ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

martinitowa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 02 lut 2013, 11:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bez przesady, aż tak obdarzona przez naturę nie jestem, ale i tak mnie denerwują...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Biustonosz sportowy powinien mieć taką samą rozmiarówkę jak normalny biustonosz, a nie jak koszulka, w końcu ma trzymać wszystko na miejscu. Polecam ten artykuł - warto zadbać o swój biust podczas biegania, będzie nam za to wdzięczny na stare lata ;)
Artykuł jest już dość stary, ale nadal aktualny. Na rynku jest coraz więcej prawdziwej bielizny sportowej, na szczęście.
Obawiam sie, że mojemu nic nei pomożwe.. trójka dzieci wykarmiona mlekiem matki poczyniła wielkie szkody...

Franklina, masz racje, biegając całkowicie zapomionam o biuście, że go mam :oczko: Może to kwetsia dobrze dobranych biustonoszy.. ale tak jak piszesz.. porozglądam sie na spokojnie przed latem..
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wstałam o 8.20 :ojoj: i wyszłam z psem potem śniadanko i o 9.48 poszłam biegać.Zrobiłam ok.8,5km może ciut więcej ,wróciłam przed chwilą o 10.58 Piękna pogoda tylko trochę za ślisko na drogach,chodnikach i w lesie(chociaż tutaj i tak lepsze warunki niż wczorajsza chlapa).Całkiem fajnie :uuusmiech:
asmo71
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 sty 2013, 22:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łorsoł

Nieprzeczytany post

Aldona pisze: Obawiam sie, że mojemu nic nei pomożwe.. trójka dzieci wykarmiona mlekiem matki poczyniła wielkie szkody...
eee :) zawsze może być gorzej :hahaha:

dla mnie biustonosz chyba nawet ważniejszy od butów jest - mam Shock Absorber (a potrzebuję tego z najwyższym stopniem podtrzymania, inaczej biust mnie po prostu boli) i zajechaną prawie na śmierć Anitę, sprawdzam ciągle nowości i ciągle mi wychodzi, że najlepsze są te, co mam, jak je przestaną produkować, to chyba się zapłaczę

bardzo ważne, co kachita napisała - nie żadne M czy L, ale modele z normalną stanikową rozmiarówką, stąd wszelkie najki i klony odpadają w przedbiegach
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

asmo71 pisze:
Aldona pisze: Obawiam sie, że mojemu nic nei pomożwe.. trójka dzieci wykarmiona mlekiem matki poczyniła wielkie szkody...
eee :) zawsze może być gorzej :hahaha:
Dokładnie, pomoże albo i nie pomoże, ale brak zawsze może zaszkodzić. Jeśli biust jest w nie najlepszej formie, to tym bardziej trzeba o niego dbać! I małe biusty tak samo są narażone na duże wahania przy bieganiu jak duże, tylko to po prostu mniej się rzuca w oczy ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
martinitowa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 02 lut 2013, 11:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

asmo71 pisze:
Aldona pisze: Obawiam sie, że mojemu nic nei pomożwe.. trójka dzieci wykarmiona mlekiem matki poczyniła wielkie szkody...
eee :) zawsze może być gorzej :hahaha:

dla mnie biustonosz chyba nawet ważniejszy od butów jest - mam Shock Absorber (a potrzebuję tego z najwyższym stopniem podtrzymania, inaczej biust mnie po prostu boli) i zajechaną prawie na śmierć Anitę, sprawdzam ciągle nowości i ciągle mi wychodzi, że najlepsze są te, co mam, jak je przestaną produkować, to chyba się zapłaczę

bardzo ważne, co kachita napisała - nie żadne M czy L, ale modele z normalną stanikową rozmiarówką, stąd wszelkie najki i klony odpadają w przedbiegach


Czyli bez względu na rozmiar biustu powinnam szukać rozmiarówki bieliźnianej?
asmo71
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 sty 2013, 22:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łorsoł

Nieprzeczytany post

martinitowa pisze:
Czyli bez względu na rozmiar biustu powinnam szukać rozmiarówki bieliźnianej?
tak otóż

w biegu biust potrzebuje znacznie lepszego podtrzymania niż w "normalnym" życiu - i nie tylko podtrzymania, ja na przykład muszę mieć biust naprawdę solidnie skrępowany ze wszystkich stron, żeby się nie przemieszczał i nie bolał (to na pewno jest funkcja rozmiaru, acz moja truchtoprzyjaciółka ma walory o niebo mniejsze, a pomyka w tym samym modelu SA, co ja)

