Problem dotyczy mojej żony. Mianowicie ma bardzo wysokie tętno w trakcie biegu (10km 5.50min/km średnie tętno ok 170/min) biega około 20-25 km na tydzień. Jest osobą wysportowaną
Wysokie tętno
- szymcu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 426
- Rejestracja: 22 maja 2012, 00:58
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Witam,
Problem dotyczy mojej żony. Mianowicie ma bardzo wysokie tętno w trakcie biegu (10km 5.50min/km średnie tętno ok 170/min) biega około 20-25 km na tydzień. Jest osobą wysportowaną
nie mającą żadnych problemów zdrowotnych. Czy taka sytuacja jest normalna?
Problem dotyczy mojej żony. Mianowicie ma bardzo wysokie tętno w trakcie biegu (10km 5.50min/km średnie tętno ok 170/min) biega około 20-25 km na tydzień. Jest osobą wysportowaną
-
michlimes
- Dyskutant

- Posty: 35
- Rejestracja: 21 sty 2012, 10:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Warto się zbadać, nawet żeby moc porównać wyniki za kilka miesięcy.
U mnie puls skacze do 120 jak tylko pomyśle o bieganiu
Na początku przygody z bieganie średnie 175 u mnie norma było, po kilku miesiącach zszedlem do 165. A jak powiedziałem kardiologów mój max (206) to się za głowę złapał
:)
Dużo czynników może miec na to wpływ. Waga, zbyt szybkie tempo, jakość podłoża.
W moim przypadku badania mnie uspokoily. Ekg wypoczynkowe prefekt, badanie holterem też.
Ktoś tu kiedyś pisał, że niektórzy ludzie tak po prostu mają, badania pomogą się w tym upewnić
U mnie puls skacze do 120 jak tylko pomyśle o bieganiu
Na początku przygody z bieganie średnie 175 u mnie norma było, po kilku miesiącach zszedlem do 165. A jak powiedziałem kardiologów mój max (206) to się za głowę złapał
Dużo czynników może miec na to wpływ. Waga, zbyt szybkie tempo, jakość podłoża.
W moim przypadku badania mnie uspokoily. Ekg wypoczynkowe prefekt, badanie holterem też.
Ktoś tu kiedyś pisał, że niektórzy ludzie tak po prostu mają, badania pomogą się w tym upewnić
- szymcu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 426
- Rejestracja: 22 maja 2012, 00:58
- Życiówka na 10k: 43:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Może tak być jak piszesz. Biorąc pod uwagę, że przy takim tętnie nie ma problemu z biegiem to może to być jej fizjologia i w miarę wytrenowania tętno będzie systematycznie spadać 
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zgadza się, u mnie zwykle b. wysokie tętno, często nawet wyższe niż 170; ponieważ nie mam już 20 lat - dla spokoju przebadałam się u lek. sportowego - ekg wysiłkowe, ekg spoczynkowe; badać się trzeba, czasami przyczyna może być bardzo prosta - np. zaburzona równowaga elektrolitów, odwodnieniemichlimes pisze:Warto się zbadać, nawet żeby moc porównać wyniki za kilka miesięcy.
U mnie puls skacze do 120 jak tylko pomyśle o bieganiu
Na początku przygody z bieganie średnie 175 u mnie norma było, po kilku miesiącach zszedlem do 165. A jak powiedziałem kardiologów mój max (206) to się za głowę złapał:)
Dużo czynników może miec na to wpływ. Waga, zbyt szybkie tempo, jakość podłoża.
W moim przypadku badania mnie uspokoily. Ekg wypoczynkowe prefekt, badanie holterem też.
Ktoś tu kiedyś pisał, że niektórzy ludzie tak po prostu mają, badania pomogą się w tym upewnić
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Kobiety generalnie mają około 10% wyższe tętno niż mężczyźni, bo po prostu mają mniejsze serca. "Reszta" tej różnicy wynika pewnie z niedotrenowania, bo 25km/tydz to nie jest dystans który wywoła jakieś ogromne zmiany adaptacyjne.
The faster you are, the slower life goes by.
-
Mar.co
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Odwodnienie może prowadzić do nienaturalnie wysokiego tętna w czasie wysiłku. Przypilnuj żeby piła przynajmniej te 2 litry wody dziennie. Ewentualnie badania krwi zróbcie to w wynikach wyjdzie.rubin pisze:zgadza się, u mnie zwykle b. wysokie tętno, często nawet wyższe niż 170; ponieważ nie mam już 20 lat - dla spokoju przebadałam się u lek. sportowego - ekg wysiłkowe, ekg spoczynkowe; badać się trzeba, czasami przyczyna może być bardzo prosta - np. zaburzona równowaga elektrolitów, odwodnieniemichlimes pisze:Warto się zbadać, nawet żeby moc porównać wyniki za kilka miesięcy.
