5km w 26:xx - ogólnie się poprawić ;)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
25.12.2012 - Wtorek
Choroba
Nacieszyłem się zawodami i jakieś choróbsko mnie wzieło ;( nie no, jak szkoła czy co to zdrowy, teraz święta to chory ;d haha.. w złym momencie mnie wzieło ;d
A tak na poważnie wyzdrowieć i wrócić na biegowe ścieżki, bo po Stanowicach motywacja jak hohoh.. ;d
Pozdrawiam!
Choroba
Nacieszyłem się zawodami i jakieś choróbsko mnie wzieło ;( nie no, jak szkoła czy co to zdrowy, teraz święta to chory ;d haha.. w złym momencie mnie wzieło ;d
A tak na poważnie wyzdrowieć i wrócić na biegowe ścieżki, bo po Stanowicach motywacja jak hohoh.. ;d
Pozdrawiam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
01.01.2013 - Wtorek
Dystans - 3km
Czas trwania - 00:19:57
Tempo - 06:38/km
Ehh.. trochę żałuję dziś, że wczoraj biegałem ale trudno, w końcu nowy rok trzeba biegowo zacząć
żałuje ano bo, jeszcze choroba mi nie odpuściła, a dziś mnie dobiła, przy okazji 10h godzin w szkole siedzieć to dopiero się czuje wykończony ;( co do samego biegu to taki krótki dystans i musiałem się z kilka razy zatrzymać, organizm osłabiony i nie dawałem rady, do tego wiatr.. póki co przerwa, do czasu kiedy się nie wyleczę 
Po za tym, dziś dostałem drugą jedynkę z tego samego wypracowania, które pisałem 2 razy ;d tak więc uświadomiłem sobie, że mój potencjał hmm.. "pisotwórczy" jest marny ;d tak więc z góry, przepraszam
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Marek Grechuta - Dni których nie znamy
http://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8
Dystans - 3km
Czas trwania - 00:19:57
Tempo - 06:38/km
Ehh.. trochę żałuję dziś, że wczoraj biegałem ale trudno, w końcu nowy rok trzeba biegowo zacząć


Po za tym, dziś dostałem drugą jedynkę z tego samego wypracowania, które pisałem 2 razy ;d tak więc uświadomiłem sobie, że mój potencjał hmm.. "pisotwórczy" jest marny ;d tak więc z góry, przepraszam
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Marek Grechuta - Dni których nie znamy
http://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
08.01.2013 - Wtorek
Choroba
Masakracja jednym słowem ;( już teraz się zaczyna 3 tydzień kiedy jestem ciągle chory, a na dodatek w klasie panuje różyczka, która jeszcze mnie nie spotkała tak więc i widzi mi się 4 tydzień choroby ;(
Do końca miesiąca chcę podjąć decyzję na temat Półmaratonu w Katowicach w maju
jest to za
pół roku tak więc myślę, że kondycyjnie dał bym rady bo to sporo czasu na treningi ale już gorzej logistycznie by się tam wybrać. Nie wiem czy nocleg będę potrzebować itp.
Choroba
Masakracja jednym słowem ;( już teraz się zaczyna 3 tydzień kiedy jestem ciągle chory, a na dodatek w klasie panuje różyczka, która jeszcze mnie nie spotkała tak więc i widzi mi się 4 tydzień choroby ;(
Do końca miesiąca chcę podjąć decyzję na temat Półmaratonu w Katowicach w maju

pół roku tak więc myślę, że kondycyjnie dał bym rady bo to sporo czasu na treningi ale już gorzej logistycznie by się tam wybrać. Nie wiem czy nocleg będę potrzebować itp.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
12.01.2013 - Sobota
Dystans - 4,2km +1km truchtu
Czas trwania - 00:29:19
Tempo - 06:58/km
Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 174
Pierwszy po chorobowy bieg
uświadomiłem sobie, że nie nie bieganie w grudniu i teraz choroba sporo namieszały z moją formą, ale cóż jeśli żadnego bakcyla nie złapię ponownie to jakoś powinienem lepiej biegać ;d
Wczorajszy bieg w miarę spokojny, padał śnieg, ślisko nie było, temperatura oke i mi się dość fajnie biegło w tej zimowej aurze. Tak samo biegłem pierwszy trening z pulsometrem, fajna zabawka do urozmaicenia treningu
Nie myślałem, że to też zapalony biegacz ;d
https://www.youtube.com/watch?v=CNN6g4nE3d4
Dystans - 4,2km +1km truchtu
Czas trwania - 00:29:19
Tempo - 06:58/km
Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 174
Pierwszy po chorobowy bieg

