ZACZYNAM ....z niczym;)

[Wilma]

Franklina, dziękuję bardzo i zapraszam

[cava]

mokre miałam nawet majtki

e, w takich warunkach to ja przeczekuję. bieganie nie ucieknie.wczoraj właśnie tak u nas było, zlewa caly dzien. a dziś bardzo fajne warunki. pobiegłam rozładować rózne frustracje całotygodniowe (wczoraj spadający z dachu snieg uszkodził moj ukochany samochód i mam mały sajgon w związku z tym, nie mówiąc o braku samochodu ) i wyszło mi bardzo fajne 10 km - trochę mi lepiej :uuusmiech:

O kurcze, ale pech z tym samochodem. Bardzo zrujnowany?

[Ma_tika]

technicznie sprawny i łamiąc przepisy pojechalam nim nawet dziś do warsztatu. gdzie panowie stwierdzili, że już mnie stąd nie wypuszczą, bo nie mogę tak jeździć. fakt, nie powinnam - przednia szyba popękana i ledwo się trzyma.poza tym dach wgnieciony, połamany reling, odpryski lakieru.tyle z widocznych uszkodzeń.
na ukojenie bólu dostałam samochod zastepczy - moj wymarzony nastepny samochod: range rover sport :uuusmiech:

[Provitamina]

Ma_tika od razu przypomina mi sie tekst piosenki "Hu, hu, ha, hu, hu, ha nasza zima zła". Akurat to zdanie pasuje do Twojego przypadku. Oby Twój samochód szybko do Ciebie wrócił

[Aldona]

U mnie dziś się super biegało, chodniki suche, śniegu brak, czasem wiało, ale do przeżycia było.. no i życiówkę strzeliłam..33 min i 5,2 km

[Provitamina]

Aldona to Cie naprawdę poniosło Przebiegłaś ten dystans ciągłym biegiem?

[Wilma]

Aldona, wow!

[Aldona]

Vitamino,ciągiem biegam od niedziki, dziś zakończyłam pierwszy tydzień nowego treningu..cel, to godzina ciurkiem

[Provitamina]

Tempo to Ty masz szybkie Uważaj, bo mnie już coś pobolewa Achilles w lewej nodze...

[Wilma]

Dziewczyny, tempo macie zabójcze

[Aldona]

Tempo to Ty masz szybkie Uważaj, bo mnie już coś pobolewa Achilles w lewej nodze...

A gdzie to sciegno jest
Nic mnie nie pobolewa.. na razie, oprócz żylaka na łydce, którego nie powinno byc po ubiegłorocznym zabiegu

[Provitamina]

Inaczej nazywane jest ścięgnem piętowym i w tym obszarze się znajduje. Niestety po wczorajszych wojażach biegowych dało o sobie znać. Boli uświadamiając mi, że jestem mało rozsądna

[krejpek]

A gdzie to sciegno jest

http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=113&show=1

I jak Cię zacznie cokolwiek uciskać chociaż w tej okolicy to zacznij jakieś profilaktyczne leczenie (więcej rozciągania, opaska uciskowa na trening, smarowanie maścią przeciwzapalną...). Teoretycznie jest nie do zerwania, ale jak wiadomo człowiek potrafi wszystko :D Najgorsze to nie wiedzieć o tym ścięgnie nic, bo jak coś się z nim dzieje to dość szybko daje o tym znać, a zbagatelizowanie problemu może doprowadzić do zerwania uleczalnego jedynie chirurgicznie, po którym czeka długa i bolesna rehabilitacja.

[Aldona]

Dzięki, Krejpek!!!

[Provitamina]

Mam nadzieje, ze u mnie szybko się podleczy. Póki co nie biegam. Smaruje naproxenem, oszczędzam się. Wole zrezygnować z biegania na okres tygodnia lub nawet 2 tygodni, niż potem to leczyć przez miesiąc lub dłużej. Baba zawsze mądra po szkodzie