U mnie puls skacze do 120 jak tylko pomyśle o bieganiu
Na początku przygody z bieganie średnie 175 u mnie norma było, po kilku miesiącach zszedlem do 165. A jak powiedziałem kardiologów mój max (206) to się za głowę złapał:)
Dużo czynników może miec na to wpływ. Waga, zbyt szybkie tempo, jakość podłoża.
W moim przypadku badania mnie uspokoily. Ekg wypoczynkowe prefekt, badanie holterem też.
Ktoś tu kiedyś pisał, że niektórzy ludzie tak po prostu mają, badania pomogą się w tym upewnić
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jakie odwodnienie, miałeś coś takiego? Ja miałem, nastąpiło po mniej więcej 4 godzinach zawodów w górach przy upale ponad 30 stopni. Tyle że to bylo odwodnienie nie do osiągnięcia w normalnych warunkach, straciłem co najmniej 5-7% masy ciała. Tętno mi skoczyło +20 bpm, przy czym gwarantuję, że wtedy nie ma raczej człowiek ochoty wychodzić na trening :D.
The faster you are, the slower life goes by.
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2267
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Też stawiam na to, że zbyt mało km w tym okresie czasu, więc adaptacja nie nastąpiła. Przebadać się zawsze można, a skoro nic nie dolega to to może trochę zwiększyć ilość km/tydzień?szymcu pisze:Biega od około 6-7 miesięcy notuje od miesiąca (pulsometr od mieisąca)Svolken pisze:A od kiedy biega i idę kiedy notuje to tętno?
-
Mar.co
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Miałem w zeszłym roku, sam zastanawiałem się czemu mam takie wysokie tętno podczas wysiłku, kilka dni później jak zrobiło mi się ciemno przed oczami i przez godzine lekarz walczył z moim ciśnieniem pod 200 dowiedziałem się że do dowodnienie ale to już było w szpitalu, krew miałem tak gęstą że badania nie wychodziły. Dopiero po kilku dniach krew mogli badać. Doprowadziłem się do tego właśnie nieuzupełnianiem płynów po treningach. Od tego czasu 1,5l wody dziennie pije minimumklosiu pisze:Jakie odwodnienie, miałeś coś takiego? Ja miałem, nastąpiło po mniej więcej 4 godzinach zawodów w górach przy upale ponad 30 stopni. Tyle że to bylo odwodnienie nie do osiągnięcia w normalnych warunkach, straciłem co najmniej 5-7% masy ciała. Tętno mi skoczyło +20 bpm, przy czym gwarantuję, że wtedy nie ma raczej człowiek ochoty wychodzić na trening :D.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Niesamowite, w życiu czegoś takiego nie miałem. Nie chciało ci się pić? Ja mogę nie dopić na treningu czy zawodach, ale później już cały dzień mnie suszy i nie mogę nie pić.
The faster you are, the slower life goes by.
-
Mar.co
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Piłem ale kawe, cole itp. wody może z 500ml w dzień, a przez kilka tygodni miałem intesywne treningi w temp ok 25-30 stC (środek lata). Pracowałem na ten stan długo, możliwe że w ciągu 1 treningu trudno się odwodnić ale przez kilka tygodni można się dojechać.klosiu pisze:Niesamowite, w życiu czegoś takiego nie miałem. Nie chciało ci się pić? Ja mogę nie dopić na treningu czy zawodach, ale później już cały dzień mnie suszy i nie mogę nie pić.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
kosmita czy co? Pić mu sie nie chciało! przecież dlatego latem mniej się je, bo często pijemy. Organizm w pierwszej chwili dba o uzupełnienie płynów, a dopiero później kalorii.klosiu pisze:Niesamowite, w życiu czegoś takiego nie miałem. Nie chciało ci się pić? Ja mogę nie dopić na treningu czy zawodach, ale później już cały dzień mnie suszy i nie mogę nie pić.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Na początku przygody z bieganiem, gdy jeszcze nie doszło do całkowitej adaptacji ustroju, mamy podwyższone tętno. Często nasza ambicja każe nam biec zbyt szybko.szymcu pisze:Witam,
Problem dotyczy mojej żony. Mianowicie ma bardzo wysokie tętno w trakcie biegu (10km 5.50min/km średnie tętno ok 170/min) biega około 20-25 km na tydzień. Jest osobą wysportowanąnie mającą żadnych problemów zdrowotnych. Czy taka sytuacja jest normalna?
Rada jest prosta. Powiedz żonie żeby zwolniła.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.

