
Komentarz do artykułu Sockwa, czyli zimowy przyjaciel bosego biegacza
-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
- Życiówka na 10k: 38:55
- Życiówka w maratonie: 3:23:46
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Zima jest dobra w szczególności na naukę ortografii
Bieganie to samo zdrowie, a na boso daje niesamowite wrażenia.
Próbowałem, jak na razie tylko w lato na zakończenie mocnego treningu na bieżni, rozluźnienia stóp truchtając boso po trawie.
W takich "butach"
i dodatkowo w zimę to już etap wyższego wtajemniczenia, ale za jakiś czas czemu by nie spróbować
Na razie stopniowo schodzę z buciorów 330-300g (w których początkowo biegałem, a teraz w takich czuję się jak nie przymierzając więzień w izolatce
) na okolice 200g.

Bieganie to samo zdrowie, a na boso daje niesamowite wrażenia.
Próbowałem, jak na razie tylko w lato na zakończenie mocnego treningu na bieżni, rozluźnienia stóp truchtając boso po trawie.
W takich "butach"


Na razie stopniowo schodzę z buciorów 330-300g (w których początkowo biegałem, a teraz w takich czuję się jak nie przymierzając więzień w izolatce

Ostatnio zmieniony 25 sty 2013, 22:35 przez jackonet, łącznie zmieniany 1 raz.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
no właśnie, np. latem albo w lecie. jednak "w lato" nie jest cacy ...jackonet pisze:Zima jest dobra w szczególności na naukę ortografii![]()
Próbowałem, jak na razie tylko w lato
Go Hard Or Go Home
- ZbigniewX
- Wyga
- Posty: 147
- Rejestracja: 31 lip 2011, 14:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Klanger, alternatywą do G3 może być to:

Mamy dwa, a nawet trzy w jednym jak dobrze policzyć. Wszystko za bodajże 350zł. Waga wkładki neoprenowej w rozmiarze 43 EU, 91g:

Wkładka jest w pełni autonomiczna. Wprawdzie posiada na zewnątrz siateczkę lecz jest ona zabezpieczona od środka materiałem, nic tam nie wleci.
Wadą Ultra jest ich wygląd, przez kilka pierwszych dni używania miałem wrażenie że biegam w butach do grzebania na działce, w ogródku. Wrażenie szybko minęło, przyjemność pozostała. Podobno można biegać w nich i w wodzie, jeszcze nie wypróbowane.

Mamy dwa, a nawet trzy w jednym jak dobrze policzyć. Wszystko za bodajże 350zł. Waga wkładki neoprenowej w rozmiarze 43 EU, 91g:

Wkładka jest w pełni autonomiczna. Wprawdzie posiada na zewnątrz siateczkę lecz jest ona zabezpieczona od środka materiałem, nic tam nie wleci.
Wadą Ultra jest ich wygląd, przez kilka pierwszych dni używania miałem wrażenie że biegam w butach do grzebania na działce, w ogródku. Wrażenie szybko minęło, przyjemność pozostała. Podobno można biegać w nich i w wodzie, jeszcze nie wypróbowane.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
- HeavyPaul
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 489
- Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
No no... takie ciekawostki na bieganiu 
Fajny tekst!
Do Sockwy przymierzam się już od jakiegoś czasu, ale jakoś ciągle nie wychodzi. Jedyna rzecz, o którą bym się obawiał to ich trwałość.
Skoro cholewka jest "skrajnie niewodoszczelna" to chyba Sockwa nie jest jakimś rewolucyjnym rozwiązaniem na zimę. Mimo wszystko myślę, że "termincznie" wypada podobnie jak sandały.
Płatność kartą i podana cena przesyłki to standard - chyba tylko XeroShoes mniej sobie liczą za wysyłkę.
Wagowo podobne są bardzo do BedRock sandals, a trzeba pamiętać, że BedRock mają jednak grubszą podeszwę. Mówiąc ogólnie o wadze, nie za bardzo chce mi się wierzyć, że odczuwacie parędziesiąt gramów różnicy... myślę, że wynika to bardziej z samej budowy butów niż z różnicy w wadze. Kiedy biegnę w sandałach ważących 100 gram, a później w sandałach ważących 150 gram to oczywiście, że czuję różnicę, ale... różnicę w grubości podeszwy, elastyczności itp. Te "kilka" gramów to sprawa drugorzędna.
Klosiu i Qba, sandały są dostępne już od mniej więcej połowy ceny Sockwy (LunaSandals i XeroShoes).
Pozdrawiam
Paweł

