Komentarz do artykułu SKORA Base – dla tych butów zrobisz wszystko...
- artur_totalfit
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 23 sty 2009, 18:31
- Życiówka na 10k: 39.20
- Życiówka w maratonie: 3.20
- Lokalizacja: konstancin jeziorna
- Kontakt:
link do artykułu na naszej stronie
http://spam/skora-by-david-sypniewski/
http://spam/skora-by-david-sypniewski/
artur
----------------------------
Sport GURU
największy sklep stacjonarny dla biegaczy i triathlonistów w Warszawie (Gocław, Meissnera 1/3 róg Fieldorfa)
sportGURU.pl
sklep.sportGURU.pl
----------------------------
Sport GURU
największy sklep stacjonarny dla biegaczy i triathlonistów w Warszawie (Gocław, Meissnera 1/3 róg Fieldorfa)
sportGURU.pl
sklep.sportGURU.pl
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Qba Krause pisze:gdzie to wyczytałeś?
Argh... Qba, za młody jesteś na sklerozę chyba :]f.lamer pisze:pewnie na poprzedniej stronie tego wątku, w pytaniu liściastego![]()
też mnie to zdziwiło bo minimale (u mnie: zenki) to buty wprost stworzone do szybkiego, luźnego biegania
"Jeżeli nie potrzebuję agresywnego bieżnika, bardzo dobrego trzymania stopy, nie pracuję nad techniką biegu i nie biegnę interwałów
– słowem, jeśli po prostu wychodzę sobie pobiegać po mieście i lasku, zakładam Skory."
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
no ale lisciasty chyba troszkę się nie zrozumieliśmy - to było o mnie. ja biegam w minimalach od półtora roku. na interwały zakładam to co najlżejsze - ZENki i obecnie Adidas Adipure Adapt (120g!) - nie wyobrażam sobie by można było jeszcze zejść z wagą.
jeżeli ktoś nie biega wyłącznie w butach poniżej 200g to jak najbardziej Skora Base się nadają na interwały.
jeżeli ktoś nie biega wyłącznie w butach poniżej 200g to jak najbardziej Skora Base się nadają na interwały.
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No to musisz tak pisać artykuły żeby nawet największe ciołki rozumiały dokładnie o co chodzi, nie piszesz do samych speców od biegania, tam może wejść każdy 

Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
-
- Stary Wyga
- Posty: 177
- Rejestracja: 20 lut 2012, 14:28
Szturmuj. Najwyżej wrzucisz do pralki. Na brei i na śniegu zachowują się niewiarygodnie.mezjash pisze:A jak się mają takie butki do biegania przy obecnej pogodzie - śnieg, chlapa, ciapa pośniegowa? Czekać na wiosnę czy zakładać i szturmować miasto?:)
Dziś wraz z Formami zostałem zmieszany z błotem jak nigdy wcześniej. Ale i tak było ekstra

T.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
lisciasty - ok, będę pamiętał.
mesjash - jeżeli chodzi o trakcję to podeszwa Skora świetnie sobie radzi w warunkach miejskich z mokra nawierzchnią.
jeżeli natomiast o cholewkę i ochronę przed wilgocią - Base'y szybko przemakają więc jeżeli masz zamiar skakać po zaspach to będziesz miał w środku mokro.
mesjash - jeżeli chodzi o trakcję to podeszwa Skora świetnie sobie radzi w warunkach miejskich z mokra nawierzchnią.
jeżeli natomiast o cholewkę i ochronę przed wilgocią - Base'y szybko przemakają więc jeżeli masz zamiar skakać po zaspach to będziesz miał w środku mokro.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Na chlapę lepsze pewnie form, ja swoje przeczołgałam przez błoto miejscami do pół łydki, sprawdziły się świetnie. Od półtoragodzinnego deszczu oczywiście z czasem namokły, ale żadnego chlupotania w środku, błoto też się nie przedarło, stopy czuły się komfortowo.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
nie, skórzane testowała strab - na pewno niedługo ukaże sie jej test 
oba buty są na tej samej podeszwie, różnią się cholewką.
stąd porównanie zależy od tego co konkretnie porównujemy.

oba buty są na tej samej podeszwie, różnią się cholewką.
stąd porównanie zależy od tego co konkretnie porównujemy.
- kwitka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 370
- Rejestracja: 18 paź 2010, 23:24
- Życiówka na 10k: 48:26
- Życiówka w maratonie: 4:11:23
- Lokalizacja: Szczecin
To ciekawe . W pierwszym odruchu sięgnełabym po skórę. Zobaczymy co strasb "poczuje"
Musze przyznac ze Twój opis brzmi bardzo zachecająco, aż chce sie w nie wskoczyć. I ta ich waga!!!

