Ja też nie miałem stuptutów i musiałem wczoraj wygrzebywać śnieg z butów, bo mi się zachciało bawić w dziecko i lecieć po szczerym polu :D Widać taka bezstuptutowa niedziela nam tu wyszła zbiorowo tugeder

Bardzo fajny trening, trochę Ci zazdroszczę tempa, bo ja teraz strasznie zwolniłem na treningach (ale nie ma tego złego, zwierzęta łatwiej obserwować :D)
Co do złotych myśli babć - przypomina mi się, niebiegowa wprawdzie, historia sprzed lat.
Moja Babcia i Moja Kuzynka (lat 15). Babcia szydełkuje, kuzynka czyta "Skandale" (pamiętacie taką gazetę, protoplasta "Faktu"?)
K: O rany, tutaj piszą o kobiecie, którą skazali na krzesło elektryczne. 20 tysięcy volt! A ona przeżyła!
B (nie odrywając wzroku od szydełka): Ma zdrowie kobieta!