

Moderator: infernal
Niestety byłem cały dzień u siebie na wsi i główne zajęcie to odśnieżanie :hahaha:A wieczorem po zaśnieżonych i ciemnych drogach wiejskich nie uśmiechało mi się.Pożyczyłem odtwarzacz MP4 od żony i książki posłuchałem,czas szybko zleciał.Pierwszy raz ze słuchawkami w życiu biegałem i jest OK.Dziś miało byc wolne,ale mam niedosyt po wczorajszym elektryku i jakieś małe,wolne z audiobookiem pobiegam.I sprawdzę jak jutrzejsze interwały wyjdą po 6-ciu treningach z rzędumihumor pisze:A na Błoniach można było dziś w trialówkach zupełnie bezproblemowo biegać, te 5,10 z luzem by było do zrobienia i to bez poprawki - tak chłopaki dziś odśnieżyły, że mi normalnie szczęka opadła - Unia Europejska i Zjednoczone Emiraty ArabskieCo do biegania na elektryku to brak mi opinii - nie biegałem prawie nigdy, znaczy 20 lat temu koło 5 minut ale jedyne co pamiętam to jak zszedłem z tego ustrojstwa to dziwnie się chodziło
Dziś czuję trochę mięśnie łydek z przodu i nie wiem czy to od nienaturalnego biegu na elektryku czy od startówek,które założyłem pierwszy raz od jesienipanucci10 pisze: ja pierdziu! 20km na elektryku? szacuneczek szczególnie za psychike ja jak biegłem w tamtym roku 20km to załatwiłem nogi! zagotowałem je normalnie!
A kto nie lubi...ostatnie 3-4 wybiegania niedzielne z kolegą,ale teraz jest na urlopie.Przygotowuje się do CM na ok.3:20 i tempo naszych wybiegań jest zbieżne.Wychodzi po 5:20-5:30/km.miniozam pisze:Ja strasznie lubię biegać w grupce, zwłaszcza wybiegania, bo czas o wiele szybciej leci
No,dajesz w tym tygodniu mocno.Czyli masz tydzień akcentowycichy70 pisze:no to wyszedł Ci Panie trening elegancki, nie ma dwóch zdań. to naprawdę dobry prognostyk.
kurcze, a ja dzisiaj mam 5x1600 na minutowych po 4:16 i skrobię się po głowie jak to zrobić, ale ten tydzień zero luźnego biegania, trzeci akcent pod rząd, a jutro tez pewnie 21 przywalę poniżej 4:50.
W tych planach jest 7x1km po 4:00 na zmęczeniu lub po 3:55 z dniem wolnym wcześniej.Ale dziś miałem dobry dzień i idealne warunki do biegania!Mógłbym jeszcze dwa powtórzenia w tym tempie nabiegać.Tydzień temu 4x2km po 4:07 to była zajezdnia...a dziś po prostu mocny akcentwigi pisze:Bardzo mocny trening wyszedł. Widzę, że idziesz w ślady Panucciego i olewasz założone tempa treningowe, bo 5 sekund szybciej na interwałach to jest już sporo.![]()
Widzę, że się starasz, powoli zaczynam myśleć, jakie piwo ode mnie dostaniesz...
I ja myślę, że stać Cię będzie na 3:20. Ale jeśli obawiasz się ściany, to pobiegniemy razem do 30 km na 3:30, a potem każdy z nas opdpowiednio dla siebie przyspieszy (ja może nawet będę miał ujemne przyspieszenie, ale oby nie).Krzychu M pisze: Mam nadzieje,że obaj będziemy dysponowani i pobiegniemy CM na 3:30.Choć Mihumor mnie zachęca na 3:15-3:20.Ale ja nie chcę kolejnej ściany...
Co racja to racja, nie namawiam więc do biegu na 3:30, lepiej zrobisz o razu lecąc równo na 3:20 i przyspieszając w końcówce.mihumor pisze: niemniej startując na 3,30 to jak dobrze pójdzie a pójdzie to przyspieszając może 3,25 się zrobi - tez fajnie ale szkoda moim zdaniem jak będzie forma.