Musze przyznac ze Twój opis brzmi bardzo zachecająco, aż chce sie w nie wskoczyć. I ta ich waga!!!
- artur_totalfit
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 23 sty 2009, 18:31
- Życiówka na 10k: 39.20
- Życiówka w maratonie: 3.20
- Lokalizacja: konstancin jeziorna
- Kontakt:
Bartek - nasz obiegiwacz SKORY lata właśnie w skórzanych
więc się nieco jeszcze wysili i będzie pisać
jeno pióro ma nielekkie
Ale za to porówna z VFF Bikila i Merrell Trail Glove
więc ... stay tuned
więc się nieco jeszcze wysili i będzie pisać
jeno pióro ma nielekkie

Ale za to porówna z VFF Bikila i Merrell Trail Glove
więc ... stay tuned

artur
----------------------------
Sport GURU
największy sklep stacjonarny dla biegaczy i triathlonistów w Warszawie (Gocław, Meissnera 1/3 róg Fieldorfa)
sportGURU.pl
sklep.sportGURU.pl
----------------------------
Sport GURU
największy sklep stacjonarny dla biegaczy i triathlonistów w Warszawie (Gocław, Meissnera 1/3 róg Fieldorfa)
sportGURU.pl
sklep.sportGURU.pl
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Nie miałem tego na nogach, ale i tak je zjadę
Zastanawia mnie postępowanie tej firmy. Nazwa "SKORA" od razu nam się kojarzy, ale w Stanach już w ogóle. Mała firma i ciężko się przebić, więc może uda się w Polsce (oczywiście nie ma w tym nic złego), ale to tylko takie spostrzeżenie. Tak szczerze, naprawdę ktoś z was myśli, że zastosowanie skóry kozła ma tak fenomenalne właściwości, że jest konieczne/lepsze od materiału? A może to jest po prostu marketingowy zabieg aby wymusić na konsumentach przeświadczenie, że kupują produkt high endowy, bo przecież skórzany
Pytanie brzmi: Najpierw była nazwa, czy może pomysł używania skóry kozła
? Gdzieś na forum jest wywiad, w którym właściciel firmy mówi o tym jak świetnym pomysłem są te dwa paski na podeszwie i jaki to przełomowy pomysł
Ja wszystko rozumiem, że jest produkt i chcemy go sprzedać, ale nie podoba mi się takie bzdurne bombardowanie konsumenta. Wstawili tam skórę kozła, trochę pianki i chcą 400-500zł (skorarunning.com). Bieganie.pl dobrze wiedziało komu dać te buty do testów
Powiem tak: Nie podoba mi się to, że firmy oczekują za buty "naturalne" jeszcze więcej niż za buty "nienaturalne". To jest jakieś kuriozum. Opowiadają jakieś głupoty o paskach na podeszwach czy o poprzecinanych podeszwach w kostki i żądają tyle samo, albo więcej za buty do produkcji których muszą ponieść mniej kosztów - No bo skoro sprzedawaliśmy "żelazka" za np 300zł, to dlaczego nie sprzedawać kawałka gumy i materiału za tyle samo? Przecież nie będziemy sprzedawać za mniej.

Zastanawia mnie postępowanie tej firmy. Nazwa "SKORA" od razu nam się kojarzy, ale w Stanach już w ogóle. Mała firma i ciężko się przebić, więc może uda się w Polsce (oczywiście nie ma w tym nic złego), ale to tylko takie spostrzeżenie. Tak szczerze, naprawdę ktoś z was myśli, że zastosowanie skóry kozła ma tak fenomenalne właściwości, że jest konieczne/lepsze od materiału? A może to jest po prostu marketingowy zabieg aby wymusić na konsumentach przeświadczenie, że kupują produkt high endowy, bo przecież skórzany






Powiem tak: Nie podoba mi się to, że firmy oczekują za buty "naturalne" jeszcze więcej niż za buty "nienaturalne". To jest jakieś kuriozum. Opowiadają jakieś głupoty o paskach na podeszwach czy o poprzecinanych podeszwach w kostki i żądają tyle samo, albo więcej za buty do produkcji których muszą ponieść mniej kosztów - No bo skoro sprzedawaliśmy "żelazka" za np 300zł, to dlaczego nie sprzedawać kawałka gumy i materiału za tyle samo? Przecież nie będziemy sprzedawać za mniej.
I nie, nie jestem jakimś hejterem biegania naturalnego (Qba, nie mam pojęcia skąd Ci taki pogląd przyszedł do głowy. Sytuacja jest odwrotna).Mamy obecnie w światku biegowym modę na krytykowanie biegania naturalnego/minimalistycznego jako chwilowego trendu, wymysłu speców od marketingu, fenomenu dotyczącego jedynie grupki oszołomów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
sylwek polecam więcej zastanowienia.
po pierwsze, nawet z wymianie zdań z adamem wspomniałem, że owszem, ze strony części orędowników minimalizmu płynie przekaz zabarwiony niechęcią, lekceważeniem czy krytykowaniem w czambuł. Moja uwagą miała na celu li i jedynie zaznaczenia, że istnieje również trend przeze mnie wspomniany.
po drugie, polecam przede wszystkim zorientowanie się w kosztach produkcji butów; koszty bezpośrednie materiałów są z punktu widzenia całości nieznaczne, więc Twój argument nie ma żadnej mocy.
po pierwsze, nawet z wymianie zdań z adamem wspomniałem, że owszem, ze strony części orędowników minimalizmu płynie przekaz zabarwiony niechęcią, lekceważeniem czy krytykowaniem w czambuł. Moja uwagą miała na celu li i jedynie zaznaczenia, że istnieje również trend przeze mnie wspomniany.
po drugie, polecam przede wszystkim zorientowanie się w kosztach produkcji butów; koszty bezpośrednie materiałów są z punktu widzenia całości nieznaczne, więc Twój argument nie ma żadnej mocy.