Komentarz do artykułu Lunard Glide z shieldem i bez - co działo sie przez 4 lata

[zoltar7]

No kurcze, nie wierze z tym shieldem , czy inni użytkownicy mogą coś powiedzieć o swoich doświadczeniach?
Wloze do miski wieczorem moje zeszłoroczne Free z shieldem i zobaczę.
A przy okazji, w Lunarach dwojkach chyba jeszcze shieldu nie było.

Spoko Adam. Ja mam Shield 3 i jest wodoodporny. Do biegania po drodze asfaltowej but dobry, co prawda też by mi pasowało by miał drop w granicach 7-8 mm... no ale cóż, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

ps. faktycznie chyba w lunarach 2 nie było shieldu tylko pewnie jakaś pseudowodoodporna powłoka typu DWR.

[mszary]

Zabawne. W wątku o LunarGlide wszyscy chwalą Brooksy.

e tam wszyscy - ja tylko

[jang]

Ja nie mówię, że firmy zupełnie usuną korekcję pronacji ale zrobią coś, co sprawi, że ta korekcja będzie niewidoczna dla oka laika. (w przypadku najnowszych Kayano Duomax już nie jest tak rzucający się w oczy jak było to wcześniej.)

Jakbym był klientem i kupował buty, to chciałbym wiedzieć czy są z podparciem czy nie. Jak ktoś coś maskuje, to pewnie chce klienta wpuścić w maliny.

Rzeczywiście w przypadku Lunar Glide ta korekcja została prawie usunięta. Ale w przypadku Structure Triax 16 wg mnie bardziej ją schowali, choć pewnie więcej możesz powiedzieć, bo widzisz jak sie zachowują stopy w nowych structure triax.
Przecież "Dynamic Support" tak naprawdę nie różni się jakoś zasadniczo od zasadniczej istoty korekcji pronacji - w klasycznych butach są pianki o dwóch gęstościach, twardościach ale są one bardzo widoczne, aż "nachalne".
Dynamic Support jest mniej nachalny ale w przypadku Structure Triax 16 pełni podobną rolę - też są dwie pianki, z taką tylko różnicą, że zamiast dodawać twardy element od wewnątrz dodali miękki element od zewnątrz.

Sprawdzałem na sobie, robiąc film na bieżni. Glycerin 10 (neutralny) lepiej stabilizował niż teoretycznie podparty structure triax 16. Czyli różnica pomiędzy tradycyjnym podparciem a dynamic support jest zasadnicza, to pierwsze działa. Poza tym w structure miałem wrażenie, jakbym chodził na obcasach, to but wąski o wysokiej pięcie i dużym dropie. Zdecydowanie nie dla mnie.

A co do przyszłości. Nie napisałem, że Brook i Saucony są opóźnione, a jedynie że prognozuję, że pójdą tym samym torem rozumowania, wspomnisz moje słowa.
Rok temu Saucony zrobił wielkie cięcie - wszystkie buty "sciachał" do dropu 8 mm lub mniej.
Brooks sie trzyma ze swoimi klasycznymi patentami ale coraz większa przepaść powstaje pomiędzy tymi klasykami a Pure. Jak to legitymizować? Na długą metę trudno.

Piszesz tak, jakby istniał but dobry dla każdego. A ja uważam, że każdy but jest dobry, tylko trzeba dla niego znaleźć odpowiedniego człowieka. Siła w różnorodności. Jeden lubi czekoladę, a drugi kiełbasę. Unifikacja to nie jest dobre wyjście, pachnie totalitaryzmem

[Adam Klein]

1) Jakbym był klientem i kupował buty, to chciałbym wiedzieć czy są z podparciem czy nie. Jak ktoś coś maskuje, to pewnie chce klienta
wpuścić w maliny.

2) Unifikacja to nie jest dobre wyjście, pachnie totalitaryzmem

3) Sprawdzałem na sobie, robiąc film na bieżni. Glycerin 10 (neutralny) lepiej stabilizował niż teoretycznie podparty structure triax 16.

