszych zawodach - "bieg Korfantego" - 10 km z czego 7 km praktycznie pod górkę
Myślę że każdy kto na Śląsku mieszka zna ten bieg 

ten na bieganie.pl - http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=422 wydaje mi się zbyt hardkorowy
chyba że znacie coś lepszego z chęcią przyjmę

W kwietniu startuję w pierwszych zawodach - "bieg Korfantego" - 10 km z czego 7 km praktycznie pod górkę


Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Tak myślałem, że o plan z polskabiega Ci chodzi. Oglądając Twoje treningi na endo uważam, że ten plan będzie na ta chwilę za ciężki dla Ciebie. Zacząłby od planu na 60 minut i po nim podszedł do tych 50 minut
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dokładnie. Przy Twoich aktualnych wynikach 50min. jest (na razie) nieosiągalne, ale 60 można spróbować.Piechu pisze:Oglądając Twoje treningi na endo uważam, że ten plan będzie na ta chwilę za ciężki dla Ciebie. Zacząłby od planu na 60 minut i po nim podszedł do tych 50 minut
Co do planu Bartoszaka, to moim zdaniem on jest całkiem niezły. W sumie trwa pół roku (2-3 m-ce spokojnego biegania + 12 tygodni z akcentami), więc można się porządnie przygotować. Nie uważam, żeby ten plan był zbyt ciężki w kontekście wyraźnie określonego celu. Niektórzy mówią, że złamanie 50min. na dychę to wejście na wyższy stopień biegowego wtajemniczenia, więc trzeba się trochę wysilić