Wczorajszy bieg w miarę spokojny, padał śnieg, ślisko nie było, temperatura oke i mi się dość fajnie biegło w tej zimowej aurze. Tak samo biegłem pierwszy trening z pulsometrem, fajna zabawka do urozmaicenia treningu

Nie myślałem, że to też zapalony biegacz ;d
https://www.youtube.com/watch?v=CNN6g4nE3d4
Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 13:05 przez danio25, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
13.01.2013 - Niedziela
Dystans - 6,04km +1km truchtu
Czas trwania - 00:43:12
Tempo - 07:11/km
Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 179
Wczoraj spokojny bieg po dwóch 3km pętlach
jeden z wolniejszych biegów jakich biegłem ostatnio ale nie chcę się forsować, w końcu też śnieg, zimno i pora to na spokojne wybiegania. Miał to być dzisiejszy trening ale spodziewałem się, że dziś będę miał dość mało czasu z powodu jutrzejszego sprawdzianu z matematyki i już pobiegłem go wczoraj.
Po za tym ktoś już czytał książkę "Jądro ciemności"? Mamy ją za lekturę w szkole ale jakoś mi się trudno zabrać do niej ;d z reguły prócz Krzyżaków i Potopu żadna lektura mnie nie zainteresowała
Dystans - 6,04km +1km truchtu
Czas trwania - 00:43:12
Tempo - 07:11/km
Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 179
Wczoraj spokojny bieg po dwóch 3km pętlach

Po za tym ktoś już czytał książkę "Jądro ciemności"? Mamy ją za lekturę w szkole ale jakoś mi się trudno zabrać do niej ;d z reguły prócz Krzyżaków i Potopu żadna lektura mnie nie zainteresowała

Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 13:06 przez danio25, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
17.01.2013 - Czwartek
Dystans - 3,46km +4x100m
Czas trwania - 00:21:40
Tempo - 06:15/km
Średnie Tętno - 157
Maksymalne Tętno - 176
Dawno tak późno nie biegałem, bo trening zacząłem jak pamiętam dopiero o 23:30 ;p dzionek taki sobie był, jak zwykle zmęczony po szkole, przespałem się trochę coś zjadłem i jakoś tak czas leciał
plusem takich wieczornych biegów to nie wątpliwie cisza i spokój, właśnie od kiedy wróciłem ani razu nie biegałem z MP4 i lepiej mi się biega ;p czasem jak przychodzę z tej szkoły to nie mam czasu na nic, nie wiem hmm.. może znów rano zacznę biegać 
Dystans - 3,46km +4x100m
Czas trwania - 00:21:40
Tempo - 06:15/km
Średnie Tętno - 157
Maksymalne Tętno - 176
Dawno tak późno nie biegałem, bo trening zacząłem jak pamiętam dopiero o 23:30 ;p dzionek taki sobie był, jak zwykle zmęczony po szkole, przespałem się trochę coś zjadłem i jakoś tak czas leciał


Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 13:06 przez danio25, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
19.01.2013 - Sobota
Dystans - 6,61km + 1km truchtu
Czas trwania - 00:43:00
Tempo - 06:30/km
Średnie Tętno - 163
Maksymalne Tętno - 179
Nowa trasa wypróbowana
trochę się zmęczyłem, bo starałem się biec po zaspach heheh.. czytałem, że wzmacnia nogi takie bieganie więc dla mnie okej, w sumie się nie dziwię bo średnie tętno jedno z większych od kiedy biegam z pulsometrem.. żadnych większych przygód na trasie nie było, prócz goniących mnie psów ;d i miny ludzi jak by widzieli jakiegoś ufuludka biegnącego w sobotni wieczór ;D
UWAGA!
W piątek dokonałem wpłaty na SilesiaPółmaraton w ramach SilesiaMarathonu w Katowicach 12 maja, teraz jeszcze czekam na zaksięgowanie i uzyskanie numeru startowego :D
Tak więc cel jest teraz tylko jeden przygotować się by jakoś wypaść.. jeśli uda mi się biegać regularnie to jestem pewny, że 21km to duży problem nie będzie
lecz trzeba trenować :D
Zastanawiam się, czy nie biegać według jakiegoś planu treningowego lub zwiększać tylko niedzielny dystans ;/ jeszcze nad tym pomyślimy, póki co Pozdrawiam!
Dystans - 6,61km + 1km truchtu
Czas trwania - 00:43:00
Tempo - 06:30/km
Średnie Tętno - 163
Maksymalne Tętno - 179
Nowa trasa wypróbowana

