Grzesiek - vox populi
Moderator: infernal
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
No przebieżki na bieżni to jest pewien problem
I jeszcze jedno odnośnie owych przebieżek - każda z nich musi być tak samo dobra jakościowo, czyli musisz je robić na pełnym wypoczynku
To tyle ode mnie, wyłączam się 
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
le0n71
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1712
- Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 03:24:00
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Widzę, że startujemy w połówce w tym samym terminie. Będę trzymał kciuki za osiągnięcie założonego czasu
Pięknie zbiłeś wagę w 2012 (słuszny już ten brzuszek miałeś, prawdziwy tatusiowy). No to byle do wiosny 

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
-
acer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Panowie - a kto nie lubi czasem złotego trunku wychylić? 
Ale fakt, ograniczyłem spożywanie bardzo znacznie - do tego stopnia, że (w miarę dbając o dietę - choć w 2013 troszkę folguję, jem więcej, bo z tych 83-84 jestem już bardzo zadowolony) potrafię (na palcach 1 ręki) wyliczyć, ile piwek wypiłem w ciągu miesiąca. Generalnie nawet mnie nie ciągnie, choć czasem przyjdzie ssanie (dwa weekendy z rzędu miałem rodzinne imprezki, gdzie pozwoliłem sobie raz na 3, raz na 3 i jedno małe)
A jeszcze o dzisiejszym treningu - bleh... nudno na mechaniku strasznie
Ale piątkowy trening wypada taki luźny (przez 10 tygodni to samo, 40' na 65-75% + spr), więc aż się prosi o połączenie go z siłownią, bo dla takiego "wysiłku" to szkoda te wszystkie warstwy zakładać 
Ale fakt, ograniczyłem spożywanie bardzo znacznie - do tego stopnia, że (w miarę dbając o dietę - choć w 2013 troszkę folguję, jem więcej, bo z tych 83-84 jestem już bardzo zadowolony) potrafię (na palcach 1 ręki) wyliczyć, ile piwek wypiłem w ciągu miesiąca. Generalnie nawet mnie nie ciągnie, choć czasem przyjdzie ssanie (dwa weekendy z rzędu miałem rodzinne imprezki, gdzie pozwoliłem sobie raz na 3, raz na 3 i jedno małe)
A jeszcze o dzisiejszym treningu - bleh... nudno na mechaniku strasznie
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
A powiedz mi Grześ, jak się Tobie biega tak "na raty"? W sensie, że bieganie, przerwa na cwiczenia i znów powrót do biegania? Nie wytraca Cie to z rytmu biegowego?
Ja jak biegam na biezni to mam bardzo niskie tetno, wczoraj biegalam ze srednim +/- 150 a tempo wyszlo 5:54
Wiec jak biegam na biezni w owb1 to schodze ostro zlana potem
Ja jak biegam na biezni to mam bardzo niskie tetno, wczoraj biegalam ze srednim +/- 150 a tempo wyszlo 5:54
Wiec jak biegam na biezni w owb1 to schodze ostro zlana potem
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Właśnie z uwagi na ten pot - zamknięta przestrzeń, z rana jeszcze różnie z klimą jest, bo świeżo włączona zazwyczaj - wolę sobie pobiec na raty. A w sumie, wydaje mi się, nie ma to większego znaczenia - co innego, jakbym robił długie wybieganie, 2x10km z przerwą ma jednak mniejszą wagę niż półmaraton "na raz", ale przy takim treningu, który właściwie jest rozgrzewką, to można chyba dać siłownię w środek 
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ogromne gratulacje dla dumnego taty!!!

- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje! 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Gratulacje dla dumnego nabywcy kolejnej pary butów...widzę,że Asics uwiódł Twoje serce
Masz fotki? albo link chociaż...jak się chwalić to na całego
Masz fotki? albo link chociaż...jak się chwalić to na całego
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Pstryknięte i zamieszczone w blogu 
Im dłużej o nich czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to był rewelacyjny zakup. No i cena świetna.
A poza tym, mogę polecić sklep Asics w Factory Outlet w Modlniczce. Chłopak, który mi doradzał, sam biega, kojarzy temat o "zenkach" z bieganie.pl, namówiłem go na Marzannę, no i od ręki umie powiedzieć, co dla supinatora, co dla pronatora - dlatego odradził mi Trabucco 14, które również były w genialnej cenie (209, lub z GTX 229 PLN). Nie wiem, jak z resztą personelu, ale najwyraźniej stawiają na kumatych. Odwiedziłem też Nike, Pumę, Adidasa i tam z wiedzą "butową" było co najwyżej średnio/słabo/tragicznie (wg kolejności)
Im dłużej o nich czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to był rewelacyjny zakup. No i cena świetna.
A poza tym, mogę polecić sklep Asics w Factory Outlet w Modlniczce. Chłopak, który mi doradzał, sam biega, kojarzy temat o "zenkach" z bieganie.pl, namówiłem go na Marzannę, no i od ręki umie powiedzieć, co dla supinatora, co dla pronatora - dlatego odradził mi Trabucco 14, które również były w genialnej cenie (209, lub z GTX 229 PLN). Nie wiem, jak z resztą personelu, ale najwyraźniej stawiają na kumatych. Odwiedziłem też Nike, Pumę, Adidasa i tam z wiedzą "butową" było co najwyżej średnio/słabo/tragicznie (wg kolejności)
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nowych butów też można gratulować 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No jasne
Szkoda, że dziś dzień odpoczynku, ale jutro obuwie przejdzie test i chrzest bojowy 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W ogóle to się trochę zdziwiłam, jak napisałeś, że Kanadie nie trzymają Ci się na śniegu - moje są do tego idealne... No ale może ja mam inny model albo przy tym świńskim truchcie to wszystko by mi się podłoża trzymało 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
W pośniegowej brei dają radę (tak jak w błocie jesienią), na ubitym mi latają 
No i kanadie, z racji lekkości i przewiewności, będą moim orężem jak się zrobi +15, ja mam ten model bez goretexu
No i kanadie, z racji lekkości i przewiewności, będą moim orężem jak się zrobi +15, ja mam ten model bez goretexu
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja w sumie nie wiem, jakie mam, kupiłam je, bo miały piękny kolor fuksji
No i były w przecenie 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]




