Cześć, mam bardzo dziwny problem, mianowicie od jakiegoś czasu bardzo bolą mnie drugie palce u obu stóp. Zaczęło się, gdy zacząłem mocno biegać ze śródstopia, gdyż wymuszała to pogoda - śnieg na chodniku, ślizgawka itp. Nie wiem jak się tego pozbyć, bowiem generalnie nie przeszkadza mi to w czasie biegu, jednak po samym biegu jest to naprawdę uciążliwe.
Smarowanie, psikanie medykamentami nic nie daje - macie jakieś propozycje? Odpoczynku nie chciałbym sobie fundować, bowiem jestem w środku programu do poznańskiej połówki.
Co może być przyczyną tego stanu? Być może ktoś z Was miał taki problem, i wie jak temu zapobiegać.
Dziękuję z góry za pomoc.
Ból drugich palców u stóp
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 05 sty 2013, 23:19
- Życiówka na 10k: 51.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie masz przypadkiem stopy Mortona (tj. drugi palec jest wyraźnie dłuższy od palucha)? Bodaj jedynym sensownym rozwiązaniem jest bieganie w większych butach. Ewentualnie zwróć uwagę, czy odruchowo nie podkurczasz palców.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
A co dokładniej Cię boli, bardziej koniec palca czy jego podstawa.
Też mnie czasem ten palec pobolewa u podstawy, u mnie zaczęło się dokładnie od zbyt mocnego wybijania się z palców podczas przebieżek. Spróbuj biegać mniej pchając, a bardziej unosząc stopę. Chodzenie w sztywniejszych butach na co dzień przez kilka dni też mi pomogło zaleczyć to miejsce.
Też mnie czasem ten palec pobolewa u podstawy, u mnie zaczęło się dokładnie od zbyt mocnego wybijania się z palców podczas przebieżek. Spróbuj biegać mniej pchając, a bardziej unosząc stopę. Chodzenie w sztywniejszych butach na co dzień przez kilka dni też mi pomogło zaleczyć to miejsce.
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 20 sty 2011, 13:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Boli podstawa, tak od połowy w dół. No właśnie problem w tym, że na co dzień chodzę w sztywniejszych, skórzanych butach, i cholerstwo nie chce się zaleczyć. Chyba jednak pozwolę sobie na tydzień odpoczynku, wczoraj po 18 km czuję, że prawa noga zaczyna bardzo boleć, więc nie będę ryzykował głębszego urazu.
Do biegania nakłonił mnie mój synek.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 29 gru 2011, 21:14
- Życiówka na 10k: 36:58
- Życiówka w maratonie: 3:12:31
- Kontakt:
Zdecydowanie odpocznij.. miałem to samo i potrzeba czasu ja dodatkowo używałem voltaren. Pomogło śmigam.
Jak nie odpoczniesz to będziesz brnął tak jak ja że będzie coraz bardziej boleć..
Jak nie odpoczniesz to będziesz brnął tak jak ja że będzie coraz bardziej boleć..