UWAGA!
W piątek dokonałem wpłaty na SilesiaPółmaraton w ramach SilesiaMarathonu w Katowicach 12 maja, teraz jeszcze czekam na zaksięgowanie i uzyskanie numeru startowego :D
Tak więc cel jest teraz tylko jeden przygotować się by jakoś wypaść.. jeśli uda mi się biegać regularnie to jestem pewny, że 21km to duży problem nie będzie

Zastanawiam się, czy nie biegać według jakiegoś planu treningowego lub zwiększać tylko niedzielny dystans ;/ jeszcze nad tym pomyślimy, póki co Pozdrawiam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
20.01.2013 - Niedziela
Dystans - 7,22km
Czas trwania - 00:46:31
Tempo - 06:27/km
Średnie Tętno - 162
Maksymalne Tętno - 177
Przyjemny niedzielny bieg wieczorkiem, tylko jedna przerwa na siusiu w krzaczki
na prawdę bez muzyki mi się teraz biega lepiej, można się wyciszyć, rozmyślać jak widać brakowało mi tego. Póki co widzę, że forma idzie do góry z czego się cieszę
jedyny minus wczorajszego biegu to odcisk, którego się nabawiłem na pięcie ;(
Dystans - 7,22km
Czas trwania - 00:46:31
Tempo - 06:27/km
Średnie Tętno - 162
Maksymalne Tętno - 177
Przyjemny niedzielny bieg wieczorkiem, tylko jedna przerwa na siusiu w krzaczki


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
21.01.2013 - Poniedziałek
Dystans - 3,02km + 4x100m
Czas trwania - 00:18:31
Tempo - 06:09/km
Średnie Tętno - 161
Maksymalne Tętno - 179
Krótki bieg bo w sobotę i niedzielę biegałem, a chciałem już jako tako dobrze zacząć biegać z planem
jednak regeneracja jest ważna, po bieganiu moje łydki to była jedna wielka masakracja ;d ale taki ból czysto z treningu jest przyjemny ;d hahah
22.01.2013 - Wtorek
Regeneracja
Dziś czas sobie odpuścić, nawet wf w szkole sobie odpuściłem, w sumie dobrze bo jak zwykle nic nie robiliśmy
Zapowiada się dzisiejszego dnia spokojny wieczorek, tak wiec chyba do jakieś książki spróbuje przysiąść, czytałem kilka dni temu "Wesele" i to jest masakra, połowę książki przeczytałem i dosłownie nic nie wiedziałem ;d tak więc wygląda na to, że "Jądro ciemności" dziś zacznę czytać, jeden kolega tutaj na forum napisał, że to przyjemna lektura tak więc może akurat się spodoba :>
Wgl. jak już tak o szkole to w semestrze chyba wypadłem najlepiej od 3 lat w technikum ;p oceny, obecności czy lektury jakoś to lepiej idzie w tym roku ;p mam nadzieję, że forma utrzyma się i na ten semestr
nie wiem czy to sprawa biegania czy innych rzeczy ale nie mam co narzekać.
Citizen Cope - Let The Drummer Kick
http://www.youtube.com/watch?v=B9f0HzZGbQc
Dystans - 3,02km + 4x100m
Czas trwania - 00:18:31
Tempo - 06:09/km
Średnie Tętno - 161
Maksymalne Tętno - 179
Krótki bieg bo w sobotę i niedzielę biegałem, a chciałem już jako tako dobrze zacząć biegać z planem

22.01.2013 - Wtorek
Regeneracja
Dziś czas sobie odpuścić, nawet wf w szkole sobie odpuściłem, w sumie dobrze bo jak zwykle nic nie robiliśmy

Zapowiada się dzisiejszego dnia spokojny wieczorek, tak wiec chyba do jakieś książki spróbuje przysiąść, czytałem kilka dni temu "Wesele" i to jest masakra, połowę książki przeczytałem i dosłownie nic nie wiedziałem ;d tak więc wygląda na to, że "Jądro ciemności" dziś zacznę czytać, jeden kolega tutaj na forum napisał, że to przyjemna lektura tak więc może akurat się spodoba :>
Wgl. jak już tak o szkole to w semestrze chyba wypadłem najlepiej od 3 lat w technikum ;p oceny, obecności czy lektury jakoś to lepiej idzie w tym roku ;p mam nadzieję, że forma utrzyma się i na ten semestr