1) No nie wiem czy to jest maskowanie, poprostu zaprzestanie epatowania. Czy jeśli ktoś jest bogaty musi się z tym obnosić?
2) Ja nie produkuje butów co najwyżej komentuję sobie zmiany które na tym rynku zachodzą.
3) Ale jesteś pewny, że to dobrze? Przecież to zmniejsza elastyczność układu ruchu, staw skokowy wtedy już tak dobrze nie amortyzuje więc gdzieś to musi "wejść", gdzieś się odkładać. Może w kolanie? Może w biodrze? Może w kręgosłupie?

[zoltar7]

Powiem wam szczerze, że ja podejrzewam, że cały ten "dynamic support" to jest efekt następującego schematu działania:
Dział finansowy: koszty produkcji w Chinach rosną, co robimy... naszym zdaniem trzeba obniżyć koszt wytworzenia.
Produkcja: kosztów osobowych w Chinach nie obniżymy, można by przenieść część produkcji np. do Tunezji, ale z powodów logistycznych, to się obecnie jeszcze nie opłaca, a kosztów marketingu nie pozwoli obniżyć Zarząd. W tej sytuacji pozostaje zaprojektować i wyprodukować tańszy but... możemy ew. uprościć cholewkę, a zamiast kleić podeszwę z wielu elementów użyć jakiś najnowszych typów pianki, tak jak to zrobiliśmy we Free, ale ona, ta pianka będzie i tak o 10 centów droższa na funcie niż ta starsza... tak wiec podeszwa musi być prosta jak drut.
Marketing: dajcie nam tańszy but, a zaoszczędzone środki przesuńcie na marketing
Projektanci (dział konstrukcyjny): cholewkę będzie ciężko obtanić, bo ładny wygląd to podstawa , ale możemy zrobić prostą podeszwę z jednego no góra trzech kawałków tworzywa, tak aby nie musieli jej sklejać z wielu elementów ręcznie w Chinach. Będzie taniej, ale czy lepiej? Ale np. NB robi tanio te... no... buty... do tego... jak to nazywa marketing... "naturalnego biegania". Zróbmy jak NB, tylko dajmy więcej tworzywa na podeszwę niż NB, i niech marketing to ładnie "wciśnie" naszym klientom... tradycjonalistom
Dział finansowy: Ale czy klienci to kupią, mogą zwęszyć, że robimy ich w konia
Marketing: spoko, skoro taki NB wciska ten swój shit po absurdalnie zawyżonych cenach, to my z naszym doświadczeniem, tym bardziej damy radę
Zarząd (czytaj GM): Spoko, robimy tak: dział konstrukcyjny zrobi coś po taniości a my z zaoszczędzonej w ten sposób kasy przesuniemy trochę kasy (czyli to co zostanie po wypłaceniu premii GMowi ) na marketing... Niech więc marketing wciśnie ten shit naszym klientom jako nową koncepcję i nich takie wsparcie sprzedaży, nazywa się od teraz np. "dynamic support"
Wszystkie działy razem (chóralnie): Szefie, szef jest G-E-N-I-U-S-Z-E-M !!! (dłuuuugie brawa).

...i tak to mniej więcej działa, i tak to pewnie było

[jang]

Jeszcze jedno, Adam. Sam napisałeś, że Saucony ściachał drop we wszystkich swoich butach. Po to właśnie, żeby zmniejszyć obciążenie kolan, bioder, kręgosłupa, zmienić mechanikę na bardziej naturalną. Nike w lunarglidach czy structure cały czas ma kilkanaście milimetrów dropu. W lunarglidzie jest 11. Kto tu stoi w miejscu, a kto idzie do przodu?

[robin_ldz]

Jang, czy drop w Structure Triaxach jakoś znacząco się zmienił w porównaniu z 13 czy 14?

[Adam Klein]

Jeszcze jedno, Adam. Sam napisałeś, że Saucony ściachał drop we wszystkich swoich butach. Po to właśnie, żeby zmniejszyć obciążenie kolan, bioder, kręgosłupa, zmienić mechanikę na bardziej naturalną. Nike w lunarglidach czy structure cały czas ma kilkanaście milimetrów dropu. W lunarglidzie jest 11. Kto tu stoi w miejscu, a kto idzie do przodu?

