Zobacz do czego to już dochodzi, w basenie musisz trenować To nie tak powinno być... To nie ten poziom na takie duperele. Wiesz jaki mam stosunek do tego, to się wszystko na siebie nakłada, a potem jeb z dzidy i papa bieganie Oczywiście progresja będzie, bo inaczej być nie może jeżeli nagle zwiększa się kilometraż o XX%, ale to się odbywa dużym kosztem. Naprawdę nie trzeba tyle biegać, naprawdę. Ty nie masz 40lat, żeby już tylko takie kilometraże klepać. Marnujesz najważniejszy czas.
Czy to nie Daniels czasem pisał, żeby się poprawiać możliwie najmniejszym nakładem sił?
Trafiłaś pod złe skrzydła, albo ukrywasz rzeczy, których ukrywać nie powinnaś.
dlatego też znowu narażając się na publiczny lincz, piszę co i jak biegam
Sama wiesz, że jakby mi na tym nie zależało, to bym w ogóle nie pisał.
Weź przykład ze mnie - ja teraz nic nie biegam, tylko jestem przykuty do kibla Fajnie jest!