W czym zacząć biegać na śródstopiu?

Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

puma faas 500 ma kilka przewag nad butami innych producentów z podobnym dropem: elastyczność, miękki zapiętek, brak elementów mających kontrolować pronację, brak elementów stabilizujących, wyjmowaną grubą wkładkę, której wyjęcie bardzo zmienia but na lepsze. łatwo też można je potem stuningować.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:puma faas 500 ma kilka przewag nad butami innych producentów z podobnym dropem: elastyczność, miękki zapiętek, brak elementów mających kontrolować pronację, brak elementów stabilizujących, wyjmowaną grubą wkładkę, której wyjęcie bardzo zmienia but na lepsze. łatwo też można je potem stuningować.
Faas 500 na pewno nie jest najgorszym wyborem, ja tylko się dziwię, że Ty go polecasz Qba. Ostatecznie jeśli chodzi o PUMĘ znacznie lepszym wyborem wydaje się Faas 400 lub 300 (chociaż tego ostatniego nie polecam osobom z szerokim śródstopiem oraz szybkim biegaczom dla których ten but może okazać się zbyt miękki).
Niemniej jednak jest mnóstwo butów stworzonych do biegania ze śródstopia z większą i mniejszą ilością amortyzacji. Przedstawicielem tych pierwszych jest np. Nike Zoom Elite, czy Adidas adiZero Adios 2, do tych drugich można zaliczyć większość butów do tzw. "naturalnego biegania" i większość tzw. startówek (większość, bo np. adidas czy asics robi też buty startowe lub startowo-treningowe z wyraźną amortyzacją pięty).
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Owszem, to Ty kształtujesz technikę, ale buty albo Ci w tym nie przeszkadzają (a czasem wręcz wymuszają taką czy inną technikę), albo przeszkadzają. W bieganiu ze śródstopia nie przeszkodzą buty z małym (do zerowego włącznie) spadkiem. Elastyczne, bez nadmiernej stabilizacji, szerokie noski. Co do amortyzacji zdania są podzielone, niektórzy zalecają stopniowe schodzenie w dół z amortyzacją, niektórzy zalecają od razu przejście na docelowe buty (lub nawet ich zdjęcie) i stopniowanie dystansu/czasu biegu (zaczynając od bardzo krótkich - i słuchać organizmu) aby się łagodnie przestawić. Można się zresztą zatrzymać w stadium "trochę amortyzowane", nie ma obowiązku schodzić do minimalizmu czy biegać na bosaka.

Mamy inne stopy, więc żadne porady dot. konkretnego modelu (czy nawet firmy) nie zastąpią przymierzenia w sklepie. Co Ci da informacja, że ja biegam (ze śródstopia, zero kłopotu z kolanami) w minimalach Merrella na przemian z jednymi z Brooksów Pure (bardziej amortyzowane), skoro różnimy się pewnie wiekiem, biomechaniką, podejściem i celami (ja: rekreacyjnie i kontemplacyjnie, Ty chyba bardziej sportowo), stopami itd.? MOJE stopy przy przymiarce reagowały lepiej na Merrella niż NB, ale co zrobią Twoje....?

Na niniejszym portalu jest miły filmik o naturalnym bieganiu (po angielsku). Z filmiku można przeskoczyć na stronę głównego aktora (Natural Running Center). Tam jest masa testów butów i informacji o bieganiu ze śródstopia (minimalistycznym, naturalnym, na bosaka itd.).
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja mogę polecić Nike Free i Adidas Adizero Ace. Te drugie z racji siateczki nie są dobrym rozwiązaniem na zimę ale zarówno Nike jak i Adidas to IMO bardzo dobre butki do nauki. Teraz takie Free 3.0 można kupić za jakieś 250 zeta.
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Zdecydowana wiekszosc butow poza jakimis cudakami reeboka ktore sa juz skrajnoscia nie przeszkadza w bieganiu ze srodstopia. Jakos zawodowcom nie przeszkadzaja, ale przeszkadzaja najwiekszym znawcom techniki biegu czyli przecietnym amatorom. Rozumiem ze jeden woli takie drugi takie, ale pisanie ze buty przeszkadzaja prawidlowo biegac jest nieco smieszne, tym bardziej ze wielu zawodnikow trenuje czesto wlasnie w klasycznych wysmiewanych przez amatorow butach, a nawet startuje w butach z calkiem niezla amortyzacja i spadkiem. Buty nie wymuszaja techniki to naduzycie zeby dorabiac pewna ideologie do wlasnych preferencji, widzialem ludzi w minimalach ladujacych z piety jak i ludzi w mocno amortyzowanych biegajacych ze srodstopia. Buto moze wesprzec osobe ktora sie uczy sie srodstopia.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

yaro1986 pisze:Zdecydowana wiekszosc butow poza jakimis cudakami reeboka ktore sa juz skrajnoscia nie przeszkadza w bieganiu ze srodstopia. Jakos zawodowcom nie przeszkadzaja, ale przeszkadzaja najwiekszym znawcom techniki biegu czyli przecietnym amatorom. Rozumiem ze jeden woli takie drugi takie, ale pisanie ze buty przeszkadzaja prawidlowo biegac jest nieco smieszne, tym bardziej ze wielu zawodnikow trenuje czesto wlasnie w klasycznych wysmiewanych przez amatorow butach, a nawet startuje w butach z calkiem niezla amortyzacja i spadkiem. Buty nie wymuszaja techniki to naduzycie zeby dorabiac pewna ideologie do wlasnych preferencji, widzialem ludzi w minimalach ladujacych z piety jak i ludzi w mocno amortyzowanych biegajacych ze srodstopia. Buto moze wesprzec osobe ktora sie uczy sie srodstopia.
Gdybys tylko przeczytal wczesniejsze posty ze zrozumieniem...
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

