Maurice - München Marathon 2:35

[Maurice]

17,5km rozbiegania - 5:15/km
sauna czerwona 2x25`
---
jutro 2zakres na hali

[Maurice]

hala
3,2km OWB1 + 10`GR + 2x100R
10km BC2 [4:01/km] - 159bpm
2km wytruchtania
---
jutro 10km rozbiegania

[Maurice]

10km rozbiegania w nakładkach - 4:58/km
+ sauna 50`
---
jutro 15km, w tym MZB 12x40/60

[Maurice]

6km OWB1 - 4:47/km

ZB 12x40/60s
1 - 189m - 03:32 , 2 - 190m - 05:16
3 - 196m - 03:24 , 4 - 196m - 05:06
5 - 217m - 03:04 , 6 - 193m - 05:11
7 - 199m - 03:21 , 8 - 192m - 05:13
9 - 191m - 03:29 , 10 - 191m - 05:14
11 - 203m - 03:17 , 12 - 188m - 05:19
13 - 207m - 03:13 , 14 - 200m - 05:00
15 - 233m - 02:52 , 16 - 207m - 04:50
17 - 201m - 03:19 , 18 - 193m - 05:11
19 - 199m - 03:21 , 20 - 187m - 05:21
21 - 202m - 03:18 , 22 - 192m - 05:13
23 - 209m - 03:11


4km wytruchtania - 5:32/km

[Maurice]

wczoraj wolne
dziś rozruch 6km, w tym 3x 100R
jutro GP 5km

[Maurice]

3km rozgrzewki
gp 5km - 18:14, miejsce 5

w kopnym śniegu momentami nie dało rady szybciej niż 4:30/km :/
3:24
3:39
3:43
3:33
3:45

[Maurice]

10,2km wytruchtania, co prawda nie od razu po zawodach ale ważne że w miarę prędko
sauna 2x25`
---
bilans tygodnia: skromne 82km ale tak miało być + 3x sauna
w tym:
- zakres 10km
- szybkość ZB 12x40s/60s
- tempo, zawody przełajowe 5km
kolejny tydzień planowo 130km
---
jutro 18km OWB1, chyba na elektryku

[Maurice]

jednak outdoor
18,4km OWB1 [4:45/km]
---
jutro hala 2x6km OWB2

[Maurice]

hala
3km OWB1 [4:46/km] - 141bpm (wysoko..)
spr 20`, w tym 2x120R

2x6km OWB2 p400m
6km - 4:00/km - 158bpm
6km - 4:01/km - 161bpm

3km wytruchtania

Razem: 18,9km

---
Jutro 18km rozbiegania

[Maurice]

14km rozbiegania na elektryku
jutro wb3 na hali - 12x800 p400

[Maurice]

hala
3km OWB1 - 5:09/km
10` GR

10x800/400, planowo 2:40 [3:20/km] p ~2:05
1 - 2:40 - 159/172
2 - 2:40 - 165/177
3 - 2:40 - 170/179
4 - 2:39 - 170/181
5 - 2:41 - 170/182
6 - 2:41 - 169/179
7 - 2:41 - 166/180
8 - 2:42 - 166/178
9 - 2:41 - 166/178
10 - 2:40 - 167/179

2km wytruchtania 5:28/km

Zastanawiający spadek średniego tętna od 7. interwału ... Trening skrócony do 10 ze względu na problemy żołądkowe. Wydolnościowo i mięśniowo wymagająco na ostatnich trzech. Pierwszy raz biegałem tak długie interwały na takich prędkościach - fajnie było


433km, od bidy może być - w końcu miałem 2 luźniejsze tygodnie

---
jutro 18km rozbiegania

[Maurice]

Czas trochę zaostrzyć dietę i przestać wpierdzielać wszystko co się znajdzie w zasięgu wzroku, dobrze byłoby bezpiecznie zgubić ze 2kg. Od dwóch dni piję tran - pychotka

[Maurice]

18,6km rozbiegania - 4:55/km
jednak bez sauny dzisiaj, za wygodny się stałem i podróżowanie MPK mnie przestało kręcić, a auto chwilowo niedostępne

jutro ostra walka z podbiegami

[Maurice]

WBC 4.3 [4-10] -------------------------------- pół roku temu 4,4 (a 4tyg temu przy okazji bad prac 3.7]
GRAN 1.7 ... 39% [1.8-7.7 ... 45-77%] --- pół roku temu 47,2%

RBC 4.9 [4.6-6.2]------------------------------- pół roku temu 5.0
HGB 14.3 [13.5-18] ----------------------------- pół roku temu 14.0
HCT 42.3 [40-54] ------------------------------- pół roku temu 42.8
PLT 171 [150-350] ------------------------------ pół roku temu 164

pozostałe w środkach przedziałów norm

Mała ilość granulocytów na rozmazie wynika z infekcji żony (antybiotyki) i mojej nadwyrężonej odporności - ale organizm walczy i chyba się już nie da :]

[Maurice]

bieżnia el. - warunki nie pozwoliłby dzisiaj fruwać w terenie...
8km OWB1 - 4:45/km

2x(8x200/200 pg) ps 600m .... 3:20/km pod górę 5%, 5:15/km na płaskim
2km wytruchtania

20x ciągiem na takiej prędkości i nachyleniu to byłoby harakiri ... trening zmodyfikowany w trakcie, naprawdę dawno się tak nie styrałem

---
jutrzejsza WB po licznych namowach skrócona do 24km (2h)