Grzesiek - vox populi
Moderator: infernal
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Hej dowiedziałam sie dzisiaj o fajnym cyklu biegów w naszych okolicach zobacz
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Widziałem, ten półmaraton w Ojcowie świetnie się zapowiada
No i chyba trudniejszy jeszcze, niż Rudawa!

- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Niekoniecznie
zawsze jeszcze można wystartować na dyszkę treningowo przed Rudawą 


- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Kasia, chętnie bym pobiegł w tym Ojcowie, ale jak na złość 21.04 mam kilka alternatywnych planów, póki co. No i urodziny "Chrystusowe" wtedy obchodzę 

- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jestem ciekawa Grzegorz, jak się czujesz po zmianach w planach treningowych
troszeczkę poluzowałeś, ale wygląda na to, że dzięki temu jakoś lżej ci idzie


troszeczkę poluzowałeś, ale wygląda na to, że dzięki temu jakoś lżej ci idzie
obejrzałam filmik reklamowy - fajny bieg - ten 21.04 na 10 km; szkoda tylko, że tydzień po moich zawodachDobajka pisze:Hej dowiedziałam sie dzisiaj o fajnym cyklu biegów w naszych okolicach zobacz

- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Monika, dużo lepiej i przyjemniej się trenuje. Regeneracja robi swoje, a kilometraż niewiele mniejszy, niż przy 5 treningach 

- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Się człowiek czasem musi sparzyć, żeby zrozumieć, że Wisły kijem nie zawróci, a z motyką na słońce to głupi pomysł iść 

- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
22.maja dopiero - mam jeszcze odrobinę czasu, żeby potrenować i postartować, potem może być ciężko przez 2 do 5 lat 

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
A widzisz.....100km dalej u nas zero lodu i mrozu..rano jak jechałem do pracy to 3,5 na plusie.....cieszy mnie to jak nie wiem co..w końcu mozna normalnie pobiegac 

- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Marcin, najlepsze, że raptem 600m w dół, w stronę centrum, też zero lodu
Tyle, że miałem w planie dziś podbiegi i musiałem polecieć do góry, a tam jak w Zakopcu, zawsze zimniej - w zeszły piątek byłem w lekkim szoku - wychodziłem do pracy, musiałem skrobać szyby. Jakiś 1km w dół, w stronę centrum, mam tablicę z temperaturą powietrza i jezdni - pokazywało 2,5 stopnia. 3km dalej, już w centrum, w tej niecce krakowskiej, na kolejnej tablicy było 6,3. A na moście nad Wisłą - 4,5 (tam troszku piździ, za przeproszeniem).
Taka już uroda tej dzielnicy, gdzie mieszkam. Zawsze parę stopni zimniej, za to czyste powietrze, bo smog w centrum się unosi

Taka już uroda tej dzielnicy, gdzie mieszkam. Zawsze parę stopni zimniej, za to czyste powietrze, bo smog w centrum się unosi

- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
No tak...bo ja mieszkam tylko na wyżynie...a Ty juz na Jurze....grim80 pisze:Marcin, najlepsze, że raptem 600m w dół, w stronę centrum, też zero loduTyle, że miałem w planie dziś podbiegi i musiałem polecieć do góry, a tam jak w Zakopcu, zawsze zimniej - w zeszły piątek byłem w lekkim szoku - wychodziłem do pracy, musiałem skrobać szyby. Jakiś 1km w dół, w stronę centrum, mam tablicę z temperaturą powietrza i jezdni - pokazywało 2,5 stopnia. 3km dalej, już w centrum, w tej niecce krakowskiej, na kolejnej tablicy było 6,3. A na moście nad Wisłą - 4,5 (tam troszku piździ, za przeproszeniem).
Taka już uroda tej dzielnicy, gdzie mieszkam. Zawsze parę stopni zimniej, za to czyste powietrze, bo smog w centrum się unosi


- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Wysokość n.p.m. mamy chyba podobną 
A pisząc wcześniej "w dół" miałem na myśli odległość + fakt, że droga lekko w dół zmierza.
Aż takiej wyżyny, żeby 600m wyżej niż krakowskie centrum, to u mnie nie ma :D

A pisząc wcześniej "w dół" miałem na myśli odległość + fakt, że droga lekko w dół zmierza.
Aż takiej wyżyny, żeby 600m wyżej niż krakowskie centrum, to u mnie nie ma :D