Co by nie mówić, to od roku 2004 (od wymyslenia Free) Nike jest sprzodu. I to Nike jest nasladowany a nie odwrotnie, zejście do 8 mm w Saucony nie wiem czy dowodzi jakiejś wielkiej innowacyjności?
Drop coś tam może zmienia ale wiecej wg mnie zmienia elastyczność podeszwy.
3 mm różnicy dropu są niewyczuwalne a elastyczność podeszwy owszem.

[jang]

Jang, czy drop w Structure Triaxach jakoś znacząco się zmienił w porównaniu z 13 czy 14?

http://runningwarehouse.com/

To strona, gdzie masz podane różne parametry, w tym drop, znakomitej większości butów biegowych. Może znajdziesz tam jednak już trochę zamierzchłe modele, jakimi są triax 13 i 14. A 16 z pewnością.

[woraazuk]

Jakby ktoś był zainteresowany to posiadam na sprzedaż nowiutkie Nike lunarglide+4 pomarańczowo-czarne. Rozmiar 43. Buty posiadają jeszcze niecałe 2 lata gwarancji, nigdy nie noszone.
W razie czego, proszę o kontakt na maila: mateuszv_123@interia.pl Cena to 280zł + ew. koszt przesyłki.

[kosmo]

Ale wracając do opisywanych butów
Shield działa - specjalnie stanąłem w głębokiej kałuży, tak żeby palce były zakryte wodą aż po sznurowadła i 30 sekund nie zrobiło na nich żadnego wrażenia.
Jeśli nie naleje się górą, to będzie sucho.

To działa jednak w dwie strony. Shield nie ma takiej wentylacji jak wersje meshowe i to powoduje, że po pewnym czasie w bucie zaczyna się kondensować para wodna / pot nie ma jak odparować. Nie jest mokro, ale robi się klimat wilgotny.
To właśnie powoduje, że o ile są to świetne buty treningowe na jesień + zimę + wczesną wiosnę (czyli całkiem spory kawałek roku), to polecanie ich (shieldów) do maratonu jest bardzo złym pomysłem. Sprawdziłem to na własnych nogach. Pęcherze na 3 tygodnie.
Jedynym wyjątkiem mógłby być maraton w STRUGACH deszczu i sporych kałużach - wtedy bieg w kompletnie przemoczonym bucie może spowodować odparzenie całego podbicia stopy, co też zafundowałem sobie na zawodach triathlonowych po tym jak rzuciłem piankę na zmianie w ten sposób, że cała woda z pianki ściekała mi wprost do butów biegowych.
Podsumowując Shieldy to specjaliści od mokrej roboty i trudnych warunków.
Są w tym świetne, ale buty z przewiewnym meshem są bardziej uniwersalne i jeśli stać Cię na kupno tylko jednej pary, to lepiej kupić "zwykłe" i omijać kałuże a zimą w dni z lodowatym wiatrem zakładać ciepłe skarpy.

[Gryzzelda]

(...) i tak to mniej więcej działa, i tak to pewnie było

no i Zoltar zapewne niestety masz racje

[zoltar7]

(...) i tak to mniej więcej działa, i tak to pewnie było

no i Zoltar zapewne niestety masz racje

Widzę, że koleżanka otarła się o tzw. "kulturę korporacyjną"

[Adam Klein]

To właśnie powoduje, że o ile są to świetne buty treningowe na jesień + zimę + wczesną wiosnę (czyli całkiem spory kawałek roku), to polecanie ich (shieldów) do maratonu jest bardzo złym pomysłem. Sprawdziłem to na własnych nogach.

Mi chodziło generalnie o LunarGlide4, tzn o podeszwe, shieldowa cholewka rzeczywiście do maratonu pewnie nie najlepsza.

[mcube]

Moje lunarglide 3+ schield jednak nie są wodoodporne. 2 pary kupione w sklepie z głównej strony Biegania . Z manufaktury pod Warszawą?
Z pozdrowieniami.