Citizen Cope - Let The Drummer Kick
http://www.youtube.com/watch?v=B9f0HzZGbQc
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
23.01.2013 - Środa
Dystans - 3,02km + 4x100m
Czas trwania - 00:19:55
Tempo - 06:37/km
Średnie Tętno - 155
Maksymalne Tętno - 169
Krótki spokojny bieg, jeszcze przed 23 było kiedy zacząłem biegać, a nie lubię o tej porze zbyt daleko wybiegiwać.. pod koniec przebieżki zrobiłem i to starczy, nie chcę się z początku znów przesilić jak ostatnio
jeszcze planuje w tym tygodniu jeden lub dwa treningi, to pewnie coś dłużej pobiegam
24.01.2013 - Czwartek
Ćwiczenia siłowe
Wróciłem dość późno bo przed o 18 ze szkoły i coś poćwiczyłem.. chociaż dziś zmęczony to musiałem coś podziałać. Dziś dzień jakiś taki nie jaki, wstałem lewą nogą, prawie cały dzień w szkole i jeszcze inne głupoty mnie napotkały, ah szkoda gadać, jak to się mówi "Całe życie pod górkę" naprawdę się cieszę, że przynajmniej mam jakąś pasje, która może mnie oderwać od tego codziennego zgiełku..
W domu poćwiczyłem na drążku, spięcia i coś pompek i generalnie więcej mi nic nie potrzeba jak na dziś
Dystans - 3,02km + 4x100m
Czas trwania - 00:19:55
Tempo - 06:37/km
Średnie Tętno - 155
Maksymalne Tętno - 169
Krótki spokojny bieg, jeszcze przed 23 było kiedy zacząłem biegać, a nie lubię o tej porze zbyt daleko wybiegiwać.. pod koniec przebieżki zrobiłem i to starczy, nie chcę się z początku znów przesilić jak ostatnio


24.01.2013 - Czwartek
Ćwiczenia siłowe
Wróciłem dość późno bo przed o 18 ze szkoły i coś poćwiczyłem.. chociaż dziś zmęczony to musiałem coś podziałać. Dziś dzień jakiś taki nie jaki, wstałem lewą nogą, prawie cały dzień w szkole i jeszcze inne głupoty mnie napotkały, ah szkoda gadać, jak to się mówi "Całe życie pod górkę" naprawdę się cieszę, że przynajmniej mam jakąś pasje, która może mnie oderwać od tego codziennego zgiełku..
W domu poćwiczyłem na drążku, spięcia i coś pompek i generalnie więcej mi nic nie potrzeba jak na dziś

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
26.01.2013 - Sobota
Dystans - 8,4km
Czas trwania - 00:51:43
Tempo - 06:10/km
Średnie Tętno - 158
Maksymalne Tętno - 175
Nie pamiętam kiedy by mi się tak fajnie biegło, może dlatego, że pierwszy raz w tym tygodniu się wyspałem bo spałem z dobre 12h ;d biegło mi się naprawdę fajnie, ani razu by mnie coś bolało, czy jakaś chwila zwątpienia, poprostu było oke ;d jeśli bym od początku podkręcił piecyk to pewnie czas był by jeszcze o wiele lepszy i nawet bym się pokusił o 10km, lecz jak sobie postanowiłem z tygodnia na tydzień chcę o 1km zwiększać dystans sobotnio/niedzielny..
Pozdrawiam!
Dystans - 8,4km
Czas trwania - 00:51:43
Tempo - 06:10/km
Średnie Tętno - 158
Maksymalne Tętno - 175
Nie pamiętam kiedy by mi się tak fajnie biegło, może dlatego, że pierwszy raz w tym tygodniu się wyspałem bo spałem z dobre 12h ;d biegło mi się naprawdę fajnie, ani razu by mnie coś bolało, czy jakaś chwila zwątpienia, poprostu było oke ;d jeśli bym od początku podkręcił piecyk to pewnie czas był by jeszcze o wiele lepszy i nawet bym się pokusił o 10km, lecz jak sobie postanowiłem z tygodnia na tydzień chcę o 1km zwiększać dystans sobotnio/niedzielny..
Pozdrawiam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
28.01.2013 - Poniedziałek
Dystans - 5,3km
Czas trwania - 00:34:31
Tempo - 06:31/km
Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 174
Miało być 3km + przebieżki ale jednak chciałem wykorzystać ostatni dzionek bez chlapaki na drogach, jeszcze wczoraj mocno posypało śniegiem, tak więc się ułożył ładny siłowy bieg
biegłem odcinek i to jeszcze na początku biegu około 1,5km pod górkę w zaspach hehe.. masakra, wykończyłem się nie mile, ale nie żałuje 
Jednak bieganie robi cuda, chodziłem wczoraj cały dzień "nabuzowany" i bieganie dało mi okazję się odreagować.. zdaje mi się, że to właśnie ten plus biegania wieczorem, a nie rankiem
hah.. można potem iść spokojnie spać 
Dystans - 5,3km
Czas trwania - 00:34:31
Tempo - 06:31/km
Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 174
Miało być 3km + przebieżki ale jednak chciałem wykorzystać ostatni dzionek bez chlapaki na drogach, jeszcze wczoraj mocno posypało śniegiem, tak więc się ułożył ładny siłowy bieg