yaro1986 pisze:Zdecydowana wiekszosc butow poza jakimis cudakami reeboka ktore sa juz skrajnoscia nie przeszkadza w bieganiu ze srodstopia.
pełna zgoda. można biegać w czymkolwiek - odrzucając oczywiście jakieś skrajne propozycje. niektórzy mają tak umysły wyprane marketingiem, że aż wierzą, że nie można ;).
oczywiście w zgrabniejszych butach ogólnie biega się łatwiej i przyjemniej - przy czym mały drop i brak amortyzacji nie są żadnymi wyznacznikami "zgrabności".
Ostatnio zmieniony 18 sty 2013, 10:04 przez WojtekM, łącznie zmieniany 1 raz.
Go Hard Or Go Home
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

yaro, przywoływanie zawodowców nie ma wedłu mnie sensu. Są to osoby, które biegają od wielu lat, które trenowały juz w wieku nastoletnim, gdy utrwalają się wzorce ruchowe. Od dziecka dbano o ich sprawność ogólną, siłę i technikę. Wzorce są tak utrwalone, że żadne buty ich nie wykorzenią. Amatorzy nie mają ani sprawności, ani siły, ani dobrych przyzwyczajeń. Buty o mniejszym dropie, większej elastyczności, mniejszej amortyzacji itd. pozwalają odbierać więcej bodźców od podłoża i nie utrudniają procesu uczenia się prawidłowej techniki.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:Buty o mniejszym dropie, większej elastyczności, mniejszej amortyzacji itd. pozwalają odbierać więcej bodźców od podłoża i nie utrudniają procesu uczenia się prawidłowej techniki.
nie zaobserwowałem takiej prostej zależności
Go Hard Or Go Home
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:
Qba Krause pisze:Buty o mniejszym dropie, większej elastyczności, mniejszej amortyzacji itd. pozwalają odbierać więcej bodźców od podłoża i nie utrudniają procesu uczenia się prawidłowej techniki.
nie zaobserwowałem takiej prostej zależności
To nie oznacza ze jej nie ma...
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
WojtekM pisze:
Qba Krause pisze:Buty o mniejszym dropie, większej elastyczności, mniejszej amortyzacji itd. pozwalają odbierać więcej bodźców od podłoża i nie utrudniają procesu uczenia się prawidłowej techniki.
nie zaobserwowałem takiej prostej zależności
To nie oznacza ze jej nie ma...
każdy widzi to, co chce widzieć ;)
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
WojtekM pisze:
Qba Krause pisze:Buty o mniejszym dropie, większej elastyczności, mniejszej amortyzacji itd. pozwalają odbierać więcej bodźców od podłoża i nie utrudniają procesu uczenia się prawidłowej techniki.
nie zaobserwowałem takiej prostej zależności
To nie oznacza ze jej nie ma...
Biorąc pod uwagę mój przykład to zależność jest. W butach ciężkich, z twardą i nieelastyczną podeszwą biegało mi się bardzo trudno, bolały mnie nogi. Po prostu starasz się lądować na śródstopiu ale biorąc pod uwagę brak doświadczenia w technice jest to bardzo trudne. Poza tym fajne jest uczucie, że to co ma się na nodze nie ciąży i nie ogranicza. Zmiana butów powoduje, że czuję lepiej podłoże. Lekkie i elastyczne buty z małym spadkiem to sama przyjemność z biegania. Przyjemność, która nic mnie nie kosztowała, bo nike free dostałem w prezencie :).
Doszło do tego, że zaczynam się rozglądać z butami z jeszcze mniejszym spadkiem i jeszcze mniej wspomagane. Wszystko jednak w swoim czasie.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:W butach ciężkich, z twardą i nieelastyczną podeszwą
oj, a kto każe w takich biegać?
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:
radslo1 pisze:W butach ciężkich, z twardą i nieelastyczną podeszwą
oj, a kto każe w takich biegać?
No niby nikt, poza rekalamą tego typu butów :), ale jak zakładasz nike free po jakichkolwiek z amortyzacją (u mnie np. adidas snova riot) to każde poprzednie wydają Ci się ciężkie. Piszę tutaj o moim przypadku ale myślę, że można znaleźć wiele analogicznych.
Może moje odczucia są spotęgowane zamianą adidasa, który jest naprawdę ciężki i twardy na lekkie nike. Nie wiem, być może.
Adaidasa snova riot uważam za świetny but ale w tym momencie nie dla mnie i choćby nie wiem co się stało nie chcę już zawrócić z obranej drogi :).
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

radslo1 a jakie dystanse biegasz?
Jak zaklada sie buty startowe to tez jest uczucie lekkosci szybkosci, niby nogi same niosa, chce sie dynamicznie poruszac, i wieksza predkosc jest bardziej automatyczna, tylko ze jak przychodzi zrobic 30km juz nagle nie chcemy zapierniczac bo bedzie odciecie pradu, a powolne czlapanie w butach startowych mija sie z celem, i powolny bieg w startowych jest bardziej wymuszany podobnie jakby szybki w treningowych.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