Zaczynam nowy rozdział, dołączam do forum :)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Martinitowa - polar do biegania to bardzo zly wybór na zimę - przepuszcza zbyt dużo powietrza i dodatkowo chłonie wilgoć - zarówno z ciała jak i z otoczenia. Na górę zawsze zakładaj coś w stylu wiatrówki izoluje to ciało od otoczenia... pocisz się ale cię nie przewiewa... czapeczka cieniutka wystarczy, z daszkiem albo syntetyczna ale cienka. Spodnie - przy temp. do - 5 wystarczy jedna warstwa... i nie za grube skarpetki. Co do spodni to jako że jest to dział dla kobiet mogę poradzić jeszcze - gdy są minusowe temperatury dobrze jest założyć podpaskę - (tylko nie alwaysy z tymi dziwnymi siateczkami ale np. naturella) cienka podpaska nie przeszkadza podczas biegu (nie powinna jeśli zakładamy majciochy babuni lub figi a nie stringi czy bokserki) a ochroni delikatne miejsca przed owianiem. I polecam zawsze mieć przy sobie paczkę chusteczek - szczególnie na dłuższych dystansach :)
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
New Balance but biegowy
martinitowa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 02 lut 2013, 11:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czytałam o tym ubiorze i czytałam i wszystko fajnie ale musiałabym do sklepu podreptać. A obawiam się, że to mnie skutecznie zniechęci. Bez czapy się nie ruszam - jest cienka, ale być musi bo moje zatoki protestują. Szukałam w szafie i wszystko mam z bawełny. Wiatrówkę odnalazłam, ale pierwszej warstwy nie. I o ile zdaję sobie sprawę z tego, że ubiór jest istotny o tyle nie jestem zbyt przygotowana na wydatki na samym starcie. Po prostu ich nie zaplanowałam :)
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Przejrzyj allegro. Ja swoje legginsy kupiłam właśnie tam w rewelacyjnej cenie. Do tego bielizna termo - bluzka i getry - to też nie jest drogie. Kurtkę mam rowerową - wiatrówka. Na głowę zakładam Buff na różne sposoby i to mi wystarcza.
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
asmo71
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 sty 2013, 22:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łorsoł

Nieprzeczytany post

o właśnie buff - genialny wynalazek, póki temperatury na plusie, zakładam go jak opaskę (w czapce cieniutkiej technicznej gotuje mi sie we łbie nawet przy minus 10), zatoki i uszy chroni zupełnie wystarczająco
Awatar użytkownika
znudzona.23
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Kwestia ubioru jest naprawdę istotna. Nie warto tego marginalizować, bo po co ma cierpieć zdrowie :)

To prawda, jednakże na początku wszyscy raczej zaczynają od zwykłych dresów :) Hmm ja wiem, że już się w to wkręcilam i chcę zainwestować w odpowiednie ciuszki.. :) Nie sądzę, żeby każdy kto zakłada, że zacznie biegać od razu był pewny czy warto kupić nie oszukujmy się dość drogie ciuszki po to zeby wylądowaly w szafie bo tak bywa :D
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

znudzona.23 pisze:
maly89 pisze:Kwestia ubioru jest naprawdę istotna. Nie warto tego marginalizować, bo po co ma cierpieć zdrowie :)

To prawda, jednakże na początku wszyscy raczej zaczynają od zwykłych dresów :) Hmm ja wiem, że już się w to wkręcilam i chcę zainwestować w odpowiednie ciuszki.. :) Nie sądzę, żeby każdy kto zakłada, że zacznie biegać od razu był pewny czy warto kupić nie oszukujmy się dość drogie ciuszki po to zeby wylądowaly w szafie bo tak bywa :D

