Myślę że przez pokorę i dystans do siebie mam największą szansę na sukces. Paradoksalnie im bardziej odpuszczę tym lepiej. Pobolewa mnie ta noga po treningach. W trakcie jest spoko.
Wiem już jednak że to tylko do pewnego miejsca jest spoko
Obiecałem sobie że będę starał się nie użalać więc "ciach"
Dziś w ramach luzu zafundowałem sobie 3 treningi

Polazłem na basen a koło niego park myślę pobiegam a że "przez przypadek" miałem sprzęt po poszedłem, potem kilometr w tempie pływania i 300 metrów spokojnego dryfowania i ... wieczorem poszedłem na salę pograć w piłkę. Duży błąd bo teraz nóg nie czuję. Ale spoko będę żył

W wolne dni jak nie biegam to jeżdźę na rowerku w domu. Jest super.
Bieganie
założenie 4-5 km
Wykonanie
dystans 4,2 km
czas 23 min
średnie tempo 5:45
kalorie 381
HR 161/180
PIerwszy km bardzo wolno, każdy kolejny troszkę szybciej ...
Wiem że malutko i powoli ale tak trzeba no i kijkowców wyprzedam więc nie jest najgorzej
Pozdrawiam !