Trening na bieżni do maratonu ??

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Common
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 28 gru 2011, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, czy może ktoś polecić trening do maratonu na czas 3:30 start w maratonie Warszawa 21 kwietnia
trening 4 razy w tygodniu
trening na bieżni elektrycznej ( czy da się przygotować ) aura za oknem nie sprzyja na treningi
PKO
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

Sprzyja. Szczególnie w śniegu :)
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie no bez jaj :). Aura za oknem właśnie jak najbardziej sprzyja. Zakładasz koszulę termoaktywną, bluzę, rajtuzy i jazda. W zamkniętym pomieszczeniu chcesz się katować 4 razy w tygodniu :orany: ? Możesz uzupełnić trening, pobiegać na bieżni jak naprawdę będzie z minus 20 ale nie przy temperaturze w okolicach zera. W pomieszczeniu inaczej się oddycha niż na świeżym powietrzu Co do meritum to pewnie przygotować się da ale czy jest sens katować się w czterech ścianach?
nofinishlane
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
Życiówka na 10k: 00:43:43
Życiówka w maratonie: 03:25:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Możesz cały plan treningowy zrealizować na bieżni mechanicznej. Tyle tylko, że jest to..hm..no niefajne po prostu...
A na dokładkę ja miałem styczność z jakimiś modelami co się wyłączały, gdy zegar doszedł do 59:59.

A za oknem akurat jest pięknie :taktak:
Jeśli nie chcesz się ścigać - wtedy nie startuj
http://barman-setka-raz.blogspot.com/
Obrazek
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Uzupełniam czasem krótkie treningi na elektryku,ale będą to 1-2 z 6-7 treningów w tygodniu.I raczej nie więcej jak 7-12km jednorazowo.
Zdecydowanie więcej biegam w terenie.Czasem jednak się nie da,bo dzień krótki a po pracy u mnie na wsi ciemno jak w du.... :hej:
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Common pisze:aura za oknem nie sprzyja na treningi
Rozumiem, że mieszkasz na Grenlandii :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Common pisze:Witam, czy może ktoś polecić trening do maratonu na czas 3:30 start w maratonie Warszawa 21 kwietnia
trening 4 razy w tygodniu
trening na bieżni elektrycznej ( czy da się przygotować ) aura za oknem nie sprzyja na treningi
Bez marudzenia zakładaj buty i dawaj na dwór. Jak temperatura spadnie poniżej -25 to można zacząć się zastanawiać zastanowić, a nie od razu zrezygnować!) nad pozostaniem w domu, a tak trzeba korzystać :) Maraton też chcesz przelecieć na bieżni? Bo jak nie to lepiej biegaj po takim podłożu jakie będziesz miał na maratonie :) Powodzenia.

PS: Aczkolwiek wracając do Twojego pytania to tak jak już ktoś napisał - pewnie, że się da :) Tylko po co!
Dadzia
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

na pewno sie da- znam osobiscie goscia, ktory trenuje w zasadzie tylko na biezni na silowni a maraton biega w 2:35!!! zreszta nawet najlepsi maratonczycy rowniez trenuja na biezni- np by utrzymac rowne wysokie tempo. Wiec na 3:30 przy odpowiednim treningu dasz rade, ale czy dasz rade psychicznie? np 2,5h wybieganie zrobic na biezni? w zime spokojnie da sie biegac, tym bardziej, ze tegoroczna zima to nie daje zbytnio w kosc, moze mieszaj treningi np interwaly na biezni, a spokojne dluzsze w terenie. poprobuj co Ci pasuje- kazdy z nas jest inny
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dadzia pisze:w zime spokojnie da sie biegac, tym bardziej, ze tegoroczna zima to nie daje zbytnio w kosc,
Zima zaczęła się dopiero 17 dni temu. Jeszcze będzie nas dręczyć zobaczysz :) W roku ubiegłym też chyba dopiero na przełomie stycznia i lutego zaczęło mrozić :)

A samo bieganie w zimę daje rewelacyjne efekty. Biegamy wolniej, dzięki czemu większość z nas nie przeszarżuje. Dodatkowo bieganie po śniegu wzmacnia nogi i kształtuje charakter :)
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

W końcu, ktoś kto nie wnika w motywy ....
Zawsze przy temacie bieżni leketrycznej odzywa się całe stado nawiedzonych z monopolem na wiedzę :-)

Ja biegam 4-5 razy w tygodniu z tego tylko raz na zewnątrz ( weekend ). Zwyczajnie mam gdzieś to ględzenie o naturze itd. Wracając po 18 z pracy na trening moge wyjść koło 21 i nie zamierzam szwędać się po mieście. Na elektryku robie raz w tygodniu interwał,. raz tempo i coś tam lekkiego z piebiechami.... Jest ciepło, nie śmierdzi i jak złapię bieżnię w odpowednim miejscu ( 2 rząd) to mam na co popatrzeć .... :P
Zapisałem się na Orlen Marathon i jakoś nie mam stresu, że nie zdąrzę się przygotować.