dziewczyny, teraz są mega wyprzedaże w sklepach typu Decathlon, GoSport, w Tchibo niedawno były fajne ciuchy sportowe, wH7M, Cubusie itp, wiec podstawę ciuchów do biegania można kupić _teraz_ za naprawdę korzystne pieniądze, a taka podstawa będzie Wam dobrze służyć nawet jakbyście z biegania zrezygnowały.
A to wcale nie musi być typowo do biegania i wcale nie musi być drogie od razu Brubecka czy innych drogich marek- może być z działu narciarstwa, albo bazowej marki sieciówek typu Kalenji.
Ja mam komplet bielizny termoaktywnej z Lidla - koszulka i "kalesony" nie kosztowały w sumie więcej jak 50-60 zł a działa.
Komplet bielizny termoaktywnej (bluza z długim rękawem, "kalesony"? z długą nogawką), założycie i na spacer z rodziną pod zwykłe ubranie i na sanki z dziećmi (jak macie) i na narty czy łyżwy i na rower w zimniejsze dni i inne takie.
To naprawdę się przydaje nawet jak się sportu nie uprawia, albo uprawia go sporadycznie.

A na to już można zakładać i zwykłe bawełniane dresy i człowiek ma sucho przy ciele nawet jak wierzchnia warstwa jest mokra.

Najbardziej funkcjonalnie wyjdzie chyba kupić długie albo 3/4 spodnie do biegania (obcisłe żeby w razie potrzeby założyć coś na nie i całoroczną koszulkę termoaktywną z długim rękawem .
Awatar użytkownika
znudzona.23
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki :) Z całą pewnością masz rację :)
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Pewnie, że ma racje! Ciuchy idealne do biegania można znaleźć w bardzo korzystnych cenach. A potem komfort biegania jest zupełnie inny.
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Boberek_21 pisze:gdy są minusowe temperatury dobrze jest założyć podpaskę
Że co? :)))) Ja bym ten patent akurat raczej odradzała. Można sobie conieco odparzyć a w najlepszym razie tworzy się efekt mokrej pieluchy.
o
martinitowa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 02 lut 2013, 11:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jutro mam nadzieję zdążyć do decathlona, chociaż wątpię, ale zobaczymy, może się uda :D
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Wilma pisze:
Boberek_21 pisze:gdy są minusowe temperatury dobrze jest założyć podpaskę
Że co? :)))) Ja bym ten patent akurat raczej odradzała. Można sobie conieco odparzyć a w najlepszym razie tworzy się efekt mokrej pieluchy.
No właśnie jak użyjesz alwaysów to owszem ale przy naturelli czy choćby najtańszych ale bawełnianych takich problemów nie ma. Ja już raz na treningu pęcherz przeziębiłam a odkąd stosuje ten patent mam spokój...

Swoją drogą - biegacie jak macie okres?
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mi też patent z podpaską wydaje się dziwny, ale jak Tobie to pasuje...
na marznącą pupę i przyległości polecam termoaktywne bokserki. ja mam brubecka i są ok. tu zaraz obok jest wątek w tym temacie i rózne sprawdzone pomysły.
Boberek_21 pisze:Swoją drogą - biegacie jak macie okres?
tak, biegam w trakcie okresu, ale od czasu urodzenia dziecka mam okresy prawie zupełnie bezbolesne i bezproblemowe :) a jak coś mnie tam zakłuje czy jakiś jeden skurcz poczuję, to ignoruję i bieganie tylko pomaga. ale na pewno jakbym się naprawdę źle czuła, to dalabym sobie spokój.
Obrazek
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

O okres pytam bo ostatnio ktos mi odradzał - a ja właśnie podczas okresu najlepsze czasy wykręcam :bum:
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

uwielbiam takie rady specjalistów od wszystkiego :ble:
kieruj się samopoczuciem i tyle.
tak trochę off topic - najlepsze wyniki sportowe miałam na samym początku ciąży.to zresztą udowodnione, że rózne zmiany hormonalne w organizmie kobiety powodują, że masz wtedy maksymalnego powera. Tzn. przynajmniej dopóki się nie dowiesz, że to ciąża ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Gdy cztery lata temu robiłam pierwsze podejście do biegania po 2 tygodniach okazało się że jestem w ciąży i spasowałam - jak widać to był błąd :P:P
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
ODPOWIEDZ