Lance Armstrong
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
Zenon Jaskuła gada jak oni wszyscy. odniósł największy sukces w historii polskiego kolarstwa zawodowego, to fakt. był trzeci w klasyfikacji generalnej Tour de France 1993. przed nim byli tylko najwięksi: Indurain (1) i Rominger (2).mario36 pisze: Gife widziałem wywiad z polskim kolarzem chyba Jaskuła (nie mam pamięci do nazwisk) który powiedział że wcale bysie nie zdziwił gdyby choroba LA była wymyślona
niech więc lepiej Zenon powie jak to zrobił, że utrzymał się na kołach tych Panów i objechał wymienioną dwójkę na mecie górskiego etapu w Pirenejach z Andorra do Saint-Lary-Soulan w TdF 1993?
http://www.youtube.com/watch?v=zkDRdHJU--Y
na makaronie jechał? tym bardziej, że Indurain i Rominger samym szczypiorkiem i rzodkiewkami się nie odżywiali.
Zenon, ty weź coś na pamięć ... i powiedz jak to było w 1993 roku.
Go Hard Or Go Home
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Taki mały komentarz obrazkowy, nawet mnie rozbawił
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 21 sty 2013, 22:45
- Życiówka na 10k: 40:44
- Życiówka w maratonie: 3:35:00
Koksował czy nie, trzeba mu przyznać, że był wielkim kolarzem. W końcu wszyscy z czołówki mieli dostęp do tych samych środków a on mimo to potrafił ich objeździć jak dzieci. Nie popieram dopingu, ale doceniam wielką pracę wkładał w to co robił.. A w kwestii komentarzy na temat jego ciągłego kłamania: a co miał biegać i krzyczeć, że koksi?!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Poniewaz w srodowisku kolarskim od dawna nikt nie mial watpliwosci, dyskusja czesto zwracala sie w strone etyki pracy.
Pod tym wzgledem Armstrong byl wzorowy. Nikt tak jak on nie analizowal aspektow wyscigow, wielokrotnego wjazdu na wzniesienia i niezliczonych godzin w siodle.
Czesto unikal bardzo groznych wypadkow. To skutek umiejetnosci, nie nakoksowania.
Gdybym mial powazna firme do prowadzenia, Armstrong bylby moim pewnym kandydatem. W biznesie wlasnie tacy ludzie osiagaja sukcesy. Brzydkie ale skuteczne.
Pod tym wzgledem Armstrong byl wzorowy. Nikt tak jak on nie analizowal aspektow wyscigow, wielokrotnego wjazdu na wzniesienia i niezliczonych godzin w siodle.
Czesto unikal bardzo groznych wypadkow. To skutek umiejetnosci, nie nakoksowania.
Gdybym mial powazna firme do prowadzenia, Armstrong bylby moim pewnym kandydatem. W biznesie wlasnie tacy ludzie osiagaja sukcesy. Brzydkie ale skuteczne.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Czy był wielkim kolarzem to nie wiem, ale na pewno był (jest) wielkim oszustem. Chociaż wielu kibiców nadal nie chce w to uwierzyć, tak jak prawdziwi fani nie wierzą w śmierć ElvisaKrzysztof Bielsko pisze:Koksował czy nie, trzeba mu przyznać, że był wielkim kolarzem.
Biorąc pod uwagę niewątpliwie "profesjonalne" podejście LA do dopingu oraz fakt, że nie był on jednym z wielu koksiarzy tylko organizował ten cały cyrk, można spokojnie założyć, że w kwestii wspomagania był przynajmniej malutki kroczek przed swoimi kolegami.Krzysztof Bielsko pisze:W końcu wszyscy z czołówki mieli dostęp do tych samych środków a on mimo to potrafił ich objeździć jak dzieci.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
mina Lance'a, kiedy mówią mu, że dalej nie może jechać podczas treningu w Alpach z powodu zbyt dużej ilości śniegu na drodze.
postanawia więc wrócić 10km w dół i jeszcze raz podjechać dokąd się da.
http://www.youtube.com/watch?v=aiSWNy9E ... _embedded#!
postanawia więc wrócić 10km w dół i jeszcze raz podjechać dokąd się da.
http://www.youtube.com/watch?v=aiSWNy9E ... _embedded#!
