Komentarz do artykułu Rozciąganie z Marszałkiem - kompendium

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Kupa świetnego materiału. Ciekawy i wciągający :) Brawo
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
New Balance but biegowy
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A czy mógłby ktoś podrzucić ćwiczenie na rozciąganie mięśnia strzałkowego długiego (generalnie chodzi o boczną część podudzia)?
Kusiniak
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 27 lip 2012, 14:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Świetny lekarz. Dzięki niemu wyleczyłem 2 kontuzje za jedną wizytą i z tylko kilkudniową przerwą od biegania :)

Dzięki wielkie za materiał.
Pozdrawiam,
Karol
Endomondo
JakubM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 21 gru 2012, 20:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Świetny materiał od jutra po treningu zaczynam prawdziwe rozciąganie :)
Kusiniak
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 27 lip 2012, 14:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

To ja jeszcze dorzucę pytanie do kompendium rozciągania.

Czy nad gibkością można pracować również w dni niebiegowe? I jeżeli tak, to jakie wtedy ćwiczenia stosować?
Pozdrawiam,
Karol
Endomondo
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Odpowiem na razie za dr. Marszałka, on to czyta więc jeśli źle napiszę to mi zwróci uwagę i poprawimy.
Rozciągać powinniśmy tylko tkanki (mięśnie ścięgna), które są rozgrzane.
Dlatego łatwiej jest to zrobić w dzień biegowy, po treningu.
Jeśli masz dzień niebiegowy to i tak kilkanaście do kilkudziesięciu minut powinieneś poświęcić najpierw na rozgrzanie, czyli pewnie truchtanie (nie ma lepszej rozgrzewki, ewentualnie rower stacjonarny, ale to jednak nie te same mięśnie i ścięgna).
A potem tak naprawdę te same ćwiczenia, więcej nie trzeba - masz być w końcu gibkim biegaczem a nie np gimnastykiem ćwiczącym salta. Pewnie ćwiczeń dr. Marszałek mógłby pokazać więcej - ale ten przewodnik miał być łatwy do zapamiętania.
piotrek90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 08 mar 2012, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Admin

Nieprzeczytany post

Proponuję zajęcia z jogi, wtedy problem z rozciąganiem czegokolwiek ma się z głowy. :hahaha:
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kusiniak pisze:Świetny lekarz. Dzięki niemu wyleczyłem 2 kontuzje za jedną wizytą i z tylko kilkudniową przerwą od biegania :)

Dzięki wielkie za materiał.
Mogę tylko potwierdzić i przyklasnąć. Pan dr Marszałek jest po prostu wymarzonym lekarzem każdego biegacza i pomógł mi już dwukrotnie :)
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:Proponuję zajęcia z jogi, wtedy problem z rozciąganiem czegokolwiek ma się z głowy. :hahaha:
Piotrze - nie idź tą drogą ;-) Sam byłem zachwycony rozciąganiem na jodze... i zaniedbałem dodatkowe rozciąganie biegowe...

nie wiem czy poniekąd stąd nie nabawiłem się mojej pierwszej poważnej biegowej kontuzji - która zresztą męczy mnie do dziś... (moje posty o tym jaka joga jest super - są jeszcze gdzieś na forum - niestety z perspektywy dnia dzisiejszego nie jestem już taki hura optymistyczny) ...
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

piotrek90 pisze:Proponuję zajęcia z jogi, wtedy problem z rozciąganiem czegokolwiek ma się z głowy. :hahaha:
Na jodze mnie zdziwiło, że się tam ćwiczenia robi praktycznie bez rozgrzewki, mnie to zniechęciło (no i to że prawie sobie skręciłem kark próbując robić jakąś świecę :))
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Obejrzałam na razie pierwszy filmik i mam mały niedosyt informacji ;) Otóż lekarz ortopeda stwierdził u mnie hipermobilność stawów, spowodowaną jakimś tam zakłóconym wchłanianiem się kolagenu II. I teraz nie wiem, czy zaliczam się do tej grupy osób, które nie muszą się rozciągać, czy jednak nie? Bo S. Marszałek mówi znowu, że "ludzie gumy" mają tego kolagenu dużo. Zastanawiam się też, czy moja skłonność do przeciążeń przyczepów mięśni wynika z tego, że rozciągam się za mało czy za dużo. Ech, tyle pytań :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
freedy
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 17 sty 2012, 19:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo chętnie bym zobaczył jakiś filmik z dr Marszałkiem jak się wypowiada na temat problemu o dobrze znanej nazwie ITBS. Jak rozciągać te pasmo i mięśnie przy tych bólach, jaka jest istota problemu, czego unikać.
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Czy rozciąganie powinno się robić bezpośrednio po treningu, czy można odczekać jakiś czas? U mnie to wygląda tak, że po skończonym biegu jeszcze idę z 500m do domu, uzupełniam płyny, biorę szybki prysznic i dopiero zabieram się za te ćwiczenia. Zastanawiam się czy wtedy jest to równie efektywne, czy mięśnie są jeszcze rozgrzane?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Zobaczymy co powie Dr. Marszałek ale im dłuższą robisz przerwę tym gorzej, zależy też jak spędzasz tę przerwę, marsz to nadal ruch, ale np prysznic (często biegacze polewają nogi zimnym prysznicem właśnie żeby pobudzić przyspieszyć regenerację) może już być średnio dobry. Dobrze się rozciągając też się spocisz, więc może spróbuj najpierw się rozciągać a potem brać prysznic.
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Zobaczymy co powie Dr. Marszałek ale im dłuższą robisz przerwę tym gorzej, zależy też jak spędzasz tę przerwę, marsz to nadal ruch, ale np prysznic (często biegacze polewają nogi zimnym prysznicem właśnie żeby pobudzić przyspieszyć regenerację) może już być średnio dobry. Dobrze się rozciągając też się spocisz, więc może spróbuj najpierw się rozciągać a potem brać prysznic.
Z tego co ja wiem to najlepiej do 30 min. ćwiczenia i później prysznic, bo ten ma schłodzić mięśnie.
ODPOWIEDZ