porządne staniki sportowe prawie się nie rozciągają, tym bardziej potrzeba precyzyjnego dobrania rozmiaru, bo nic się nie "dopasuje", nie rozciągnie i nie naciągnie - tego po prostu nie da się wyprodukować w trzech rozmiarach S/M/L
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Nie sądziłam, że biustonasz to az tak wazna sprawa..tylko podczas biegu, ja w ogóle nie czuję, że mam piersi...nic mnie nie boli, nic nie skacze, nic nie przeszkadza...ale z tego co rozumiem, to nie tylko o to chodzi...
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam małe pytanko,myślicie,że do września dałabym radę przygotować się do półmaratonu ? :tonieja: te 21km wydaje mi się sporym dystansem.W jakim czasie średnio się to przebiega?Zauważyłam ,że po bieganiu jestem padnięta cały dzień ale to może dlatego,że byłam przed okresem.Dzisiaj dostałam i czuje się lepiej,tylko brzuch dokucza :wrr:
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Markiza1 pisze:Mam małe pytanko,myślicie,że do września dałabym radę przygotować się do półmaratonu ? :tonieja: te 21km wydaje mi się sporym dystansem.W jakim czasie średnio się to przebiega?Zauważyłam ,że po bieganiu jestem padnięta cały dzień ale to może dlatego,że byłam przed okresem.Dzisiaj dostałam i czuje się lepiej,tylko brzuch dokucza :wrr:
Przygotujesz sie spokojnie...ja zaczynałam równy miesiąc temu i kolega zaprawiony w bojach orzekł, że widzimy sie jesienią w stolicy na maratonie.. ale to nei dla mnie impreza ;)
Pogrzeb w zakładce - treningi - tam znajdziesz program, który do pólmaratonu Cie przygotuje.
Powodzenia :)!!
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

oj oj ale sie dziołchy wzięły odrazu na głeboką wodę puściły :hej: fajnie fajnie-tak trzymac :hej: półmaraton to juz coś ale ja bym sie nie odważyła :nienie: tym bardziej po tym co dzisiaj przeszłam na trasie... :jatylko:
po prostu mam jakies załamanie :echech: chęci są,czuję ze tęsknie za truchtaniem a wychodze na trase i...juz czuję ze nie dam rady :echech: no nie wiem co mi jest...myslalam ze to tylko tak wczoraj....ale dzisiaj to samo....zeby nie reszty dumy i samozaparcia to bym wróciiła do domu i zeżarla z rozpaczy paczkę Laysów :spoko:
ale pobiegłam...


Dystans: 6km 206m Czas:42min 27s
Tempo:06:50/km Prędkość:8.77 km/h

juz wolniej sie nie da :smutek: a i tak męczyłam sie nieziemsko,nawet nie tyle fizycznie co psychicznie :jatylko:

FUCK
Obrazek
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

franklina pisze: Tempo:06:50/km Prędkość:8.77 km/h

juz wolniej sie nie da :smutek: a i tak męczyłam sie nieziemsko,nawet nie tyle fizycznie co psychicznie :jatylko:

FUCK
Jak to wolniej się nie da? Nie żartuj! Ja jestem w stanie biec 09:00 min/km to Ty też. Stawiaj drobne kroczki. Ja czasami mam wrażenie, ze ten trucht jest dla mnie tak naturalny jak maszerowanie - minimalny wysiłek.
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
asmo71
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 sty 2013, 22:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łorsoł

Nieprzeczytany post

eee, da sie wolniej ;)

a może za bardzo sie skupiamy na tempie i kilometrach, zamiast czerpać satysfakcję z tego, ze jednak mimo niechcenia wyszłas i sie poruszalas?

w takie parszywe dni pogonienie własnej słabości powinno być największą nagrodą
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

franklina pisze:po prostu mam jakies załamanie :echech: chęci są,czuję ze tęsknie za truchtaniem a wychodze na trase i...juz czuję ze nie dam rady :echech: no nie wiem co mi jest...myslalam ze to tylko tak wczoraj....ale dzisiaj to samo....
hej Franklina, ale Ty codziennie biegasz? odpoczynek i regeneracja są bardzo ważne, zawsze będę to powtarzać. nie jesteś jeszcze na takim poziomie, zeby biegać codziennie. nie tędy droga. masz cale zycie na bieganie, a Twój organizm i mięśnie muszą się stopniowo przyzwyczaić do wysiłku. regeneruj się porządnie, a efekty przyjdą. tylko nie próbuj tego przyspieszać. poza tym to normalne, że człowiek ma okresy słabszej formy. to się wyrówna, głowa do góry :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

W tym tempie to nie ma się co dziwić zmęczeniu. Ja biegam jakieś 7.40/km i wiem, że mogłabym wolniej. Więc się da!
Poza tym dziewczyny dobrze radzą - może za mało masz odpoczynku albo jakiś ogólny dołek Cię dopadł? Walnij się na kanapę, zjedz te Laysy i zrób ze 2 dni przerwy.
o
ODPOWIEDZ