Jak prosto dobrać rozmiar butów (żeby nie cierpiały nogi)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 31 gru 2012, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Jak prosto, tj. bez użycia jakiegoś sprzętu pomiarowego dobrać buty do biegania (dla bardzo początkującego)?
Zawsze pasowały na mnie buty 42,5 więc kupowałem rozmiar 43 i miałem miejsce nawet na nieco grubsze skarpety. Tak też zrobiłem z butami do biegania i rany na piętach mam do dzisiaj. Doszło do tego, że biegałem w zwykłych półbutach bez jakiejkolwiek amortyzacji i było to bardziej komfortowe niż w moim wypaśnym nowym obuwiu do biegania (co ciekawe też rozmiar 43, ale rozchodzone). Okazuje się, że w butach do biegania tył ma kształt taki: ( podczas gdy noga w tym miejscu taki | . Rany robiły mi się u góry gdzie but stykał się z nogą (*| - coś okropnego.
Zdecydowałem, że buty komuś oddam i kupię sobie inne, tylko jakie, jaki rozmiar: 44, czy może 45 przy wymiarze mojej nogi 42,5?
Zawsze pasowały na mnie buty 42,5 więc kupowałem rozmiar 43 i miałem miejsce nawet na nieco grubsze skarpety. Tak też zrobiłem z butami do biegania i rany na piętach mam do dzisiaj. Doszło do tego, że biegałem w zwykłych półbutach bez jakiejkolwiek amortyzacji i było to bardziej komfortowe niż w moim wypaśnym nowym obuwiu do biegania (co ciekawe też rozmiar 43, ale rozchodzone). Okazuje się, że w butach do biegania tył ma kształt taki: ( podczas gdy noga w tym miejscu taki | . Rany robiły mi się u góry gdzie but stykał się z nogą (*| - coś okropnego.
Zdecydowałem, że buty komuś oddam i kupię sobie inne, tylko jakie, jaki rozmiar: 44, czy może 45 przy wymiarze mojej nogi 42,5?
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 30 mar 2011, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3.08
Czołem,
to co napisałeś o kłopotach w okolicach achillesa (pięty ) pewnie nie wynika z niewłaściwego doboru rozmiaru buta. Gdyby były za małe miałbyś kłopoty z palcami . Możemy mieć inną od wzorcowej budowę stopy i nie każde buty uwzględnią naszą specyfikę. Moim zdaniem powinieneś spróbować butów innego producenta.
Sam noszę buty "cywilne" 42-43 , biegam w 44,5 . Zaczynałem wiele lat temu od butów sportowych w rozmiarze pantofli i skończyło się to czarnymi paznokciami po pierwszym dłuższym dystansie.
Potem eksperymenty z rozmiarem i ze sznurowaniem ( bardzo ważne) także z kilkoma producentami doprowadziły mnie do tego że kupując rocznie 4-5 par butów nie zdarza mi się wpadka.
Z pozdrowieniami
to co napisałeś o kłopotach w okolicach achillesa (pięty ) pewnie nie wynika z niewłaściwego doboru rozmiaru buta. Gdyby były za małe miałbyś kłopoty z palcami . Możemy mieć inną od wzorcowej budowę stopy i nie każde buty uwzględnią naszą specyfikę. Moim zdaniem powinieneś spróbować butów innego producenta.
Sam noszę buty "cywilne" 42-43 , biegam w 44,5 . Zaczynałem wiele lat temu od butów sportowych w rozmiarze pantofli i skończyło się to czarnymi paznokciami po pierwszym dłuższym dystansie.
Potem eksperymenty z rozmiarem i ze sznurowaniem ( bardzo ważne) także z kilkoma producentami doprowadziły mnie do tego że kupując rocznie 4-5 par butów nie zdarza mi się wpadka.