Go Hard Or Go Home
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- oni mówią, że nie możesz dalej jechac...
- kto tak powiedział??
i o to właśnie chodzi
- kto tak powiedział??
i o to właśnie chodzi
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 579
- Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04
Gość jest oszustem i powinien zostać potraktowany jak każdy inny przyłapany koksiarz.
A to, że odwraca kota ogonem i odpier*ala jakieś wywiady to tylko mistrzostwo w PR.
Jeszcze dostanie sportowca roku...
Niestety sport zawodowy to wielka kasa i wielka pokusa, przynajmniej w niektórych "medialnych" dyscyplinach,
dlatego powinni być badani wszyscy, którzy stają na pudle, a nie jak np. na IO w Barcelonie gdzie nie badano amerykańskich koszykarzy,
bo zagrozili, że nie przyjadą (wtedy pierwszy raz występowali ci z NBA).
A to, że odwraca kota ogonem i odpier*ala jakieś wywiady to tylko mistrzostwo w PR.
Jeszcze dostanie sportowca roku...
Niestety sport zawodowy to wielka kasa i wielka pokusa, przynajmniej w niektórych "medialnych" dyscyplinach,
dlatego powinni być badani wszyscy, którzy stają na pudle, a nie jak np. na IO w Barcelonie gdzie nie badano amerykańskich koszykarzy,
bo zagrozili, że nie przyjadą (wtedy pierwszy raz występowali ci z NBA).
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
oj, żebyś z tym Adamem czegos nie wykrakałelisea pisze:Zawsze myślałem, że on jest taki w kolarstwie jak nasz Adam Małysz w skokach, ale niestety prawda jest inna i według mnie powinien ponieść jakąś większą karę...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Adam jadł tylko bułki z bananami i tej wersji się trzymajmyArek Bielsko pisze:oj, żebyś z tym Adamem czegos nie wykrakałelisea pisze:Zawsze myślałem, że on jest taki w kolarstwie jak nasz Adam Małysz w skokach, ale niestety prawda jest inna i według mnie powinien ponieść jakąś większą karę...
No i wyszla kolejna afera dopingowa w Danii...kolarza (Michael Rasmussen). Gosc bral od 1998 do 2010 tyle, ze moglby otworzyc hurtownie z koksami. Przy okazji pojawil sie artykul w duńskiej prasie o aferach dopingowych i na przestrzeni lat prawie wszystkie afery to byli kolarze.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Kolarze, bo ich się najbardziej kontroluje. Oni nie mogą powiedzieć jak gwiazdy NBA, że jak będzie kontrola antydopingowa to nie przyjadą, i kontroli nie ma .
The faster you are, the slower life goes by.
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
już mnie to nudzi... nie wiem ile jeszcze trzeba takich "afer"... setki czy tysiące... żeby ludziska zrozumieli, że na poziomie profesjonalnym, tam gdzie jest ogromna kasa, nie ma czystego sportu??rufuz pisze:No i wyszla kolejna afera dopingowa w Danii...kolarza (Michael Rasmussen). Gosc bral od 1998 do 2010 tyle, ze moglby otworzyc hurtownie z koksami. Przy okazji pojawil sie artykul w duńskiej prasie o aferach dopingowych i na przestrzeni lat prawie wszystkie afery to byli kolarze.
jeśli chcemy czystego sportu, to musimy zrobić zawody bez wygraych, bez nagród, bez pucharów, bez kibiców, bez emocji, bez mediów... czyli BEZ ZSENSU
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"