Ten charakter przy bieganiu w zimę w mieście to co ksztaltuje? Żule, chlapa na chodnikach, czy rury wydechowe przejeżdzających samochodów?
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

olekpp pisze:W końcu, ktoś kto nie wnika w motywy ....
Zawsze przy temacie bieżni leketrycznej odzywa się całe stado nawiedzonych z monopolem na wiedzę :-)

Ja biegam 4-5 razy w tygodniu z tego tylko raz na zewnątrz ( weekend ). Zwyczajnie mam gdzieś to ględzenie o naturze itd. Wracając po 18 z pracy na trening moge wyjść koło 21 i nie zamierzam szwędać się po mieście. Na elektryku robie raz w tygodniu interwał,. raz tempo i coś tam lekkiego z piebiechami.... Jest ciepło, nie śmierdzi i jak złapię bieżnię w odpowednim miejscu ( 2 rząd) to mam na co popatrzeć .... :P
Zapisałem się na Orlen Marathon i jakoś nie mam stresu, że nie zdąrzę się przygotować.

Ten charakter przy bieganiu w zimę w mieście to co ksztaltuje? Żule, chlapa na chodnikach, czy rury wydechowe przejeżdzających samochodów?
Trenuj trenuj, podobno są maratony organizowane na bieżni, myśle że to coś dla Ciebie.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

olekpp pisze:Ten charakter przy bieganiu w zimę w mieście to co ksztaltuje? Żule, (...)?
mroźną zimą akurat stężenie żuli jest akurat najmniejsze w całym roku.

mi na bieganie na elektryku zwyczajnie żal byłoby kasy i czasu. no, ale kto co lubi.
tak, da się. próbuj.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Dadzia
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 04 kwie 2012, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89[Zima zaczęła się dopiero 17 dni temu. Jeszcze będzie nas dręczyć zobaczysz :) W roku ubiegłym też chyba dopiero na przełomie stycznia i lutego zaczęło mrozić :)

A samo bieganie w zimę daje rewelacyjne efekty. Biegamy wolniej, dzięki czemu większość z nas nie przeszarżuje. Dodatkowo bieganie po śniegu wzmacnia nogi i kształtuje charakter :)[/quote]]

juz sie tak nie wymadrzaj- ja pisze co jest teraz a nie bylo czy bedzie bo rozmawiamy o teraz. Mi rowniez bardziej pasuje bieganie na dworze i wiem jak sie biega w zimie, bo mieszkam w okolicach gor i biegalam juz dlugie wybiegania przy - 20 i przy nizszych tez wychodze, tylko na lekkie, ale tu chlopak pyta sie o bieznie i jesli mu pasuje to kogo to obchodzi dlaczego? owszem bieganie w terenie to naturalna sila biegowa, ale jesli sa osoby, ktore daja rade i im to pasuje to why not??? nie ma jednej drogi dojscia do jakis wynikow np na ponizej 40 min jedni wala interwaly, tempowki, a sa tacy co daja rade wybieganiami i przebiezkami zejsc na taki czas. chlopak pyta sie czy mozna a na meskim forum od razu huzia na jozia ze wszystko bez sensu.... wyluzujcie troche najlepiej biegajac
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

pisze:
Dadzia pisze:maly89[Zima zaczęła się dopiero 17 dni temu. Jeszcze będzie nas dręczyć zobaczysz :) W roku ubiegłym też chyba dopiero na przełomie stycznia i lutego zaczęło mrozić :)

A samo bieganie w zimę daje rewelacyjne efekty. Biegamy wolniej, dzięki czemu większość z nas nie przeszarżuje. Dodatkowo bieganie po śniegu wzmacnia nogi i kształtuje charakter :)
]

juz sie tak nie wymadrzaj- ja pisze co jest teraz a nie bylo czy bedzie bo rozmawiamy o teraz. Mi rowniez bardziej pasuje bieganie na dworze i wiem jak sie biega w zimie, bo mieszkam w okolicach gor i biegalam juz dlugie wybiegania przy - 20 i przy nizszych tez wychodze, tylko na lekkie, ale tu chlopak pyta sie o bieznie i jesli mu pasuje to kogo to obchodzi dlaczego? owszem bieganie w terenie to naturalna sila biegowa, ale jesli sa osoby, ktore daja rade i im to pasuje to why not??? nie ma jednej drogi dojscia do jakis wynikow np na ponizej 40 min jedni wala interwaly, tempowki, a sa tacy co daja rade wybieganiami i przebiezkami zejsc na taki czas. chlopak pyta sie czy mozna a na meskim forum od razu huzia na jozia ze wszystko bez sensu.... wyluzujcie troche najlepiej biegajac
Mi się wydaje, że troche inaczej rozumujemy podejście do tematu, można przygotować się do maratonu biegając na elektryku tak jak można prowadzić bójne życie seksualne mając za partnerke lateksową lalke, chodzi tutaj bardziej o fakt "niesprzyjającej aury" która przez większość biegaczy w tym mnie nie ma zbyt wiele wspólnego z zimą w wydaniu -5 -15 stopni, ale bardziej z latem i +30. Natomiast jestem w stanie wyobrazić sobie prawidłowy trening na bieżni z wyjątkiem długiego wybiegania ok 2h-3h.
Awatar użytkownika
toa
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 16 gru 2012, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Nieprzeczytany post

Ja nie biegłem maratonu ale co do planów to spróbuj dowolny ze strony bieganie ()http://bieganie.pl/index.php?cat=19.
Bieganie na elektrycznej bieżni jest trochę inne (np lekkie nachylenie by się przydało - choćby 1-2%) no i nie wzmocnisz tak bardzo stawów i mieśni bo noga zawsze staje na równym podłożu ale pewnie spokojnie dasz radę się przygotować. Czy osiągniesz 3:30 to już kwestia Twojej aktualnej kondycji.

Pytanie tylko czy psychicznie wytrzymasz bo jak dla mnie to jest najnudniejsza cześć biegania.
No i bieganie zimą w śniegu jest naprawdę super.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