Z pozdrowieniami

- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
mnie obciera większość nowych butów. przez pierwsze 100 lub nawet 200km (w zależności od buta) biegam więc w oplastrowanych piętach. potem but się układa i plastry nie są potrzebne. ale i tak bardzo szybko wycieram zapiętki.
producenci robią buty, aby były jak najbardziej uniwersalne. nie wszyscy mają jednak kształt stopy, piety taki, jak wymyślił producent.
może też więc tak być, że kupisz inne buty, a problem powróci.
spróbuj z innym producentem, a jak nie, to plastry
producenci robią buty, aby były jak najbardziej uniwersalne. nie wszyscy mają jednak kształt stopy, piety taki, jak wymyślił producent.
może też więc tak być, że kupisz inne buty, a problem powróci.
spróbuj z innym producentem, a jak nie, to plastry

Go Hard Or Go Home
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 31 gru 2012, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Oklejenie pięt plastrami niewiele dało. Plastry w końcu poprzesuwały się, a i tak noga była urażana przez plaster.
Nie wiem jak przetestować kilka par butów. Na zakup i wydanie ponad 1000 zł nie mogę sobie pozwolić, a żaden sklep nie pozwoli mi wziąć butów, przebiec 10 km i później zmienić na inne. Następny zakup musi być już trafiony...
Nie wiem jak przetestować kilka par butów. Na zakup i wydanie ponad 1000 zł nie mogę sobie pozwolić, a żaden sklep nie pozwoli mi wziąć butów, przebiec 10 km i później zmienić na inne. Następny zakup musi być już trafiony...
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Wiele butów ma wokół pięty piankę termoplastyczną, co pozwala na indywidualne dopasowanie. Tu opis jak to zrobić ze strony inov8:
Heel Customisation
Since our footwear is based on the average runners’ foot, it is impossible to guarantee everyone a 100% fit. Prominent heel spurs can cause hot spots and in turn premature wear of the heel lining or blistering.
In the construction of our footwear, we use a soft thermosetting heel counter which means it is possible to alter the shape to the exact contours of the heel where necessary.
To do this apply heat to the inner heel area of the shoe with steam from a kettle (Please exercise caution when doing this) for approximately 30-60 seconds or until the heel counter softens. Put the shoes on immediately after when the temperature allows, and go for a short walk or run. The polymer thermosetting heel counter will reform to the new heel shape for a custom fit.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 26 wrz 2012, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mój patent jest taki, że biegam kilka/kilkanaście km na bieżni. Buty się nie niszczą i nie ma problemu aby oddać. Tylko trzeba upewnić się wcześniej w sklepie, czy przyjmą zwrot.Bonifacy pisze:... a żaden sklep nie pozwoli mi wziąć butów, przebiec 10 km i później zmienić na inne. Następny zakup musi być już trafiony...
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
kup plaster do cięcia i tnij szerokie kawałki. takie nie powinny się przesuwać ze względu na dużą "powierzchnię klejącą". no, chyba że pięta/stopa lata Ci na maxa w bucie, bo buty są za duże, za szerokie??? o ile palce w bucie powinny mieć luz, to pięta powinna bezwzględnie trzymać.Bonifacy pisze:Oklejenie pięt plastrami niewiele dało. Plastry w końcu poprzesuwały się, a i tak noga była urażana przez plaster.
Go Hard Or Go Home
-
- Wyga
- Posty: 114
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:25
- Życiówka na 10k: 00:56:52
- Życiówka w maratonie: brak
To jest istotna wskazówka dla wszystki którzy nie wiedzą jaki rozmiar kupić.fantom pisze:Jezeli chodzi o dlugosc to trzeba patrzec na dlugosc WKLADKI, powinna byc jakies 10mm dluzsza od najdluzszej stopy.
Zmierz stopy centymetrem. i kieruj się długością wkładki podaną przez producenta, uwzględniając zapas min 10mm.
Wkładka w moich Do-Winach ma 29,8 a dłuższa stopa 28,3 i jest git.
Moja żona miała podobny problem z butami NB, ale po 3 treningach pięta i but się "dogadały"