Fajny tekst!
Do Sockwy przymierzam się już od jakiegoś czasu, ale jakoś ciągle nie wychodzi. Jedyna rzecz, o którą bym się obawiał to ich trwałość.
Skoro cholewka jest "skrajnie niewodoszczelna" to chyba Sockwa nie jest jakimś rewolucyjnym rozwiązaniem na zimę. Mimo wszystko myślę, że "termincznie" wypada podobnie jak sandały.
Płatność kartą i podana cena przesyłki to standard - chyba tylko XeroShoes mniej sobie liczą za wysyłkę.
Wagowo podobne są bardzo do BedRock sandals, a trzeba pamiętać, że BedRock mają jednak grubszą podeszwę. Mówiąc ogólnie o wadze, nie za bardzo chce mi się wierzyć, że odczuwacie parędziesiąt gramów różnicy... myślę, że wynika to bardziej z samej budowy butów niż z różnicy w wadze. Kiedy biegnę w sandałach ważących 100 gram, a później w sandałach ważących 150 gram to oczywiście, że czuję różnicę, ale... różnicę w grubości podeszwy, elastyczności itp. Te "kilka" gramów to sprawa drugorzędna.
Klosiu i Qba, sandały są dostępne już od mniej więcej połowy ceny Sockwy (LunaSandals i XeroShoes).
Pozdrawiam
Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM

-
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:22
- Życiówka na 10k: 38:55
- Życiówka w maratonie: 3:23:46
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Przyznasz jednak, że to lato już mniej razi od wyraźnego ortografa "w szczegulności", chyba że mamy inną ostrość widzeniaWojtekM pisze:no właśnie, np. latem albo w lecie. jednak "w lato" nie jest cacy ...jackonet pisze:Zima jest dobra w szczególności na naukę ortografii![]()
Próbowałem, jak na razie tylko w lato

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 06 lis 2013, 10:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
od paru dni jestem posiadaczem szczęśliwym modelu G4 (kupiłem korzystając z przecen na Black Friday). Jestem bardzo zadowolony, o taki efekt mi chodziło.
Biegam po asfalcie, bocznych dróżkach, chodnikach jak na razie. Z uwagi na zimno zakładam grubsze skarpety.
Mam natomiast obawy przed bieganiem po lasach i polach, tam póki co zakładam Zenki z przerobionych Kalenji. Z uwagi na zalegający śnieg nie wiadomo na co się trafi.
Czy używacie jakiś wkładek ochronnych? Napotkałem w necie Sole Armor ale z przesyłką wychodzi drogo.
od paru dni jestem posiadaczem szczęśliwym modelu G4 (kupiłem korzystając z przecen na Black Friday). Jestem bardzo zadowolony, o taki efekt mi chodziło.
Biegam po asfalcie, bocznych dróżkach, chodnikach jak na razie. Z uwagi na zimno zakładam grubsze skarpety.
Mam natomiast obawy przed bieganiem po lasach i polach, tam póki co zakładam Zenki z przerobionych Kalenji. Z uwagi na zalegający śnieg nie wiadomo na co się trafi.
Czy używacie jakiś wkładek ochronnych? Napotkałem w necie Sole Armor ale z przesyłką wychodzi drogo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cieszę się, że Sockwy tobie odpowiadają
jest to but w 100% inny niż inne 
---
Od jakiegoś czasu mam model x8, trochę jeszcze pobiegam w nich, może poczekam na śnieg i lód, i napiszę tutaj mały dodatek o tym modelu (jak dotąd chyba jedynym w Polsce, korekta... jednak nie jedyne https://www.facebook.com/HeavyRunsLight?filter=2, ale ocena podobna ;-D).
Do tego czasu, gdyby ktoś zastanawiał się nad kupnem Sockw i wahał się pomiędzy serią G i X, to moim zdaniem warto dodać odrobinę kasy i kupić X.


Nie bardzo rozumiem w czym problem? Na błocie po pachy faktycznie źle się biega w Sockwach, ale w każdych innych warunkach jest OK (no może jeszcze roztopiona mokra breja śniegowa czy mega ulewa odpada). Na śniegu, lodzie też jest OK. Oczywiście nie mówię o warunkach wysokogórskich, ale takich normalnych, nizinno-morenowych. W lesie raczej pod śniegiem na drodze leśnej nie ma specjalnie niebezpiecznych przedmiotów patrząc z perspektywy Sockw i ich cienkich, ale jednak odpornych na przebicie podeszw.Mam natomiast obawy przed bieganiem po lasach i polach, tam póki co zakładam Zenki z przerobionych Kalenji. Z uwagi na zalegający śnieg nie wiadomo na co się trafi.
Daj sobie z tym spokój. TPU to nie guma, to plastik, i zdecydowanie trudniej to przebić. Z drugiej strony, po co zakładać super cienkie buciki, a potem zabezpieczać je "cienką blachą"... To nie ma sensu, a już w 100% nie ma sensu jeśli chodzi tobie o bieganie w lesie, w formie maksymalnie zbliżonej do biegania boso, czy biegania naturalnego.Czy używacie jakiś wkładek ochronnych? Napotkałem w necie Sole Armor ale z przesyłką wychodzi drogo.
---
Od jakiegoś czasu mam model x8, trochę jeszcze pobiegam w nich, może poczekam na śnieg i lód, i napiszę tutaj mały dodatek o tym modelu (jak dotąd chyba jedynym w Polsce, korekta... jednak nie jedyne https://www.facebook.com/HeavyRunsLight?filter=2, ale ocena podobna ;-D).
Do tego czasu, gdyby ktoś zastanawiał się nad kupnem Sockw i wahał się pomiędzy serią G i X, to moim zdaniem warto dodać odrobinę kasy i kupić X.