Jednak bieganie robi cuda, chodziłem wczoraj cały dzień "nabuzowany" i bieganie dało mi okazję się odreagować.. zdaje mi się, że to właśnie ten plus biegania wieczorem, a nie rankiem


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
02.02.2013 - Sobota
Dystans - 9,6km
Czas trwania - 01:02:23
Tempo - 06:30/km
Średnie Tętno - 163
Maksymalne Tętno - 183
Cóż bieg był dość trudny, jakoś osobiste nastawienie słabe, ostatni raz biegałem w poniedziałek, tygodniowy trening mi przepadł i wygląda na to, że muszę go dziś nadrobić
mówiąc dalej o biegu to na prawdę się ciężko biegło, pogoda także mi biegu nie ułatwiała deszcz, wiatr ehh.. ale liczy się, że przebiegłem
haha.. pod koniec jeszcze się odcisku nabawiłem ;>
Dystans - 9,6km
Czas trwania - 01:02:23
Tempo - 06:30/km
Średnie Tętno - 163
Maksymalne Tętno - 183
Cóż bieg był dość trudny, jakoś osobiste nastawienie słabe, ostatni raz biegałem w poniedziałek, tygodniowy trening mi przepadł i wygląda na to, że muszę go dziś nadrobić


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
03.02.2013 - Niedziela
Dystans - 3,02km + 6x100m
Czas trwania - 00:18:09
Tempo - 06:02/km
Średnie Tętno - 162
Maksymalne Tętno - 181
Trening wymuszony bo chciałem te 3 treningi zachować w tygodniu, ogółem się źle nie biegło tylko trochę ślisko było.. dziś tak jak by 3h w szkole to zapowiada się ładny dzionek
się pouczyć na jutro i można coś pokombinować.. Jak dobrze pójdzie, to pobiegam coś na bieżni tylko oby śnieg nie padał 
4 dni i zaczynamy ferie ;>
Dystans - 3,02km + 6x100m
Czas trwania - 00:18:09
Tempo - 06:02/km
Średnie Tętno - 162
Maksymalne Tętno - 181
Trening wymuszony bo chciałem te 3 treningi zachować w tygodniu, ogółem się źle nie biegło tylko trochę ślisko było.. dziś tak jak by 3h w szkole to zapowiada się ładny dzionek


4 dni i zaczynamy ferie ;>
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie
05.02.2013 - Wtorek
Dystans - 4,2km + 4x150m PG
Czas trwania - 00:25:40
Tempo - 06:08/km
Średnie Tętno - 157
Maksymalne Tętno - 175
Dzisiejszy dzionek mogę ująć "do dupy" raptem udało mi się zasnąć o 4 z powodów rodzinnych i dodatkowo ból głowy, nawet do szkoły nie udało mi się pójść, mogę powiedzieć tylko "Całe życie pod górkę"
No i wieczorne bieganie z lekkim bólem głowy coś pomogło
dołączyłem podbiegi by się dodatkowo zmęczyć bo dziś po tej nocy nawet za dużo sił nie miałem..
A teraz zmykam coś poczytać i spać, bo jutro zapowiada się także ciężki dzionek ;(
Dystans - 4,2km + 4x150m PG
Czas trwania - 00:25:40
Tempo - 06:08/km
Średnie Tętno - 157
Maksymalne Tętno - 175
Dzisiejszy dzionek mogę ująć "do dupy" raptem udało mi się zasnąć o 4 z powodów rodzinnych i dodatkowo ból głowy, nawet do szkoły nie udało mi się pójść, mogę powiedzieć tylko "Całe życie pod górkę"
No i wieczorne bieganie z lekkim bólem głowy coś pomogło

A teraz zmykam coś poczytać i spać, bo jutro zapowiada się także ciężki dzionek ;(